24 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Polscy senatorzy po zeznaniach przeciwko Pegasusowi przygotowują projekt ustawy o uregulowaniu programów szpiegujących | Polska

Polscy senatorowie planują sporządzić projekt ustawy, która regulowałaby wykorzystanie technologii inwigilacji w kraju, po wysłuchaniu zeznań o tym, jak inwazyjne oprogramowanie szpiegujące Pegasus został wykorzystany przeciwko wielu krytykom rządu.

Polska to najnowszy kraj, w którym Pegasus, narzędzie nadzoru opracowane przez izraelską firmę NSO, wydaje się być wykorzystywane do celów politycznych. Pegasus pozwala operatorowi przejąć kontrolę nad urządzeniem mobilnym celu, aby uzyskać dostęp do wszystkich danych, nawet z szyfrowanych aplikacji do przesyłania wiadomości, oraz włączyć nagrywanie dźwięku lub wideo.

Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu i członek komisji powołanej do zbadania zarzutów, określiła Pegaza jako „cyberbroń” i powiedziała, w jaki sposób był on rzekomo używany w Polska było całkowicie niewłaściwe.

„Powinna być używana tylko do najpoważniejszych przestępstw, takich jak terroryzm”, powiedziała w wywiadzie w swoim biurze senackim. „Nie powinno być tak, że nie możesz czuć się bezpiecznie we własnym domu, łazience czy sypialni”.

Skandal z polskim pegazem był pierwszy zgłoszony w zeszłym miesiącu przez Associated Press, po dochodzeniu przeprowadzonym przez Citizen Lab Uniwersytetu w Toronto, które wykazało, że Pegasus był użyte przeciwko co najmniej trzem osobom, w tym senator opozycji Krzysztof Brejza.

Polski senator Krzysztof Brejza, który powiedział komisji, że daty zamachów „zbiegły się w 100% z kalendarzem wyborczym” i ustały kilka dni po głosowaniu. Zdjęcie: AP

Analiza kryminalistyczna jego urządzenia wykazała, że ​​zostało ono wielokrotnie skompromitowane w 2019 r., gdy prowadził kampanię wyborczą opozycyjnej Platformy Obywatelskiej. Brejza powiedział komisji w zeszłym tygodniu, że daty zamachów „zbiegły się w 100% z kalendarzem wyborczym” i ustały kilka dni po głosowaniu.

Prawo i Sprawiedliwość, czołowa partia obecnej koalicji rządzącej, zbojkotowała komisję w opozycyjnym senacie.

Laboratorium Obywatelskie potwierdziło również, że na celowniku znalazły się urządzenia adwokata Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek. Wrzosek jest członkiem Lex Super Omnia, stowarzyszenia prokuratorów walczących o niezależność prokuratury. „Moim zdaniem nie było podstaw prawnych ani faktycznych, by zezwolić na inwigilację mnie z Pegazem, a funkcjonariusze tajnych służb, którzy to zrobili, popełnili przestępstwo” – powiedział Wrzosek.

READ  W Polsce odbędą się wybory na najwyższym szczeblu, które zadecydują o utrzymaniu się prawicy u władzy
Ewa Wrzosek, polska prokurator.
Ewa Wrzosek, polska prokuratorka będąca celem ataku i będąca członkiem stowarzyszenia prokuratorów walczących o niezależność prokuratury. Fot.: Czarek Sokołowski / AP

Wrzosek powiedziała, że ​​rozwścieczyła rząd, próbując wszcząć śledztwo w sprawie okoliczności przeprowadzenia wyborów prezydenckich na wczesnych etapach pandemii Covid w 2020 roku.

„Śledztwo zostało mi odebrane i umorzone po trzech godzinach iz tego powodu groziło mi nękanie” – powiedziała. W styczniu ubiegłego roku była przeniesiony do prokuratury kilka godzin jazdy od jej domu.

Polska była uwikłany w długotrwałą bitwę z Brukselą w sprawie zmian, które podważają niezawisłość sądownictwa.

„Wrzosek jest jedną z nielicznych niezależnych prokuratorów i miała profil medialny. Prawdopodobnie po prostu stała się osobistym wrogiem” – powiedział Adam Bodnar, dziekan wydziału prawa Uniwersytetu SWPS w Warszawie i były polski rzecznik praw obywatelskich.

Polskie Centralne Biuro Antykorupcyjne CBA kupiło Pegasusa w 2017 roku za środki Ministerstwa Sprawiedliwości – wynika z dokumentów przedstawionych na rozprawie przez byłego szefa najwyższego organu kontroli.

CBA w oświadczeniu odmówiło potwierdzenia, czy agencja nabyła Pegasusa, czy też została wykorzystana przeciwko Wrzoskowi i innym. Stwierdzono jednak, że jakiekolwiek wykorzystanie nadzoru pozwoliłoby „uzyskać”[ed] wymagane prawem zgody, w tym zgoda sądu”.

Rzecznik NSO odmówił stwierdzenia, czy firma sprzedała Pegasusa Polsce, powołując się na politykę firmy polegającą na niepotwierdzaniu lub odmawianiu swoich klientów. Twierdził, że firma ma „zerową tolerancję” dla wykorzystywania swojego oprogramowania szpiegującego przeciwko celom politycznym.

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyznał w niedawnym wywiadzie dla magazynu Sieci, że Polska nabyła narzędzie, ale odrzucił zarzuty, że było ono wykorzystywane do celów politycznych, jako „bzdury”.

Niektórzy twierdzą, że wszelkie użycie Pegasusa jest niezgodne z obowiązującym polskim prawem, ale obrońcy praw twierdzą, że prawdziwy problem jest szerszy i pasuje do wzorca deptania przez polski rząd norm demokratycznych.

READ  Polska podpisuje umowę na zakup drugiej partii czołgów Abrams

„Sędziowie nie mają narzędzi, aby realistycznie sprawdzić, czy służby nie nadużywają swoich uprawnień, a nie ma nikogo, kto mógłby to później zweryfikować” – powiedział Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon, polskiej organizacji pozarządowej zajmującej się technologią i inwigilacją.

Polski rząd jest jednym z wielu, którzy stoją teraz przed wezwaniami do uregulowania korzystania z Pegasusa i podobnych narzędzi. Dziesiątki organizacji prawniczych wezwał Unię Europejską nałożyć sankcje na NSO Group. W listopadzie administracja Bidena ogłoszony umieszczał izraelską firmę na czarnej liście eksportowej, twierdząc, że jej narzędzia były wykorzystywane do „ponadnarodowych represji”.

Ostatni rok, grupa organizacji medialnych, w tym Guardian, donosił o wykorzystaniu Pegasusa przeciwko dziennikarzom, aktywistom i politykom w wielu krajach na całym świecie. Analiza kryminalistyczna telefonów pokazał, że na Węgrzech, dziennikarze, aktywiści i prawnicy byli celem Pegasusa.

W Polsce Klicki powiedział, że ma nadzieję, że komisja senacka opracuje „kompleksową reformę kontroli nad służbami specjalnymi”.

Jest niewielka szansa, że ​​taka ustawa przejdzie przez kierowaną przez rząd niższą izbę parlamentu, ale kontrolowany przez opozycję senat mógłby sporządzić projekt ustawy, która pozwoliłaby przyszłemu rządowi ją przyjąć.

Morawska-Stanecka poinformowała, że ​​komisja planuje pracować nad nowym projektem ustawy, a także ma usłyszeć od ekspertów prawnych, czy użycie Pegaza przeciwko Brejzie podczas prowadzenia przez niego kampanii opozycyjnej oznaczało, że można uznać, że wynik wyborów w 2019 roku miał wpływ na uczciwość głosowania.

„Wiedzieliśmy, że wybory w 2019 r. nie były uczciwą walką z powodu nadużywania mediów publicznych na korzyść partii rządzącej, ale nie mogliśmy zgadywać, że tajemnica pracy nad kampaniami może zostać skradziona za pomocą tajnego nadzoru” – powiedziała …