16 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Polska otwiera drzwi dla ukraińskich uchodźców

Polska otwiera drzwi dla ukraińskich uchodźców

Wojna rosyjsko-ukraińska: Polska tworzy ośrodki recepcyjne i organizacje charytatywne dla ukraińskich uchodźców.

Medyka, Polska:

Polacy tacy jak Nicholas Kuziak, 27-letni menedżer, który stanął w obliczu przybycia miliona uchodźców uciekających przed rosyjskimi wojskami na Ukrainę, zebrali się w odpowiedzi na stale rosnącą pomoc humanitarną.

Przyjęli uchodźców, zapewnili żywność i transport oraz odrobinę ludzkiej życzliwości zhańbionym i zrozpaczonym kobietom i dzieciom, które przede wszystkim musiały porzucić swoich mężczyzn.

„Zaczyna się usprawniać”, powiedział Kuzniecow AFP w pobliżu przejścia granicznego Medyka – często zamykanego skrzyżowania w pobliżu ukraińskiego Lwowa.

Cusiak, pochodzący z Polaka urodzonego we Francji, zna kilka języków i od przybycia na granicę cztery dni temu pomaga jako tłumacz.

Przywiózł też z Warszawy namioty, generatory, grzejniki i jedzenie, starał się koordynować z policją, lekarzami, strażakami i wolontariuszami serwującymi gorące zupy – nie lada wyzwanie.

„Każdy stara się zrobić wszystko” – powiedział.

Rząd utworzył ośrodki recepcyjne, a organizacje charytatywne w całym kraju angażują się w masową akcję pomocową, wspieraną już przez 1,5 miliona Ukraińców mieszkających w Polsce.

„Nie mamy wystarczająco dużo miejsca”

W niedzielę polscy pogranicznicy poinformowali, że liczba osób, które przekroczyły granicę, odkąd wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę 24 lutego, sięgnęła miliona, czyli „milionu ludzkich tragedii”.

Na głównym dworcu kolejowym w Krakowie w południowej Polsce utworzono prowizoryczne centrum recepcyjne i można było zobaczyć nadchodzące setki osób.

Centrum recepcyjne było „naprawdę przepełnione, zawsze mieliśmy dużo ludzi… nie mieliśmy wystarczająco dużo miejsca” – powiedziała 45-letnia wolontariuszka Anna Lech.

Ale inna wolontariuszka, Maja Masoor, powiedziała, że ​​uchodźcom oferowano jedzenie, gorące napoje i miejsca w mieście na „dzień lub dwa”.

Wielu kontynuuje swoją podróż do Europy Zachodniej.

„Przyjechałam z rodziną z Charkowa z dwoma synami i rodzicami” – powiedziała Anna Kimpelson, architekt z Charkowa.

READ  Ekspansja na Polskę, Northrop przesuwa system zarządzania wojną dalej w Europę

„Nasze miasto przeżywa bardzo złe czasy. Wszędzie mamy bomby, naszych sąsiadów już nie ma” – powiedział.

„Byliśmy w trasie od trzech dni, a teraz jedziemy do domu mojego przyjaciela w Düsseldorfie. Może spędzimy tam trochę czasu i zastanowimy się, co dalej”.

ONZ twierdzi, że w sumie z Ukrainy uciekło ponad 1,5 miliona osób, a liczba ta ma wzrosnąć do czterech milionów.

„Naszym głównym wyzwaniem jest przygotowanie infrastruktury, której wielkość musi być przygotowana, aby wchłonąć fale uchodźców, których nie możemy przewidzieć” – powiedział Michael Dvoசிக்k, wysoki rangą urzędnik w polskim rządzie.

Tymczasem polski oddział Amnesty International zaapelował na Facebooku, by nie zapominać o imigrantach z Bliskiego Wschodu, którzy utknęli między Białorusią a Polską.

Nazywała nierówne traktowanie cudzoziemców ze względu na ich narodowość „poważną niesprawiedliwością”.

(Ta historia nie była edytowana przez pracowników NDTV i została automatycznie utworzona z syndykowanego kanału.)