30 kwietnia, 2025

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Pozorne ataki przeprowadzone przez Izrael i Iran dają nowy wgląd obu siłom zbrojnym

Pozorne ataki przeprowadzone przez Izrael i Iran dają nowy wgląd obu siłom zbrojnym

Waszyngton (AFP) – Izrael zademonstrował swoją dominację militarną nad rywalem Iranem Wyraźne, precyzyjne uderzenia Uderzył w pobliskie cele wojskowe i nuklearne głęboko w sercu kraju, stawiając czoła niewielkiemu znaczącemu wyzwaniu ze strony irańskiej obrony i zapewniając światu nowy wgląd w możliwości obu sił zbrojnych.

Społeczność międzynarodowa, Izrael i Iran wyraziły nadzieję, że piątkowe naloty zakończą niebezpieczną 19-dniową serię ataków i kontrataków, będącą bardzo publicznym sprawdzianem między dwoma głęboko zakorzenionymi rywalami, którzy wcześniej nigdy nie doszli do punktu bezpośredniej konfrontacji.

Przejście do otwartej walki rozpoczęło się 1 kwietnia wraz z Izrael jest podejrzany o zabijanie irańskich generałów W irańskim ośrodku dyplomatycznym w Syrii. Zapłać to Irański odwetowy zamach bombowy W ubiegły weekend wystrzelono w Izraelu ponad 300 rakiet i dronów, które Stany Zjednoczone, Izrael oraz partnerzy regionalni i międzynarodowi pomogli zestrzelić. A potem w piątek nastąpił pozorny izraelski atak.

Podczas gdy wszystkie strony oceniają sytuację, eksperci ds. bezpieczeństwa regionalnego przewidują, że skrajnie prawicowy rząd premiera Benjamina Netanjahu i sojusznicy kraju wyjdą z parlamentu zachęceni doskonałymi wynikami izraelskiej armii. Jednak w odpowiedzi na wezwania międzynarodowe zarówno Izrael, jak i Iran zdawały się powstrzymywać od użycia całej swojej potęgi militarnej przez ponad dwa tygodnie działań wojennych, mając na celu raczej wysłanie wiadomości niż przekształcenie się w wojnę na pełną skalę.

Co ważniejsze, eksperci ostrzegali również, że Iran nie wniósł do głównej bitwy swojej największej przewagi militarnej nad Izraelem – Hezbollahem i innymi grupami bojowników sprzymierzonymi z Iranem w regionie. W szczególności Hezbollah jest w stanie przytłoczyć zdolność Izraela do samoobrony, szczególnie w każdym konflikcie wielofrontowym.

Ogólnie rzecz biorąc, stwierdził Charles Lister, starszy pracownik naukowy i długoletni uczony, „największa lekcja, jaką należy wyciągnąć, jest taka, że ​​jeśli Iran nie zrobi wszystkiego, co jest w jego mocy na raz, w tym równaniu będzie jedynie Dawidem, a nie Goliatem”. Badacz regionalny w Middle East Institute w Waszyngtonie.

READ  Jak irańskie protesty przeciwko dress code wywołują publiczne oburzenie

Oprócz sił irańskich „Izraelczycy mają wszelką przewagę na każdym szczeblu militarnym” – powiedział Lister.

Podczas piątkowego ataku irańska telewizja państwowa podała, że ​​irańskie baterie obrony powietrznej otworzyły ogień w kilku prowincjach po doniesieniach o dronach. Dowódca armii irańskiej, generał Abdul Rahim Mousavi, powiedział, że załogi wycelowały w kilka obiektów latających.

Lister powiedział, że wygląda na to, że była to pojedyncza misja wykonywana przez niewielką liczbę izraelskich samolotów. Dodał, że po przekroczeniu syryjskiej przestrzeni powietrznej najwyraźniej wystrzelili w Iran dwie lub trzy rakiety powietrze-ziemia Blue Sparrow, najprawdopodobniej z miejsca konfrontacji w irackiej przestrzeni powietrznej sąsiadującej z Iranem.

Iran powiedział, że jego obrona powietrzna ostrzelała główną bazę lotniczą w pobliżu Isfahanu. W Isfahanie znajdują się także obiekty powiązane z irańskim programem nuklearnym, w tym podziemne miejsce wzbogacania w Natanz, które wielokrotnie było celem izraelskich ataków sabotażowych.

Izrael nie przyznał się do ataków, które miały miejsce 1 kwietnia lub w piątek.

Żydowski Instytut Amerykańskiego Bezpieczeństwa Narodowego, ośrodek z siedzibą w Waszyngtonie, który promuje stosunki bezpieczeństwa między Izraelem a USA, szybko zauważył, że piątkowy mały strajk potwierdził, że Izrael może wyrządzić znacznie większe szkody, „jeśli zdecyduje się przeprowadzić większy atak na irańskie obiekty nuklearne”. „.

Dla kontrastu, wydaje się, że w zeszły weekend irańskie bombardowania wyczerpały większość ze 150 rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, zdolnych dosięgnąć Izraela oddalonego o ponad 1600 kilometrów, powiedział emerytowany generał Frank McKenzie, były dowódca sił amerykańskich Siły zbrojne. Centralne dowództwo.

Zwłaszcza biorąc pod uwagę odległość i łatwość, z jaką Stany Zjednoczone i inne kraje mogą śledzić rozmieszczenie rakiet za pomocą nadpowietrznych czujników kosmicznych i regionalnych radarów, „Iranowi trudno jest przeprowadzić niespodziewany atak na Izrael” – powiedział McKenzie.

Izraelczycy ze swojej strony „pokazali, że Izrael może teraz uderzyć Iran z własnego terytorium za pomocą rakiet, a być może nawet dronów” – powiedział Alex Vatanka, dyrektor programu irańskiego w Middle East Institute.

READ  Izraelski urzędnik Gadi Eisenkot twierdzi, że Benjamin Netanjahu kłamie na temat wojny w Gazie

Vatanka powiedział, że piątkowe wystąpienie Iranu mogło wzbudzić wątpliwości co do jego zdolności do obrony przed takim atakiem. Zauważył, że Iran jest około 80 razy większy od Izraela i dlatego ma znacznie większy obszar do obrony.

Ponadto Izrael wykazał swoją zdolność do mobilizowania wsparcia ze strony potężnych krajów regionalnych i międzynarodowych, zarówno arabskich, jak i zachodnich, w celu obrony przed Iranem.

Stany Zjednoczone poprowadziły pomoc Izraela w zestrzeleniu irańskiego ataku rakietowego i dronów z 13 kwietnia. Uważa się, że Jordania i państwa Zatoki Perskiej zapewniły różny stopień pomocy, w tym wymianę informacji o nadchodzących strajkach.

Dwutygodniowe działania wojenne były także największym jak dotąd pokazem rosnącej zdolności Izraela do współpracy z państwami arabskimi, jego byłymi wrogami, w ramach Centralnego Dowództwa USA, które nadzoruje siły amerykańskie na Bliskim Wschodzie.

Podczas administracji Trumpa Stany Zjednoczone przekazały odpowiedzialność za koordynację wojskową z Izraelem Centralnemu Dowództwu, które faktycznie było gospodarzem amerykańskiej koordynacji wojskowej z krajami arabskimi. Administracja Bidena pracowała nad pogłębieniem relacji.

Ale podczas gdy izraelsko-irańska wymiana ataków ujawniła więcej na temat możliwości wojskowych Iranu, Hezbollah z siedzibą w Libanie i inne sprzymierzone z Iranem grupy bojowników w Iraku i Syrii wydawały się pozostać w dużej mierze na uboczu.

Hezbollah to jedna z najsilniejszych armii w regionie, posiadająca dziesiątki tysięcy doświadczonych bojowników i ogromny arsenał broni.

Po brutalnej wojnie między Izraelem a Hezbollahem w 2006 r., w wyniku której zginęło ponad tysiąc libańskich cywilów i dziesiątki izraelskich cywilów, obie strony powstrzymały się od eskalacji konfliktu w kolejny konflikt na dużą skalę. Jednak podczas wojny izraelska armia i Hezbollah nadal rutynowo strzelały do ​​siebie nawzajem Wojna Izrael-Hamas w Gazie.

Hezbollah „jest jedyną potencjalną przewagą pozostającą Iranowi w tym całym szerszym równaniu” – powiedział Lister.

Powiedział, że sześć miesięcy walk w Gazie „całkowicie wyczerpało” izraelską armię. „Gdyby Hezbollah zrobił wszystko, co w jego mocy i wystrzelił ogromną większość swojego arsenału rakiet i pocisków w stronę Izraela jednocześnie, Izraelczykom byłoby bardzo trudno sobie z tym poradzić”.

READ  Tajwan twierdzi, że wojna z Chinami nie jest opcją „absolutną”, ale wzmacnia obronę

Odnosząc się do sił lądowych, powiedział, że gdyby Hezbollah nagle otworzył drugi front, IDF „nie byłyby w tym momencie w stanie” w pełni walczyć zarówno z Hezbollahem, jak i Hamasem.