GENEWA (Reuters) – Syn uwięzionego magnata medialnego z Hongkongu Jimmy’ego Lai powiedział w środę, że w najlepszym interesie byłej kolonii brytyjskiej leży uwolnienie ojca i niedopuszczenie do śmierci w więzieniu.
Sebastian Lai, który przybył do Genewy, aby wziąć udział w zorganizowanym przez Brytyjczyków wydarzeniu na temat wolności mediów w Hongkongu, nie widział swojego 75-letniego ojca od trzech lat.
Sebastian Lai powiedział o możliwości uwolnienia ojca: „Jestem optymistą, ponieważ uważam, że rząd Hongkongu nie skorzysta na tym, aby mój ojciec umarł w więzieniu”.
„To działacz prodemokratyczny, wydawca, a także niezwykle spokojny człowiek… a teraz, kiedy zabrali mu wszystko, co ma, trzymanie go w więzieniu jest okrutne”.
Jimmy Lai jest założycielem obecnie zamkniętej prodemokratycznej gazety Apple Daily i jednym z najwybitniejszych krytyków kierownictwa Komunistycznej Partii Chin w Hongkongu, w tym prezydenta Xi Jinpinga.
W tym tygodniu obchodził tysięczny dzień spędzony w więzieniu w Hongkongu pod zarzutami związanymi z ustawą o bezpieczeństwie narodowym, którą Pekin narzucił Hongkongowi w 2020 r. po miesiącach antyrządowych protestów.
Prawo karze takie czyny, jak sabotaż, zmowa z siłami obcymi i terroryzm, karą nawet do dożywocia.
Sebastian Lay, który stwierdził, że jego ojciec, obywatel brytyjski, nie miał dostępu do konsulatu, określił swojego ojca jako człowieka, który zawsze dawał przykład.
„Oczywiście, że jest człowiekiem. Boi się” – powiedział Sebastian Lai. „Ale wie, że nie może poddać się temu strachowi”.
W przededniu środowego wydarzenia chińska misja dyplomatyczna w Genewie wywierała presję na kraje, aby je bojkotowały, twierdząc, że kwestie związane z Hongkongiem są sprawami wewnętrznymi Chin.
Pomimo wezwania do bojkotu misja chińska wysłała na wydarzenie swojego przedstawiciela, który stwierdził, że jest to równoznaczne z ingerencją w sprawy Chin.
W oddzielnym oświadczeniu Biuro Komisarza Chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Hongkongu oskarżyło Wielką Brytanię i USA o „złośliwe oszczerstwa” na temat prawa bezpieczeństwa narodowego i „rażące wsparcie dla alarmującego działacza antychińskiego w Hongkongu Jimmy’ego Lai”.
Rebecca Vincent, dyrektor ds. kampanii w Reporterzy bez Granic, która również uczestniczyła w tym wydarzeniu, z radością przyjęła obecność Chin.
„Szczerze mówiąc, chiński rząd nie lubi słuchać takich organizacji jak my” – powiedziała. „Mam nadzieję, że sporządzą dokładne notatki i zgłoszą wszystko Pekinowi, ponieważ muszą usłyszeć, co mamy do powiedzenia”.
(Reportaż Gabrielle Tétrault-Farber w Genewie – przygotowany przez Mahometa dla Biuletynu Arabskiego) Dodatkowa relacja Farah Master w Hongkongu – Przygotowana przez Mahometa dla Biuletynu Arabskiego Redakcja: Andrei Ricci
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Dumny organizator. Alkoholowy ninja. Kujon kulinarny. Typowy entuzjasta telewizji. Zapalony czytelnik. Fanatyk niezależnej muzyki”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy