Times Insider wyjaśnia, kim jesteśmy, co robimy, i oferuje wgląd za kulisy, w jaki sposób łączymy nasze dziennikarstwo.
Ciała w czarnych workach leżą na ziemi w izraelskiej wiosce Kfar Azza. Kobieta niesie ciało swojego wnuka w Khan Yunis w Gazie. Zrozpaczeni żałobnicy na pogrzebie swoich bliskich. Po ataku lotniczym mężczyzna zasłabł.
Po tym, jak kontrolujący Gazę Hamas zaatakował Izrael 7 października, fotografowie udokumentowali momenty żałoby i późniejszej mobilizacji. Izrael odpowiedział bombardowaniem Gazy atakami powietrznymi; Fotograf z dzielnicy Al-Nasr w mieście Gaza zrobił zdjęcia dzieciom patrzącym w niebo w obawie przed atakami powietrznymi.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni fotografie z gazet „New York Times” ukazywały grozę i ludzkie koszty konfliktu. Trudno jest patrzeć na zdjęcia, ale „The Times” publikuje je, aby przekazać czytelnikom powagę zniszczeń w okolicy.
„To obrazy strat i śmierci. Cywili ogarniętych wojną. W niektórych przypadkach dowody te stanowią dowód zbrodni” – powiedziała Jaya Tripoli, starszy redaktor ds. fotografii w The Times.
Pani Tripoli mieszka w Londynie i nadzoruje zdjęcia dla The Times z Izraela i Gazy. Powiedziała, że jej zespół zwraca szczególną uwagę, podejmując decyzję o opublikowaniu zdjęcia graficznego, oceniając jego wartość informacyjną i biorąc pod uwagę godność fotografowanych osób.
Jeśli redaktorzy zdecydują, że zdjęcie powinno zostać opublikowane, dyskutują o jego miejscu w artykule. Czy obraz pojawia się obok tytułu, gdzie od razu skonfrontuje się z czytelnikiem? A może należy go umieścić kilka akapitów niżej, aby nie przeszkadzać tym, którzy się tego nie spodziewają? Czy należy go używać do dołączania postów w mediach społecznościowych?
Poniżej znajdują się cztery zdjęcia wykonane przez niezależnych fotoreporterów relacjonujących wojnę dla „The Times”. Siergiej Ponomariew, rosyjski fotoreporter i Avishag Shaar Yashov, izraelski fotoreporter, przebywają w Izraelu. Samar Abu Al-Alouf i Youssef Masoud to palestyńscy fotoreporterzy w Gazie. W wymianie e-maili i rozmowach telefonicznych dostarczali „Times Insider” kontekst wykraczający poza ramy. Relacje pana Masouda i pani Abu Al-Ouf zostały przetłumaczone z języka arabskiego. – Terrence’a McGinley’a
„Dumny organizator. Alkoholowy ninja. Kujon kulinarny. Typowy entuzjasta telewizji. Zapalony czytelnik. Fanatyk niezależnej muzyki”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy