Otwórz bezpłatnie Editor’s Digest
Rula Khalaf, redaktorka Financial Times, wybiera w tym cotygodniowym biuletynie swoje ulubione artykuły.
Premier Fumio Kishida zwolnił w czwartek czterech wpływowych członków swojego gabinetu, próbując ratować swoją premierę po największym od ponad trzydziestu lat skandalu finansowym w Japonii.
Czystka coraz bardziej niepopularnego premiera ma na celu uchronienie go przed skutkami rozszerzającego się śledztwa w sprawie nielegalnych funduszy, w które zaangażowana jest duża liczba polityków rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej.
Manewr, który może radykalnie zmienić równowagę sił LDP, która ukształtowała powojenną politykę, może się powieść, jeśli Kishida zdoła zmienić swój wizerunek poprzez rozpoczęcie odważnych reform politycznych, twierdzą analitycy. Jeśli jednak nie uda mu się zdobyć poparcia opinii publicznej, może szybko stać się kiepskim premierem i ryzykować konieczność ustąpienia ze stanowiska przed wygaśnięciem jego kadencji na stanowisku lidera LDP we wrześniu.
Wśród usuniętych ministrów znaleźli się główny sekretarz gabinetu Hirokazu Matsuno oraz rzecznik rządu i minister handlu Yasutoshi Nishimura. Kishida zastąpił także szerokie grono wiceministrów i szefa polityki LDP.
O stanowisko głównego sekretarza gabinetu Kishida zwrócił się do byłego ministra spraw zagranicznych Yoshimasy Hayashi, który należy do frakcji LDP kierowanej wcześniej przez premiera. Ministra Handlu zastąpił były minister sprawiedliwości Ken Saito.
„Nie ma stabilności politycznej bez zaufania obywateli” – powiedział w środę Kishida, obiecując wdrożenie reform „w poczuciu kryzysu”.
Dodał: „Przejmę inicjatywę i będę walczyć o zreformowanie sposobu działania LDP, aby przywrócić zaufanie do polityki”.
Japońskie media podały, że prokuratorzy badają zarzuty, że politycy Partii Liberalno-Demokratycznej, z których większość stanowili członkowie potężnej frakcji, na której czele stał wcześniej zmarły premier Shinzo Abe, systematycznie nie zgłaszali prawie 500 milionów jenów (3,4 miliona dolarów) z… Finansowanie polityczne ponad pięć lat.
Niektórzy analitycy twierdzą, że praktyka ukrywania funduszy politycznych sięga ponad dwudziestu lat i jest wykorzystywana do wspierania słabszych członków frakcji Abe. Wydaje się, że miało to wpływ na inne frakcje, a doniesienia mediów mówią, że członkowie frakcji kierowanej wcześniej przez Kishidę również nie zgłaszali niektórych funduszy politycznych, chociaż prokuratorzy nie uważają tego za systematyczne.
Analitycy ostrzegali, że czystka ministrów i innych wyższych urzędników partyjnych należących do największej frakcji LDP to miecz obosieczny. Usunięcie Kishidy mogłoby skoncentrować władzę pod rządami Kishidy, ale mogłoby zdestabilizować administrację, która w dużym stopniu opierała się na wsparciu frakcji Abe.
Abe był najdłużej urzędującym premierem kraju i przez ostatnią dekadę kształtował japońską politykę zagraniczną i obronną. Jednak jego niespodziewane zabójstwo zeszłego lata pozostawiło jego 99-osobową frakcję bez przywódcy i z trudem wywarcie wpływu, jaki pojawił się w epoce Abe.
Skandal finansowy przyczynił się do i tak niskiej popularności Kishidy, spowodowanej niezadowoleniem społeczeństwa z rosnących kosztów życia i obawami, że premier podniesie podatki, aby sfinansować planowane zwiększenie wydatków na obronność i opiekę nad dziećmi.
Według sondażu przeprowadzonego w ubiegły weekend przez nadawcę publicznego NHK poparcie społeczne dla administracji Kishidy spadło do 23 procent, najniższego poziomu wśród wszystkich premierów od 2012 roku.
Podczas gdy niezadowoleni członkowie frakcji Abe mogą próbować osłabić Kishidę, Takao Toshikawa, redaktor naczelny biuletynu politycznego Insideline, powiedział, że skandal finansowy może zadziałać na korzyść premiera, ponieważ LDP zostałaby skrytykowana przez opinię publiczną, gdyby Upublicznienie o tym. Wdał się w walki frakcyjne.
„Wiele osób twierdzi, że premier Kishida zbliża się do ostatnich dni swojej administracji, ale tak naprawdę myślę, że wytrzyma” – powiedział Toshikawa.
Wskazał, że jednym ze scenariuszy byłoby rozpisanie przez Kishidę przedterminowych wyborów w marcu przyszłego roku, obiecując w trakcie swojej kampanii wyborczej położenie kresu frakcyjnej polityce Partii Liberalno-Demokratycznej. Jeśli nie uda mu się przywrócić popularności, on i jego rząd mogą być zmuszeni do masowej rezygnacji po zatwierdzeniu budżetu pod koniec roku budżetowego w marcu.
Wpływ frakcji LDP zmniejszył się od połowy XXI wieku w miarę konsolidacji władzy w ramach Kancelarii Premiera. Reformy systemu wyborczego przeprowadzone w połowie lat 90. ograniczyły także rolę frakcji w finansowaniu kampanii wyborczych.
Jednak wielu członków parlamentu nadal przyłącza się do frakcji, ponieważ mają one wpływ na przydział stanowisk ministerialnych i innych partii. Dżokej frakcyjny pozostaje dominującą cechą życia w dzielnicy politycznej Nagatacho w Tokio i miał kluczowe znaczenie dla przywództwa LDP i powojennej polityki Japonii.
Analitycy porównali obecną sytuację do skandalu związanego z rekrutacją akcji do celów politycznych z końca lat 80.
Masatoshi Honda, analityk polityczny i naukowiec, powiedział, że Kishida może przetrwać skandal, ale tylko dlatego, że inni wyżsi rangą członkowie LDP nie chcieliby przejąć władzy w czasie tak głębokich zawirowań politycznych.
„Myślę, że powodem jego małej popularności jest to, że nie jest jeszcze jasne, co premier Kishida chce zrobić” – stwierdziła Honda. „Ale jak na ironię, jeśli jako temat pojawi się reforma polityczna, może to dać mu szansę na powrót”.
„Dumny organizator. Alkoholowy ninja. Kujon kulinarny. Typowy entuzjasta telewizji. Zapalony czytelnik. Fanatyk niezależnej muzyki”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy