Gdy indyjscy studenci z Ukrainy uciekli do Polski, kraj ten zadeklarował swoje wsparcie. Przypomina nam czasy, kiedy Jamsaheb Digvijay Singh Sinha Ranjit Singh Jadeja, były władca Imperium Nawangar, podczas II wojny światowej udzielał schronienia setkom polskich dzieci.
Jamsaheb Digvijay Singhh Ranjit Singh Jadeja, były władca księstwa Nawanagar w dzisiejszym regionie Kathiawar w stanie Gujarat, wraz z kilkoma polskimi dziećmi schronił się podczas II wojny światowej. Źródło obrazu: Wikimedia Commons
Inwazja Rosji na Ukrainę wypchnęła tysiące Indian z rozdartego wojną kraju. Wielu przekroczyło granice z sąsiednimi krajami zachodnimi – Polską, Rumunią, Słowacją, Węgrami i Mołdawią.
Śledź tutaj wszystkie najnowsze informacje dotyczące konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
Przejście graniczne między Ukrainą a Polską jest bardzo zatłoczone, a Indianie tłumnie przybywają do tych punktów kontrolnych.
We wtorek do Polski wjechało około 2000 Hindusów, głównie studentów Indian Express. Ambasador RP Adam Purakowski obiecał, że nie tylko zostaną zabrani bez wizy, ale że będą specjalne loty dla studentów z powrotem do Indii i że kraj ten pomoże w procesie deportacji.
„Punkty graniczne są przepełnione, ale wszyscy je serdecznie witamy” – powiedział ANI.
W czasach kryzysu historie o współczuciu i empatii są same w sobie. Przypomina Jamsaheb Digvijay Singhji Ranjit Singhji Jadeja, byłego władcę księstwa Navanagar w dzisiejszym regionie Kathiawar w stanie Gujarat.
Król o wielkim sercu udzielił schronienia setkom polskich dzieci wysiedlonych przez II wojnę światową.
Mała Polska w małej części Indii
Na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej celebrowany już projekt Kindertransport – zadanie bezpiecznego transportu osieroconych i zagubionych dzieci z Niemiec i okupowanej Europy. Pomógł 10 000 dzieci uciec przed okrucieństwem Adolfa Hitlera.
Około 500 polskich dzieci w wieku od 2 do 17 lat zostało załadowanych na statek płynący na zachodnie wybrzeże Indii z obozów jenieckich w ogarniętej wojną Polsce i Związku Radzieckim. Długa i żmudna podróż przed dotarciem do Turkmenistanu, Iranu, Afganistanu, dzisiejszego Pakistanu, Indii Zachodnich.
Dzieciom odmówiono wejścia do kilku portów przed przybyciem do Navanagara. Teraz byli wyczerpani i głodni, ale znaleźli kochającą duszę w Digvijay Singhji. To nie był łatwy czas w Indiach, ponieważ kraj walczył o niepodległość.
Ale maharadża odłożył to wszystko za sobą i zabrał dzieci do środka, traktując go jak własne dzieci. „Nie myśl o sobie jako o sierocie. Jesteś teraz modny i kocham całą modę, w tym ciebie ”- powiedział im w oświadczeniu. ten hinduista.
Tak zaczęła się historia Małopolski w niewielkiej części Indii.
Digvijay Singhji zbudował obóz dla dzieci uchodźców w Balachadi, niedaleko swojego letniego pałacu, 23 km od Jamnagar. Zapewnił im opiekę medyczną, schronienie i szkoły. Otworzył dla nich kolejny obóz w Sela. Maharaja przyłączył się do władców Patiala i Baroda i zwrócił się do Grupy Tata, aby zebrać fundusze dla dzieci. Zebrano miliony rupii na potrzeby polskich dzieci.
„Nasz ojciec adoptował je politycznie”, powiedziała Harshat Kumari, córka króla Magazyn Outlook.
Digvijay Singhji dobrze znał kulturę Polski. Przebywając w latach dwudziestych u wujka w Szwajcarii, utrzymywał kontakty z polskimi sąsiadami.
Mówi się, że tego rodzaju gest zachęcił inne części Indii do przyjęcia polskich uchodźców. W latach 1942-1948 ponad 20 000 uchodźców przebywało i podróżowało po Indiach.
Po zakończeniu wojny uchodźcy zostali poproszeni o powrót. Kilku wróciło do Polski; Wielu wybrało Wielką Brytanię, Australię i inne kraje Wspólnoty Narodów. Digvijay Singh pożegnał ich osobiście na stacji kolejowej.
Warszawski Hołd dla Króla
Kilkadziesiąt lat później spuścizna Digvijaya Singha wciąż żyje. Szkoła w Warszawie nosi imię Maharadży i ma w sobie nutę Indii. Ściany zdobią indyjskie pomniki i graffiti przedstawiające nasze tradycyjne tańce i kulturę. Jest prowadzony przez Fundację Edukacyjną Przyjaciół Indii i jest sponsorem Szkoły Digvijay Singhji.
Polski rząd pośmiertnie uhonorował króla „Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP” przyznawanym osobom, które przyczyniły się do poprawy stosunków Warszawy z innymi krajami.
Według ten hinduista Warszawa planuje również nazwać plac imieniem Digvijay Singhji.
W 2009 roku doszło do wzruszającego momentu spotkania ówczesnego premiera Polski Donalda Tuska z ówczesnym prezydentem Pratibhą Patelem. Wspominając miłosierdzie Digvijay Singhjiego, powiedział: „Kiedy inni zabijają nasze dzieci, ty jesteś w stanie je uratować”.
Film dokumentalny o Raja
Film dokumentalny pt Mała Polska w Indiach Opowiada historię bezinteresownego króla, który stał się wybawcą osieroconych dzieci dotkniętych wojną. To wzruszający film wyprodukowany przez Anu Radhę, filmowca z Delhi. Mała Polska w Indiach O pięciu ocalonych opowiada o tym, jak dostali szansę na nowe życie i znaleźli drugi dom w Indiach.
Kiedy film miał swoją premierę w 2013 roku, Anu Radha powiedział: „Pomiędzy ludzkimi sercami nie ma granic ani kontynentów”.
To są słowa, które możemy mieć dzisiaj. W miarę nasilania się konfliktu rosyjsko-ukraińskiego setki Hindusów szuka teraz polskiej pomocy.
Z wkładami agencji
Czytaj wszystko Ostatnie wiadomości, Popularne wiadomości, Wiadomości krykieta, Bollywoodzkie wiadomości,
Indie Wiadomości I Wiadomości o rozrywce Tutaj. Podążaj za nami Facebook, Świergot I Instagram.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com