Importerzy energii słonecznej również wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji, twierdząc, że dwuletnia przerwa to za mało czasu na zbudowanie wystarczających mocy produkcyjnych poza Chinami, aby sprostać rosnącemu popytowi w USA.
Ogromne planowane inwestycje w energię słoneczną podniosły stawkę debaty. Ustawa o ograniczaniu inflacji, szeroko zakrojone nowe prawo klimatyczne, które prezydent Biden podpisał w sierpniu, Zapewnia prawie 37 miliardów dolarów zachęt firmy do produkcji paneli słonecznych, turbin wiatrowych, baterii i innych krytycznych minerałów w Stanach Zjednoczonych, w celu odwrócenia długotrwałej migracji produkcji czystej energii do Chin i innych krajów.
To starcie jest ostatnim rozdziałem trwającej dekadę walki między Stanami Zjednoczonymi a Chinami o przemysł energii słonecznej. W 2012 roku Stany Zjednoczone zaczęły pobierać opłaty za chińskie panele słoneczne, argumentując, że chińscy producenci nieuczciwie sprzedają swoje produkty w Stanach Zjednoczonych po cenach niższych od kosztów produkcji. Zamiast tego chińscy producenci energii słonecznej przenieśli działalność na Tajwan, ale Stany Zjednoczone wkrótce rozszerzyły swoje taryfy, aby objąć je również Tajwanem.
W ostatnich latach chińskie firmy otworzyły nowe zakłady produkcyjne w Azji Południowo-Wschodniej, a eksport produktów energii słonecznej do Stanów Zjednoczonych wzrósł z Wietnamu, Malezji, Tajlandii i Kambodży. W wielu przypadkach wydaje się, że zakłady te opierają się na surowcach pochodzących głównie z Chin, takich jak polikrzem.
Ten model biznesowy okazał się problematyczny na więcej niż jeden sposób. Rząd USA uznał za winnych głównych chińskich producentów polikrzemu i produktów solarnych Wykorzystanie pracy przymusowej w Xinjiangu w Chinach Wszelkie produkty wykorzystujące ten polikrzem są zakazane w Stanach Zjednoczonych.
Auxin Solar i inni lokalni producenci powiedzieli, że boom biznesowy w Azji Południowo-Wschodniej był próbą chińskich firm uniknięcia ceł nałożonych przez Stany Zjednoczone na chińskie produkty.
We wstępnej decyzji w sprawie w piątek urzędnicy Departamentu Handlu zgodzili się, przynajmniej w niektórych przypadkach. Departament Handlu będzie teraz wymagał od firm zajmujących się energią słoneczną eksportujących do Stanów Zjednoczonych z Tajlandii, Malezji, Wietnamu i Kambodży zaświadczenie, że znaczna część ich materiałów pochodzi spoza Chin. W przeciwnym razie firmy w tych krajach od 2024 r. będą podlegać takim samym opłatom, jakie płacą ich chińscy dostawcy. Ministerstwo Handlu będzie nadal rozpatrywać sprawę i wydać ostateczną decyzję w tej sprawie 1 maja 2023 r.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów