2 maja, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Wyzwaniem dla zwolnienia antymonopolowego MLB jest zakręt: pogoń za chwilówką czy historia?

Wyzwaniem dla zwolnienia antymonopolowego MLB jest zakręt: pogoń za chwilówką czy historia?

Zwolnienie antymonopolowe Major League Baseball stoi przed prawdopodobnie najbardziej zasłużonym wyzwaniem prawnym od dziesięcioleci. Jednak pomimo względnej siły sprawy, która w ciągu kilku miesięcy może trafić do Sądu Najwyższego, pozew może również wkrótce zostać umorzony, jeśli liga wystarczająco szeroko otworzy swoje portfolio.

Chociaż każda sprawa wniesiona do krajowego sądu najwyższego jest uważana za odległą, eksperci twierdzą, że pozew wywołany wykluczeniem przez MLB 40 drużyn z niższej ligi ma większe szanse na przyciągnięcie uwagi sądu – przynajmniej w porównaniu z poprzednimi atakami. zwolnienie.

„To największe wyzwanie, odkąd w latach 90. pojawiło się wiele spraw” – powiedział Stephen Ross, dyrektor wykonawczy Centrum Badań nad Sportem w Społeczeństwie w Penn State i wieloletni krytyk uprzywilejowanego statusu prawnego baseballu.

Mówi się, że uprawnienia te częściowo przysługują samej sprawie, a także sędziom, którzy będą ją rozpatrywać. Jednomyślna decyzja Sądu Najwyższego podjęta dwa lata temu w sprawie antymonopolowej, która umożliwiła sportowcom NCAA zarabianie na swoim nazwisku i podobiźnie, „zmieniła wszystko” – powiedział Brad Snyder, profesor prawa na Uniwersytecie Georgetown.

Od 1922 r. spółka MLB i jej zespoły cieszą się ochroną przed kontrolą antymonopolową, z której większość firm nie korzysta, co jest efektem nietypowej decyzji Sądu Najwyższego z tego roku. Chociaż zakres zwolnienia zmieniał się z biegiem czasu, nadal pozwala on spółce MLB na angażowanie się w praktyki monopolistyczne, które w innych branżach zostałyby uznane za nielegalne.

Powodami w niniejszej sprawie są dwie drużyny wyrzucone przez MLB: Norwich Sea Unicorns z Connecticut i Tri-City ValleyCats z siedzibą niedaleko Albany w stanie Nowy Jork. Twierdzą, że w środowisku, w którym obowiązują typowe przepisy antymonopolowe, 30 drużyn z głównych lig musiałoby konkurować ze sobą o liczbę drużyn z niższych lig, z którymi współpracują. Kontrastuje to z tym, co działo się przed sezonem 2021, kiedy kluby MLB wspólnie zmniejszyły liczbę drużyn rolniczych w swoich szeregach do 120 ze 160.

„Wiele osób pyta mnie: «No cóż, kogo to obchodzi, czy baseball ma zwolnienie z przepisów antymonopolowych?»” – powiedział Snyder, który podobnie jak Ross podpisał niedawno jedno z kilku pism wzywających Sąd Najwyższy do zajęcia się tą sprawą. Mały i wyzyskiwany. … Zmniejszenie się liczby filii z mniejszych lig bez jakiejkolwiek konkurencji na wolnym rynku, co pozwala tym zespołom konkurować ceną – są po prostu wykluczone z filii z mniejszych lig – naprawdę ilustruje zło monopolu.

Sprawa może jednak zostać umorzona, zanim Sąd Najwyższy zdecyduje, czy ją rozpatrzyć.

Obie drużyny z niższej ligi toczą przed sądem stanowym w Nowym Jorku inny, ale powiązany pozew przeciwko MLB, który osiągnął punkt kulminacyjny. Rozmowy ugodowe mają się odbyć przed sędzią we wtorek, zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem procesu, który ma nastąpić 13 listopada.

READ  Czy Lamar Jackson z Ravens zagra przeciwko Bengals w ten weekend w Super Wild Card? Według raportu szanse nie wyglądają dobrze

W ramach tych negocjacji liga MLB mogłaby poinformować właścicieli mniejszych lig, że obie sprawy muszą zostać rozstrzygnięte w tym samym czasie.

„Nie byłbym zaskoczony, gdyby tak właśnie robili” – powiedział Jim Quinn, prawnik reprezentujący drużyny z niższych lig. „Aby tak się stało, będą musieli zapłacić dużo pieniędzy”.

Quinn powiedział, że jednoczesne pozwy mają na celu wywarcie jak największej presji na MLB, czyli grę o władzę. MLB odmówił komentarza.

Wydaje się, że w nadchodzących tygodniach Norwich i Trójmiasto będą o krok od podjęcia ważnej decyzji: albo dojść do porozumienia, albo pozwolić na dalszy rozwój sprawy Sądu Najwyższego i zaryzykować gwarantowane pieniądze w pogoni za historią prawną, historią baseballu, a może nawet większe dobro.


Dźwięk osadniczy

Właściciel trójmiejskiego klubu, Doug Gladstone, zdaje sobie sprawę, że uwikłał się w bitwę, która wykracza poza jego własny biznes.

„Kiedy zaczynaliśmy, chodziło o nasz zespół, ponieważ poczuliśmy się skrzywdzeni” – powiedziała Gladstone. „Oczywiście sprawa nasiliła się w związku ze sprawą antymonopolową. Mam wrażenie, że z pewnością miała ona pewien wpływ na nasz proces decyzyjny, dając szerszy obraz”.

„Wielu ludzi temu kibicuje. Myślę, że jest wielu ludzi na marginesie, którzy chcieliby, żeby to się zmieniło”.

Powodowie nie obiecują jednak, że doprowadzą sprawę antymonopolową tak daleko, jak to możliwe.

„Zawsze jesteśmy otwarci na kompromis” – powiedział Quinn.

E. Miles Prentice III, właściciel Norwich, nie odpowiedział na prośbę o rozmowę.

Wielu bezskutecznie próbowało obalić słynną ochronę baseballu, która jest szeroko krytykowana wśród prawników. To sprawia, że ​​możliwość zawarcia ponadprzeciętnej ugody w sprawie antymonopolowej dotyczącej baseballu jest rozczarowaniem dla przeciwników takich jak Snyder, którzy przyznali, że uzna to za rozczarowujący wynik.

Spośród wielu opinii amicus curiae złożonych w zeszłym tygodniu do Sądu Najwyższego, być może najbardziej wpływowa pochodziła od 18 prokuratorów generalnych z całego kraju. Błagając sąd o zajęcie się tą sprawą, argumentowali, że gdy liga MLB zwolni 40 drużyn, same stany nie będą miały innego wyjścia.

„Stanom uniemożliwia się korzystanie ze swoich historycznych uprawnień policyjnych i egzekwowanie swoich przepisów antymonopolowych na mocy stuletniego federalnego wyjątku…” – czytamy w skrócie.

Jak na ironię, ważne argumenty przedstawione w opiniach amicus curiae mogą w efekcie przynieść korzyść głównie dwóm powodom.

READ  Po powrocie z chłoniaka nieziarniczego Hendrix zwraca się do White Sox

Quinn (78 l.) jest znaną postacią w kręgach sportowych ze względu na swoją pracę pomagającą graczom NBA i NFL. Bezpieczna bezpłatna agencja. Nawet biorąc pod uwagę jego życiorys, rezygnacja z baseballu to coś w rodzaju białego wieloryba.

„Myślę, że mam już dziedzictwo” – powiedział Quinn. „Ale powiedziałem niedawno komuś: «Chciałbym móc umieścić na swoim nagrobku napis: «Wyeliminowaliśmy zwolnienie z baseballu».[…]To z pewnością byłby dobry sposób na zakończenie tego”.

Jednakże Quinn i jego klienci ostatecznie nie mają obowiązku odroczenia ugody w imię jakichkolwiek szerszych korzyści.

„Klienci, ale nie klienci GameCoin, mogą zrezygnować ze swoich krótkoterminowych interesów gospodarczych na rzecz szerszego celu” – powiedział Ross. „Jeśli ci ludzie chcą zabrać dużo pieniędzy, aby odejść, jest to absolutnie ich prawo i przywilej”.


Nie mów mi, jakie są szanse

Eksperci dostrzegają pewne różnice między zwolnieniem tej piłki w baseballu a poprzednimi próbami, w tym gotowością obecnego sądu do obalenia precedensu. Sąd Najwyższy stwierdził już wcześniej, że Kongres musi wprowadzić wszelkie późniejsze zmiany w zwolnieniu. Jednak dzisiejsi sędziowie mogą mieć odmienne zdanie.

Orzeczenie tego sądu w sprawie lekkoatletyki uniwersyteckiej w sprawie NCAA przeciwko Alston sugeruje również prawnikom takim jak Snyder, że sąd może mieć na względzie zwolnienie z baseballu. Z biegiem czasu niektórzy sędziowie również w różnych komentarzach publicznie krytykowali zwolnienie dotyczące baseballu.

Jeśli jednak obecna sprawa baseballu zostanie rozstrzygnięta – lub Sąd Najwyższy odmówi jej rozpatrzenia – osoby pragnące unieważnić zwolnienie obawiają się, że upłynie trochę czasu, zanim pojawi się kolejna wartościowa okazja.

„Jeśli rząd nie będzie skłonny faktycznie interweniować, jedyny przypadek, w którym możesz przedstawić sprawę, to sytuacja, w której władza monopolistyczna wpływa również na jakąś zamożną stronę prywatną” – powiedział Ross. „Problem z dużym zaangażowaniem stron prywatnych polega na tym, że nie są one najbardziej atrakcyjną stroną do przedstawienia sprawy”.

Snyder zwykł mawiać swoim studentom prawa, że ​​głównymi kandydatami do pozwów antymonopolowych są gracze z niższej ligi. Zmieniło się to w zeszłym roku, kiedy małe związki zawodowe utworzyły związki zawodowe, co oznacza, że ​​będą podlegać prawu pracy, a nie prawu antymonopolowemu. (Tymczasem członkowie głównych związków zawodowych nie kandydują z dwóch powodów: oni także mają związek, a Kongres w 1998 r. zmienił to zwolnienie, tak aby nigdy nie mogło ono mieć zastosowania do ich szeregów.)

Adwokat Garrett Broshuis nie widzi wyraźnego następcy obecnej sprawy. Z sukcesem pozwał ligę MLB w sądzie, osiągając w zeszłym roku ugodę w wysokości 185 milionów dolarów dla nieletnich graczy w procesie o naruszenie płac. Ale zna także ryzyko procesów antymonopolowych z ligą: kiedyś złożył pozew kwestionujący zwolnienie w imieniu skautów, co uwzględnił Sąd Najwyższy Nie chciał słuchać.

READ  Vlatko Andonovsky zrezygnował z USWNT; Trenerem zainteresowało się wiele drużyn z całego świata.Źródło:

„Kiedy będzie kolejna taka okazja?” – zapytał Broshuis. „Miałeś przypadki przeniesienia franczyzy, które nie prowadziły donikąd. Miałem sprawę związaną ze zwiadem kilka lat temu. To był przyzwoity kandydat, ale nie miał tak szerokiego poparcia, jakie miałby w takim przypadku”.

„Za taką kwestią jak ta można wciągnąć interesy biznesowe. Można wciągnąć w to Republikanów, nawet jeśli jest to kwestia dwupartyjna. Jaki inny rodzaj wysiłku zapewniłby tak szerokie poparcie? Trudno sobie wyobrazić inną taką okazję. Jeśli nie teraz , kiedy to się stanie?

Ale nawet gdy pojawiają się trudne sytuacje, liga MLB polega na swoich głębokich kieszeniach, aby je unicestwić.

W obecnym pozwie antymonopolowym pierwotnie uwzględniono cztery zespoły jako powodów. Połowa z nich, Staten Island Yankees w Nowym Jorku i Salem Keiser Vulcanos w Oregonie, osiągnęła już porozumienie z ligą.

Snyder wskazał na wcześniejszy przykład. W latach czterdziestych zawodnik New York Giants, Danny Gardella, na krótko dołączył do drużyny w Meksyku, gdzie zawodników kusiły wysokie pensje. Kiedy Gardella został zawieszony, pozwał ligę, zanim rozstrzygnął sprawę na kwotę 60 000 dolarów.

„Czułem, że zarabiam, ale będąc biednym człowiekiem, czułem się w pewnym stopniu usprawiedliwiony” – powiedziała Gardella. Według Towarzystwa Badań nad Amerykańskim Baseballem. „To nie było tak, że miałem dużo pieniędzy i zostały one spłacone”.

„Prawnicy myśleli, że nie możemy wygrać” – przyznał później ówczesny komisarz Happy Chandler.

„Powodem, dla którego znaleźliśmy się w tej szalonej sytuacji, w której Major League Baseball ma prawny monopol, jest to, że liga MLB była na tyle mądra, że ​​pogodziła się z Dannym Gardellą po tym, jak został wpisany na czarną listę Ligi Meksykańskiej” – powiedział Snyder. „Jeśli inwestujesz w drużynę z niższej ligi, a Major League Baseball przychodzi do ciebie i mówi: «Hej, ustalimy z tobą określoną kwotę»… to właśnie robi monopolista, to znaczy próbuje utrwalić ich stanowisko.” „Monopol.”

(Górne zdjęcie meczu Kane County Cougars. Zespół był jedną z mniejszych organizacji ligowych, które utraciły przynależność do głównej ligi: Brendan Kennedy/Toronto Star za pośrednictwem Getty Images)