Dla kobiet uciekających przed wojną ciężar był jeszcze większy – znalazły się w nowym kraju, gdzie nie znały języka i nikogo nie znały, nie miały bezpośrednich możliwości pracy i miały dzieci na utrzymaniu.
Zapewnienie bezpłatnej opieki dzieciom w ośrodku szybko okazało się przełomem. Kiedy ich dzieci bezpiecznie poznają nowych przyjaciół lub uczą się języka polskiego, kobiety mogą skupić się na uzyskiwaniu porad prawnych, biznesowych i e-commerce w zakresie nowych przedsięwzięć, od kancelarii prawnych po salony paznokci.
„To powinno sprawić, że poczują się komfortowo i bezpiecznie w nowym środowisku – nie tylko zapewni im miejsce, w którym mogą pracować nad swoimi nowymi pomysłami biznesowymi, ale także zapewni im spokój ducha, wiedząc, że ich dzieci mają się dobrze pod opieką, kiedy to robią” – mówi. Payal Dalal jest starszym wiceprezesem ds. wpływu społecznego na rynki międzynarodowe w Centrum Rozwoju Włączającego.
Przedsiębiorcy mieli trudności ze znalezieniem sposobów na finansowanie swoich nowych start-upów. Choć większość kobiet nie ma dostępu do kredytów bankowych, kluczem do rozpoczęcia działalności jest wręczenie im bonów o wartości 4000 dolarów. Ale poza skierowaniem ich na ścieżkę osobistego sukcesu, to wsparcie pomogło wielu kobietom stworzyć społeczności, które je przyjęły.
„Patrząc na te kobiety biznesu, nie widzę ofiar wojny. Widzę silne, zdeterminowane i przedsiębiorcze kobiety, które z niecierpliwością patrzą w przyszłość”.
Marta Sinska z MasterCard
Na przykład fryzjerka Inna Boshko opuściła Charków z córką, która cierpi na porażenie mózgowe i autyzm. Dzięki tym funduszom i wsparciu w pisaniu biznesplanu mógł otworzyć zakład fryzjerski ze specjalnym pomieszczeniem, w którym dzieci wrażliwe na hałas mogły się przyciąć.
„To trudne, gdy jest się matką. Chcę, żeby kobiety nie bały się brać życia w swoje ręce” – mówi Boshko.
Podobnie jak Boshko, trzy czwarte kobiet biorących udział w programie twierdzi, że ich sytuacja finansowa poprawiła się po przystąpieniu do ukraińskiego programu biznesowego (Od)budowy, w ramach którego zapewniono uchodźcom wsparcie psychospołeczne.
„Te firmy i osoby zatrudniają ludzi, płacą podatki i wspierają lokalne społeczności” – mówi Marta Życińska, country manager Mastercard na Polskę. „Patrząc na te kobiety biznesu, nie widzę ofiar wojny. Widzę silne, zdeterminowane, przedsiębiorcze kobiety, które z niecierpliwością patrzą w przyszłość. To zdjęcie jest dobrym dowodem na to, że nasz program okazał się realnie pomocny.
Chociaż kilka kobiet-przedsiębiorców wróciło na Ukrainę pomimo trwającej wojny, program okazał się bardzo potrzebnym nowym początkiem dla wielu, którzy teraz decydują się pozostać i wychowywać swoje dzieci w Polsce.
„Nawet jeśli masz zły dzień” – mówi Klibanowska – „następnego dnia skrzydła otwierają się ponownie i lecisz”.
Zdjęcie banerowe: Polina Glibanowska, która uciekła z Ukrainy do Polski, przytula jednego ze swoich podopiecznych w otwartym przedszkolu w Warszawie.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com