3 maja, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Paris Airshow powraca, gdy Boeing i Airbus ścigają się, by zwiększyć produkcję

Paris Airshow powraca, gdy Boeing i Airbus ścigają się, by zwiększyć produkcję

Pracownik pracuje na miejscu montażu Airbusa A350 w Colomiers niedaleko Tuluzy w południowo-zachodniej Francji, 9 grudnia 2022 r.

Walentynki Chapuy | AFP | Obrazy Getty’ego

Wiele się zmieniło w ciągu czterech lat, odkąd jeden z największych pokazów lotniczych w branży lotniczej odbył się osobiście.

Pandemia Covid-19 zdewastowała popyt na podróże, branża lotnicza pozbyła się tysięcy doświadczonych pracowników, a ogromny apetyt na nowe samoloty spowodował spustoszenie w tempie produkcji nowych samolotów.

W końcu Paris Air Show – wydarzenie handlowe, podczas którego firmy mają szansę zaprezentować nowe technologie, samoloty komercyjne i wojskowe oraz oferty strajkowe – powraca w poniedziałek podczas gwałtownego wzrostu popytu na podróże lotnicze, ponieważ linie lotnicze głodują. . Pytanie brzmi, czy BoeingaAirbus i jego liczni dostawcy mogą nadrobić zaległości.

„Stwarza to presję na portfele zamówień – powoduje wzrost cen leasingu używanych samolotów i zmusza linie lotnicze do ustępstw” – powiedział Andy Cronin, dyrektor generalny leasingu samolotów Avolon.

Firma IBA zajmująca się analizą lotów oszacowała w zeszłym tygodniu, że podczas pokazu mogą zostać złożone zamówienia na około 2100 samolotów, ponieważ linie lotnicze wymieniają starzejące się samoloty i przygotowują się do przyszłego wzrostu podróży lotniczych.

w ciągu zeszłego roku, Boeinga Zarejestrowane duże zamówienia lub umowy przedwstępne od klientów m.in Zjednoczone linie lotniczeArabia Saudyjska i nowy saudyjski przewoźnik Riyadh Air. Ogromne zamówienie Air India na początku tego roku obejmowało zarówno samoloty Boeing, jak i Airbus.

Szef Turkish Airlines powiedział dziennikarzom w zeszłym miesiącu, że firma planuje zamówić około 600 samolotów, zarówno szerokokadłubowych, jak i wąskokadłubowych. Popyt byłby największy w historii dla jednej linii lotniczej, choć nie jest jasne, czy uda się go zaspokoić na czas.

Główny ekonomista IBA, Stuart Hatcher, napisał to w prognozie z 15 czerwca linie lotnicze DeltaMalaysia Airlines i KLM Air France mogą być nabywcami, ale termin nie jest jeszcze określony. Powiedział, że Air Baltic może również rozszerzyć swoją flotę Airbusów A220.

READ  Prawo antymonopolowe Google: ustawa Bipartisan Congressional to najnowszy problem prawny firmy technologicznej związany z praktykami reklamowymi

„Być może jest jeszcze za wcześnie, aby ogłosić jakąkolwiek chińską ekspansję, biorąc pod uwagę klimat polityczny, ale nie byłbym zaskoczony, widząc prośby o doładowanie” – napisał Hatcher.

Głównym wyzwaniem dla producentów jest obecnie zwiększenie produkcji. Miejsca na wąskokadłubowe samoloty odrzutowe, takie jak Boeing 737 i Airbus A320, są sprzedawane od lat. Teraz, gdy loty długodystansowe wróciły, niektóre linie lotnicze mogą również chcieć rozszerzyć swoją flotę dużych samolotów długodystansowych.

Ale klienci na całym świecie musieli czekać na nowe samoloty dłużej, niż oczekiwano, ponieważ Boeing, Airbus i światowa sieć dostawców próbują zwiększyć produkcję. Doprowadziło to do ograniczonej przepustowości linii lotniczych, przez co ceny biletów lotniczych są wysokie.

Dyrektor generalny Qantas, Alan Joyce, powiedział w zeszłym tygodniu CNBC, że spodziewa się, że problemy z łańcuchem dostaw będą się utrzymywać do 2025 roku.

Boeing i Airbus starają się zwiększyć tempo produkcji w nadchodzących latach, aby sprostać temu zapotrzebowaniu.

Opóźnienia w produkcji spowodowały również wzrost cen czarteru nowych i starych samolotów, ponieważ linie lotnicze szukają innych możliwości zwiększenia liczby lotów.

Według szacunków IBA nowe Boeingi 737 Max 8 są wynajmowane za około 350 000 USD miesięcznie, w porównaniu z 305 000 USD w styczniu 2020 r., kiedy rozpoczęła się pandemia. Nowe Airbusy 320 będą kosztować 355 000 USD, w porównaniu z 325 000 USD w tym czasie. Starsze wersje są zbliżone do poziomów sprzed pandemii.

„Ludzie po prostu chcą swoich samolotów” – powiedział Richard Aboulafia, dyrektor zarządzający firmy konsultingowej AeroDynamic.