25 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Chris Pratt mówi, że jego głos Mario jest „jak wszystko, co słyszałem”

Chris Pratt mówi, że jego głos Mario jest „jak wszystko, co słyszałem”

Wiem, że minęło dziewięć miesięcy, ale szczerze, wciąż się boję, kiedy to ogłaszam Chris Pratt podkłada głos Mario w nadchodzącym filmie Mario. Jak by to wyglądało na ziemi???

Przynajmniej Pratt wydaje się myśleć, że byłoby to coś wyjątkowego. „Bardzo ściśle współpracowałem z reżyserami, wypróbowałem kilka rzeczy i znalazłem coś, z czego jestem naprawdę dumny i nie mogę się doczekać, aż ludzie to zobaczą i usłyszą”. Pratt powiedział w wywiadzie dla różnorodny. „To animowana narracja głosowa. To nie jest film akcji na żywo. Nie nosiłbym stroju hydraulika biegającego po całym miejscu. Zapewniam głos animowanej postaci, jest on aktualny i niepodobny do niczego, co dotychczas. słyszałem wcześniej w Mario World”.

To ostatnie zdanie wydaje się sugerować, że Pratt nie naśladuje słynnego podejścia Charlesa Martineta do słynnego hydraulika Nintendo. Podczas gdy Poniekąd już to wiedzieliśmyTeraz jestem jeszcze bardziej ciekaw, jak Pratt ożywia Mario.

Opierając się na niedawnym oświadczeniu założyciela i dyrektora generalnego Illumination, Chrisa Meledandri, mogę nie być całkowicie zachwycony efektem końcowym. Powiedział: „Kiedy ludzie usłyszą występ Chrisa Pratta, krytyka wyparuje, może nie do końca – ludzie lubią wyrażać swoje opinie tak, jak powinni”, Dla mnie Limit. Kiedy w końcu usłyszymy interpretację Mario przez Pratta, ja – i dosłownie każdy inny użytkownik Twittera – z pewnością założymy Wyraź opinię.

Film Mario miał zostać wydany w grudniu, ale został niedawno opóźniony. To będzie Po raz pierwszy teraz 7 kwietnia w Ameryce Północnej i 28 kwietnia w Japonii. W obsadzie znaleźli się również Anya Taylor-Joy jako księżniczka Peach, Charlie Day jako Luigi i Jack Black jako Bowser. Chociaż Martinet nie występuje w roli Mario, pojawi się w „Kameo-niespodziance”.