TOKIO (Reuters): W poniedziałek ceny ropy naftowej pozostały na niezmienionym poziomie po wzroście w zeszłym tygodniu, gdy inwestorzy czekali, czy konflikt między Izraelem a Hamasem przyciągnie inne kraje, co może spowodować wzrost cen i zadać nowy cios światowej gospodarce. Gospodarka międzynarodowa.
O godzinie 04:19 GMT kontrakty terminowe na ropę Brent osiągnęły cenę 90,89 dolarów za baryłkę. Ropa naftowa West Texas Intermediate w USA spadła w ciągu dwóch lat do 87,67 dolarów za baryłkę.
Obydwa benchmarki wzrosły w piątek o około sześć procent, odnotowując najwyższy dzienny wzrost procentowy od kwietnia, ponieważ inwestorzy docenili możliwość szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie.
W ciągu tygodnia cena ropy Brent wzrosła o 7,5%, a WTI o 5,9%.
„Inwestorzy próbują zrozumieć skutki konfliktu, podczas gdy zakrojona na szeroką skalę ofensywa lądowa nie rozpoczęła się po upływie 24 godzin, w których Izrael po raz pierwszy nakazał mieszkańcom północnej części Gazy uciekać na południe” – dodał. – powiedział Hiroyuki Kikukawa. Prezes NS Trading, jednostki Nissan Securities.
„Wpływ, który mógłby objąć kraje produkujące ropę, został w pewnym stopniu uwzględniony w cenach, ale gdyby doszło do faktycznej inwazji na ziemię i miałoby to wpływ na dostawy ropy, ceny z łatwością mogłyby przekroczyć 100 dolarów za baryłkę” – stwierdził.
Konflikt na Bliskim Wschodzie ma niewielki wpływ na światowe dostawy ropy i gazu, a Izrael nie jest głównym producentem.
Jednak wojna między islamskim ruchem Hamasem a Izraelem stwarza jedno z najważniejszych zagrożeń geopolitycznych dla rynków ropy od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w zeszłym roku, w związku z obawami o potencjalną eskalację z udziałem Iranu.
Uczestnicy rynku oceniają, co szerszy konflikt może oznaczać dla dostaw z krajów największego na świecie regionu wydobywającego ropę, w tym Arabii Saudyjskiej, Iranu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Jeśli okaże się, że Teheran jest bezpośrednio zaangażowany w atak Hamasu, prawdopodobnie doprowadzi to do pełnego wdrożenia przez Stany Zjednoczone swoich sankcji nałożonych na eksport irańskiej ropy, stwierdził w poniedziałkowej notatce Vivek Dhar, analityk Commonwealth Bank of Australia.
Dodał: „Stany Zjednoczone przymykają oczy na sankcje, które nałożyły w tym roku na irański eksport ropy w ramach swoich dążeń do poprawy stosunków dyplomatycznych z Iranem”.
„Wzrost eksportu irańskiej ropy naftowej o 0,5 do 1 miliona baryłek dziennie – co odpowiada 0,5 do 1% światowych dostaw ropy – może zostać marginalizowany, jeśli amerykańskie sankcje zostaną w pełni wdrożone”.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu przyrzekł w niedzielę „zniszczyć Hamas”, podczas gdy jego siły przygotowywały się do wkroczenia do Strefy Gazy, aby ścigać działaczy Hamasu, którzy zszokowali świat swoim śmiertelnym atakiem przez izraelskie miasta przygraniczne.
Iran ostrzegł w sobotę, że jeśli izraelskie „zbrodnie wojenne i ludobójstwo” nie zostaną powstrzymane, sytuacja może wymknąć się spod kontroli, co będzie miało „daleko idące konsekwencje”.
W miarę narastania obaw przed konfliktem sekretarz stanu USA Antony Blinken powróci w poniedziałek do Izraela, aby porozmawiać „o dalszych działaniach” po kilku dniach wahadłowych stosunków dyplomatycznych między krajami arabskimi.
W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone nałożyły pierwsze sankcje na właścicieli tankowców przewożących rosyjską ropę po cenach przekraczających pułap cenowy G7 wynoszący 60 dolarów za baryłkę, próbując załatać luki w mechanizmie karania Moskwy za inwazję na Ukrainę.
Rosja jest jednym z największych eksporterów ropy naftowej na świecie, a wzmożona kontrola amerykańskich dostaw tej ropy może ograniczyć dostawy.
(Reportaż Yuki Obayashi z Tokio i Emily Chow – przygotowanie Mohammeda do biuletynu arabskiego) Redakcja: Sonali Paul i Edwina Gibbs
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów