15 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Steph Curry i Klay Thompson wygrywają z Rockets – NBC Sports Bay Area i Kalifornia

Steph Curry i Klay Thompson wygrywają z Rockets – NBC Sports Bay Area i Kalifornia

SAN FRANCISCO – Czasami siódmy raz jest urokiem.

Warriors w poniedziałkowy wieczór zakończyli passę sześciu porażek z rzędu, unikając passy sześciu porażek u siebie, pokonując Houston Rockets 121:116 w Chase Center.

Nie było zaskoczeniem, że Steph Curry prowadził Warriors z 32 punktami, ale tym razem Curry miał pewną pomoc. Five Warriors zdobyli dwucyfrową liczbę punktów, w tym 20 punktów zdobytych przez Klaya Thompsona – najwięcej w sezonie. Jako zespół Warriors trafiali 46,8 procent z gry, 48,8 procent z rzutów za trzy punkty i zdobyli najwięcej w sezonie 21 rzutów za trzy punkty.

Rockets oddali o 19 strzałów więcej niż Warriors. Życie staje się trochę łatwiejsze, gdy bramki z zewnątrz trafiają do Golden State.

Oto trzy wnioski z poprawy wyniku Warriors do 7-8 w tym sezonie.

Boży punkt

Jakie są statystyki Chrisa Paula? Wystarczy spojrzeć na występ Paula w pierwszej połowie, kiedy Warriors objęli 10-punktowe prowadzenie. Paul zagrał 17 minut i tracił 15 punktów do zespołu, tracąc siedem punktów, osiem asyst, pięć zbiórek, jeden przechwyt i brak strat.

Pierwsza strata Paula nastąpiła dopiero w pierwszym ofensywnym posiadaniu drużyny w czwartej kwarcie, kiedy miał już na koncie 12 punktów i 10 asyst. Jego ostatnia passa to 15 punktów i 12 asyst przy trafieniach 4 z 7, a także sześć zbiórek, dwa przechwyty i jeden strata.

19-letni weteran NBA podczas zwycięskiego meczu zanotował dla Warriors 35 asyst. Nikt nie był lepszym odbiorcą niż Thompson. Podczas gdy strzelec wyborowy rozegrał swój najlepszy mecz w sezonie, Paul asystował przy pięciu z siedmiu strzałów Klaya.

Paul ma obecnie w tym sezonie trzy double-double i cztery mecze, w których zanotował 10 lub więcej asyst.

Clay dołącza do klubu 20 punktów

Być może gra dla Rockets była dokładnie tym, czego Thompson potrzebował.

READ  Jaden Rashada twierdzi, że trener Florydy Billy Napier złożył „fałszywe obietnice” i inne osoby w pozwie

Thompson strzelił w trzecim meczu sezonu, co nadal stanowi najwyższy w sezonie 19 punktów w poniedziałkowym meczu przeciwko Rockets, trafiając 7 z 12 celnych strzałów i 5 z 10 z dystansu. Od tego czasu Thompson zdobywał średnio 13 punktów na mecz, uzyskując 37,4% skuteczności ze strzałów i 30,3% zza łuku.

W poniedziałek podczas meczu przeciwko Houstonowi i staremu przyjacielowi Thompsona, Dillonowi Brooksowi, Klay wcześnie zapalił się. W ciągu pięciu minut zdobył 12 punktów, trafiając trzy trójki.

Thompson po raz pierwszy w sezonie wszedł do czwartej kwarty z trzema punktami straty do zdobycia 20 lub więcej punktów. Weź głęboki oddech, małpa może zejść z pleców Splash Brother. Dzięki swojej pierwszej próbie oddania strzału w czwartej kwarcie Thompson w końcu przekroczył granicę 20 punktów w sezonie.

Nie ma wątpliwości, że Thompson czekał na taki mecz, a Warriors mogą mieć tylko nadzieję, że jego skuteczność utrzyma się, począwszy od środowego wieczoru w Phoenix.

Jakość ponad ilość

Spędzanie całej kwarty, podczas której Curry oddaje tylko jeden strzał, zwykle nie jest receptą na sukces Warriors. Tak właśnie przebiegała pierwsza kwarta Warriors, a po pierwszych 12 minutach Golden State objęło dwupunktowe prowadzenie. Do końca pierwszej połowy Curry oddał zaledwie cztery strzały.

Jednak zdobył 11 punktów na 91,7 prawdziwego strzelania. Curry wyliczył ostatnie cztery strzały w pierwszej połowie tuż przed ławką Rockets.

Curry wszedł na boisko ze średnią 19,7 strzałów na mecz. W meczu przeciwko Rockets potrzebował jedynie 14 prób oddania strzału, aby zdobyć 32 punkty, z czego 8 z 14 z gry, 5 z 9 z trójek i 11 z 12 z linii rzutów wolnych. Curry zdobył obecnie 20 lub więcej punktów we wszystkich 13 rozegranych meczach, 30 lub więcej siedmiu razy, a także stracił cztery lub więcej trójek we wszystkich swoich meczach.

READ  Taylor Swift pociesza swojego przygnębionego chłopaka Travisa Kelce'a, gdy trzymają się za ręce, opuszczając na wózku golfowym arenę w Kansas City po kontrowersyjnej porażce Chiefs z Bills w ostatnich chwilach ekscytującego meczu.

Nie musiał być Supermanem, aby zakończyć passę porażek. Jednak Curry nadal był sobą.

Pobierz i śledź podcast Dubs Talk