W poniedziałek wieczorem Toronto Maple Leafs było częścią epickiego krachu po sezonie. Zdesperowany zespół, który był już w tyle w serii, zbudował trzybramkową przewagę w połowie trzeciej i był na dobrej drodze do zwycięstwa, kiedy wszystko rozpadło się w absolutnie oszałamiający sposób. Złe przerwy, niechlujne bramki i głupie kary połączone, aby otworzyć drzwi, a rezultatem była jedna z najbardziej rozdzierających serce porażek w niedawnej pamięci.
Jak na razie bez niespodzianek. Ale oto zwrot akcji: Liście wygrały.
Ja wiem. Jestem również całkowicie zdezorientowany.
Sprawdziłem i dwukrotnie sprawdziłem pole. Sprawdziłem liczby i wciąż wracałem, a 5 było powyżej 4. Nie jestem do końca pewien, czy NHL wciąż nie przejrzało gola po dogrywce i ma zamiar ogłosić, że kij Alexa Kerfoota był wysoko, ale jak dotąd jest dobrze.
To play-offy, wszystko jest na szali, a Toronto Maple Leafs… dobrze sobie radzą?
Cóż, nie byli tak dobrzy przez całą grę, tak jak nie byli w grze 3, ale kogo to obchodzi. To play-offy, nie ma moralnych zwycięstw. Nigdy więcej punktów za styl, jak powiedział kiedyś pewien mądry człowiek. Zwycięstwo jest zwycięstwem i tak było od wieków.
Ale też, to w ogóle nie ma sensu. A ponieważ częścią mojej pracy jest poszukiwanie odpowiedzi, robię dziś wieczorem kolumnę z reakcjami w stylu FAQ. Zobaczmy, czy możemy wspólnie przez to przejść.
P: Stary, co to do cholery jest?
Odp.: nie mam pojęcia.
P: Jak… co?
Co?
S: (Znaki zapytania wystrzeliwują z głowy)
A: (przesadzone emotikony)
Redaktor: To nie jest nawet zdalnie pomocne.
Odp .: Daj mi spokój, nie mam ostatnio żadnego doświadczenia z tego typu rzeczami.
P: Cóż, co tak naprawdę się stało?
O: Dla pół tuzina z was, którzy tak naprawdę nie znali wszystkich szczegółów, które musieliście rozważyć, czy wam się to podoba, czy nie, oto krótkie podsumowanie. W pierwszej połowie Leafs zostali słabo pokonani przez Lightning, prowadząc 2:0. Toronto wyglądało lepiej w drugiej połowie, ale zanim się skończyło, Tampa prowadziła 4-1. Wydawało się, że gra się skończyła, a niektórzy z nas mogli, ale nie muszą, napisać większość kolumn „Old Leaf” w środku trzeciej kolumny. Ale Auston Matthews strzelił dwa gole i dał nam mecz, Morgan Riley wyrównał na mniej niż cztery minuty przed końcem, a Lightning wyglądał na zszokowanego. The Leafs nadal naciskali w dogrywce, a William Nylander kopnął rzut karny. Doprowadziło to do:
P: Czekaj, wezwali karę za nadgodziny? Czy ludzie będą z tego powodu źli?
A: Prawdopodobnie dlatego, że to play-offy. Ale Michaił Sergaczow zanurkował w stopę i ramię Neylandera, wykorzystując świetną okazję do zdobycia bramki. To był rzut karny. Fani Błyskawicy mogą oszaleć, jeśli chcą, ponieważ tak właśnie robią fani, ale wszyscy inni będą to udawać.
P: Więc Leafs nie tylko odnotowali wielki powrót, ale… mieli bilans 4-1?
O: Tak, było. Tak jak to miało miejsce w 2013 roku, jak zauważyło więcej niż kilka osób. Cóż, nie tak jak w 2013 roku, ponieważ krach w Bostonie pojawił się w Game 7 i zakończył serię. To jeszcze nie koniec.
P: Nie technicznie, ale… to już koniec, prawda?
A: Mówię to z całą szczerością i szacunkiem: zamknij się.
Q: Daj spokój, nikt nie wraca z takiego załamania. Błyskawice dały Liściom najlepsze ciosy, przegrywając dwukrotnie w dogrywce, a teraz wyglądają na wyczerpanych i pokonanych. Te liście zawinęły się.
O: Jako świadek Wendella, zakończę cię.
P: układ wyświetlacza?
Odp .: Cóż, wyjaśnijmy to sobie. Fani Leafs są teraz szczęśliwi. Właśnie przeżyli jeden z największych powrotów w historii franczyzy, który wywrócił do góry nogami wszystkie zmęczone (ale subtelne) narracje. Nikt z nas nie będzie spał przez wiele dni. To, czego właśnie byliśmy świadkami, było niesamowite i pewnego dnia opowiemy o tym naszym wnukom.
Ale! Żaden fan Maple Leafs nie wierzy, że ta seria się skończyła. Dosłownie nikt. Może zaczynają myśleć, że Liście odwróciły karty lub że sprawy wreszcie się zmieniły. Wiedzą, że szanse, gdy jesteś wyższy przy 3-1, są znacznie większe niż przy 2-2 lub gorszym. Ale każdy z nas wie również, że potrzeba czterech zwycięstw, aby zakończyć passę, trzech, a nie czterech, i istnieje wiele sposobów, w jakie może się to nie udać. Jeśli spotkasz fana Leafs, który nie może sobie wyobrazić, że ta drużyna wciąż eksploduje, bądź dla niego miły, ponieważ jest świeżo upieczony.
P: Czy wy, fani Leaf, zawsze jesteście tak sfrustrowani?
O: Jasne!
P: Więc co się teraz dzieje?
Odp.: Jest dodatkowy dzień przed meczem 5 i teoretycznie może to zaszkodzić Leafs, ponieważ nabrały rozpędu, a Lightning wyglądał na zmęczonego w trakcie meczu 4. Ale to prawdopodobnie najlepsze dla fanów, ponieważ daje każdemu dzień na wystrasz się i obejrzyj Steve’a Dangle’a w kółko, zanim wrócisz do trybu gry.
Oczywiście oznacza to również dodatkowy dzień dla wszystkich na odkrywanie starożytnych historii i statystyk. Oszczędzę ci kłopotu z tym wielkim: w erze Matthews Maple Leafs są 0-za-9 w grach, w których wygrana kończy passę. Dwie z tych strat miały miejsce w ubiegłym roku w Tampie; Trzech z nich było w dogrywce, dosłownie o jedną bramkę. Teraz albo dotrą do tuzina, albo w końcu odniosą zwycięstwo, które wyeliminuje ich z pierwszej rundy.
Czwartkowa noc w Toronto będzie czymś innym. Będzie głośno. Może być tylko głośno, pomimo czasu potrzebnego, by błyskawica zdobyła bramkę 1-0, ale przejdziemy przez ten most, kiedy tam dotrzemy.
P: Czy nie masz na myśli „jeśli” tam dotrzemy?
O: Tak, przepraszam. Jak mówiłem, trochę zapomniałem, jak to wszystko działa.
P: Zanim zakończymy, czy chcesz zdjąć czapkę fanboya i podjąć jakąkolwiek próbę rzeczywistej obiektywnej analizy?
Odp.: nie bardzo, dzięki.
Redaktor: Zrób to mimo wszystko.
mandat.
The Leafs skopali tyłki na własnym lodzie w meczu 1, ponieważ nie pojawili się na czas i może się to powtórzyć w czwartek. Byli pokonani w prawie każdym meczu 3 i przynajmniej w pierwszej połowie meczu 4 i prawdopodobnie nie zasłużyli na to, by wyjść z Tampa z obydwoma zwycięstwami. Nawet gra 2, ich jednoznacznie dobra gra, odbyła się bez udziału Victora Hedmana. Lightning są dumnymi mistrzami, są bardzo dobrzy, ich kluczowi gracze mają kolejny poziom do osiągnięcia, a my wszyscy oczekujemy ich najlepszego meczu w czwartek.
I nie zapominajmy, że problem z Big Leafs na przestrzeni lat polegał na ich niemal nienasyconej potrzebie pokonania siebie i odjęcia gazu, gdy dzieje się coś niejasno dobrego, włączając w to równie szalony powrót przeciwko Blue Jackets. Teraz przez dwa dni usłyszą o tym, jacy są dobrzy. To jeszcze nie koniec.
P: Jakie jest ostatnie słowo?
A: Czy wspomniałem, że to się nie skończyło?
P: Masz.
Odp .: W tym przypadku: WHOOOOOOOOOOO!
(Zdjęcie: Mike Ehrman/Getty Images)
More Stories
Mecze, które trzeba zobaczyć w pierwszym tygodniu rozgrywek College Football Playoff
Caitlin Clark ustanawia nową historię WNBA, pokonując Connecticut Sun w Indiana Fever
Saga kontraktowa Brandona Aiyuka z 49ers osiąga punkt zwrotny w obliczu wstrzymania kontraktu – NBC Sports Bay Area i Kalifornia