9 grudnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Protesty w Iranie: pięciu skazanych na śmierć za zabicie członka paramilitarnego | Iranu

Irańskie media państwowe poinformowały, że irańskie władze skazały pięć osób na karę śmierci za zabicie członka paramilitarnej siły powiązanej z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej. Jedenastu innych skazano na kary więzienia.

Według raportu oficjalnej agencji informacyjnej IRNA, 13 mężczyzn i trzech nieletnich – z których żaden nie został zidentyfikowany – zostało oskarżonych o zabójstwo Ruhollaha Ajemiana, członka Basij, ochotniczej paramilitarnej gałęzi irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. we wtorek.

Raport mówi, że domniemane zabójstwo miało miejsce w Karaj, niedaleko Teheranu, 12 listopada, kiedy grupa mężczyzn ścigała Ajamiana z nożami i kamieniami i zaatakowała ich. Raport IRNA odnosi się do „wichrzycieli”, terminu powszechnie używanego przez rząd w odniesieniu do protestujących. W tym czasie w okolicy odbywały się demonstracje antyrządowe.

Orzeczenia wydano w trakcie wielomiesięcznych demonstracji antyrządowych, które zostały brutalnie stłumione przez irańskie siły bezpieczeństwa. Protesty, które trwają już trzeci miesiąc, wybuchły po śmierci w policyjnym areszcie 22-letniego Mohsy Aminiego, który został zatrzymany za rzekome naruszenie surowego kodeksu dotyczącego ubioru Republiki Islamskiej. Od tego czasu demonstracje nasiliły się, domagając się upadku duchownych władców Iranu, co stanowi jedno z najpoważniejszych wyzwań stojących przed irańską teokracją od czasu rewolucji z 1979 roku.

Irański Sąd Rewolucyjny oskarżył w poniedziałek pięciu skazanych na karę śmierci. W raporcie stwierdzono, że irański sąd karny oskarżył trzech chłopców. Wspomniany w raporcie rzecznik wymiaru sprawiedliwości Masoud Staishi nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie któregokolwiek z zarzutów.

IRNA powiedziała, że ​​od ich wyroków – z których najdłuższy to 25 lat – można się odwołać.

Irański Sąd Rewolucyjny regularnie wydaje wyroki śmierci. Sąd powstał po rewolucji islamskiej w 1979 roku. Według Amnesty International w 2021 roku w Iranie wykonano co najmniej 314 egzekucji, co stanowi ponad połowę wszystkich egzekucji przeprowadzonych przez ten kraj na Bliskim Wschodzie w tym roku.

READ  Raport administracji Bidena wskazuje, że Izrael prawdopodobnie naruszył prawo międzynarodowe w Gazie

W zeszłym tygodniu irańskie władze dokonały egzekucji na czterech osobach, które oskarżyły o pracę dla izraelskiego Mossadu. Nie przedstawił opinii publicznej żadnych dowodów domniemanych przestępstw popełnionych przez czterech mężczyzn.

Również we wtorek półoficjalna państwowa agencja informacyjna Tasnim poinformowała, że ​​władze aresztowały 12 osób, które oskarżono o powiązania z „kontrrewolucyjnymi” agentami zagranicznymi w Niemczech i Holandii.

Według oświadczenia Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, o którym poinformował Tasnim, grupa planowała zakup broni i działanie przeciwko bezpieczeństwu kraju. i nie wspomniał o żadnych dalszych szczegółach.

Iran regularnie aresztuje i skazuje ludzi pod zarzutem szpiegostwa oraz oskarża kraje zachodnie o kierowanie protestami. Do tej pory co najmniej 473 osoby zginęły, a 18 200 zostało aresztowanych w demonstracjach i wynikającym z nich stłumieniu przez siły bezpieczeństwa, według organizacji monitorującej demonstracje, działaczy na rzecz praw człowieka w Iranie.

Wtorek to także drugi dzień a Trzy dni strajku narodowego Protestujący domagali się tego. W postach krążących w mediach społecznościowych demonstranci wzywali firmy do zamknięcia drzwi i wzywali ludzi do zaprzestania korzystania z banków. Poziom uczestnictwa nie był jasny, ale w północnych dzielnicach Teheranu większość sklepów była zamknięta we wtorkowe popołudnie i była tam silna ochrona.

Naczelny wymiar sprawiedliwości Iranu, Gholamhossein Mohseni-Eje, nakazał w poniedziałek aresztowanie każdego, kto zachęca do strajku lub próbuje zastraszyć sklepy w celu ich zamknięcia. Według Tasneem władze w południowym mieście Shiraz zamknęły aptekę po tym, jak podobno odmówiła sprzedaży pacjentom produktów w poniedziałek.