2 maja, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Alonso mówi, że australijska kara Sainza jest „zbyt surowa”

Alonso mówi, że australijska kara Sainza jest „zbyt surowa”

Fernando Alonso, kierowca Formuły 1 Astona Martina, uważa, że ​​kara za spóźnienie przyznana jeźdźcowi Ferrari, Carlosowi Sainzowi, za obrót podczas Grand Prix Australii 2023 była „zbyt surowa”.

Po drugiej tercji z czerwoną flagą, rozpoczętej pęknięciem prawej tylnej opony Haasa z Kevina Magnussena, Sainz przeciął Alonso podczas restartu wyścigu na wyjeździe z zakrętu 1 po prawej stronie.

Dwukrotny mistrz Alonso zajął trzecie miejsce, aby zapewnić sobie trzecie miejsce na starcie mocno jąkanego wyścigu w Melbourne ze swoim rodakiem obok drugiego rzędu startowego.

Alonso przesunął się na zewnątrz toru po początkowym starciu z Lewisem Hamiltonem, ale kiedy cofał, lewe przednie koło Sainza oznaczyło jego AMR23, aby posłać go w ścianę.

Kontrowersyjne postępowanie przy wynikłej trzeciej czerwonej fladze – z wezwanym samochodem bezpieczeństwa do poprowadzenia pola przez linię w kolejności poprzedniego restartu bez rozbitych samochodów – pozwoliło Alonso odzyskać trzecie miejsce.

Jednak Sainz otrzymał pięciosekundową karę czasową i spadł na bezsensowne 12. miejsce w wyniku spiętrzenia samochodów, które w krótkim odstępie czasu przekroczyły linię.

Alonso uznał, że kara była nieproporcjonalna do przestępstwa, mówiąc: „Prawdopodobnie kara będzie bardzo surowa.

Na pierwszym okrążeniu [of a restart]Zawsze jest bardzo trudno ocenić poziom uchwytu, a chyba nie idziemy celowo do innego samochodu, wiesz?

„Wiemy, że ryzykujemy również nasz samochód i naszą ostateczną lokalizację, więc czasami trafiasz do miejsc, w których nie chciałbyś się tam znaleźć w danym momencie.

Carlosa Sainza, Ferrari

Zdjęcie: Ferrari

„To tylko część wyścigu. Nie oglądałem odpowiednio powtórki, ale dla mnie to naprawdę trudne”.

Sainz opisał swoją naganę jako „najbardziej niesprawiedliwą karę, jaką kiedykolwiek widziałem”, a szef zespołu Ferrari, Fred Vasseur, był sfrustrowany, że jego kierowcy nie pozwolono przedstawić swojej wersji wydarzeń, zanim został ukarany.

READ  Mistrzostwa Świata na żywo: Chorwacja walczyła z Marokiem; Niemcy kontra Japonia do przodu
Przeczytaj także:

Alonso przedstawił swoją wersję kolizji, mówiąc: „Oczywiście nie wiedziałem, kto mnie w tym momencie dotknął. Po prostu czułem się, jakbym był na jednym okrążeniu od pierwszego startu, ktoś mnie dotknął w trzecim zakręcie.

Potem, podczas ostatniego restartu, Carlos najwyraźniej dotknął mnie w zakręcie 1. To znaczy, może tylko babcię [previous round in Saudi Arabia] Początek był normalny.

Również w Bahrajnie z kolei 4, Lance [Stroll, Aston team-mate] Dotknąłeś mnie, więc jestem tam taki atrakcyjny!

„Ale nasz samochód jest wystarczająco mocny. Więc nie ma znaczenia, czy będą nas dotykać”.