16 września, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Portugalia pokonała Polskę 2:1 w ćwierćfinale Mistrzostw Europy UEFA do lat 17 2024

Portugalia wróciła do grona zwycięzców po pokonaniu Polski 2:1 w ćwierćfinale Mistrzostw Europy UEFA do lat 17 2024.

Equipa das Quinas znakomicie rozpoczęło mecz na stadionie Antonisa Papadopoulosa po odbiciu uderzenia Eduardo Felicíssimo w 5. minucie obok Mateusza Jelenia.

Diogo Ferreira strącił Oscara Pieduszewskiego, ale w 34. minucie nie mógł już nic zdziałać, strzelając z daleka w stronę Michaela Izunwanne’a, który strzelił czwartego gola w meczu.

Portugalia wróciła na prowadzenie przed przerwą, Eduardo Fernandez trafił w poprzeczkę, a Giovanni Guevada z rzutu wolnego trafił w słupek Jelena.

Rodrigo Mora odbił piłkę do siatki po drugiej próbie zapracowanego bramkarza, gdy w 59. minucie strzał Guendy był zbyt gorący.

Gabriel Silva był bliski powiększenia prowadzenia, ale trzeci gol w portugalskiej Larnace nie był potrzebny, gdyż Serbia zapewniła sobie awans do półfinału.

Pelicissimo zdobywa bramkę, a Ferreira broni

Portugalia zaczęła mocno w Larnace i już w 5. minucie straciła prowadzenie. Joao Simos dobrze spisał się, wprowadzając piłkę w niebezpieczną strefę, a Eduardo Pelissimo po kolejnym słabym wybiciu strzelił obok Mateusza Gelena.

Polska była bliska wyrównania kilka minut później, gdy Rafael Motta upadł w pobliżu linii bocznej, Oskar Pietaszewski wbiegł w pole karne i minął Pelissimo, nie mogąc pokonać Diogo Ferreiry, który przechylił piłkę obok bramki.

Equipa dos Quinas odzyskała kontrolę, gdy Rodrigo Mora i Eduardo Fernandez strzelili po dwie okazje nad poprzeczką, a strzał Giovanniego Cuenty został zablokowany.

Raffaele Motta miał ciężkie chwile, środkowy obrońca miał szczęście, że po połączeniu z Pietszewskim nie oddał rzutu karnego.

Po raz kolejny Rui Silva pokazał swoje umiejętności gry w długie podania, a środkowy obrońca wybrał Gabriela Silvę, o którym wiedział, że strzeli gola, zanim Jelen fenomenalnie obronił.

Izunwanne jest równe

Okazało się to decydującym momentem, gdy Polska wyrównała w 34. minucie.

READ  Ukraina odpadła z EuroBasketu po przegranej 94-86 z Polską

Daleki rzut nie został zrealizowany, a Kakber Potulski posłał piłkę w stronę króla strzelców Michaela Izunwanne’a, który wbił ją w dolny róg.

Wchodzi w grę obróbka drewna

Portugalia wróciła na prowadzenie, gdy Fernandes uderzył w poprzeczkę odważnym uderzeniem z dystansu. Gabriel Silva był wielokrotnie faulowany, a Mateusz Dziewiatowski ukarany żółtą kartką za powalenie napastnika.

Polakom ponownie pomogła stolarka, gdy Jelen trafił ze słupka z rzutu wolnego Giovanniego Guendy. Joao Santos dokonał wymuszonej zmiany przed przerwą, a miejsce dla Afonso Sosy ustąpił Rafael Motta.

Portugalia utrzymała dominację w drugiej połowie, co zaowocowało mocnym uderzeniem Martima Cunhy, który spadł ponad poprzeczką do Jelena.

Simosa i Fernandeza zastąpili David Teiber i Cardoso Varela, którzy w 59. minucie dokonali dwóch zmian.

Rodrigo Mora był we właściwym miejscu we właściwym czasie

Portugalia odzyskała prowadzenie w ciągu 60 sekund. Mora wybiegł bez szwanku i wypuścił Guendę, który nie radził sobie z piłką i przetestował bramkarza Gelena, którego uderzenie trafiło prosto w Morę i wpadło do siatki.

Gabriel Silva dał niesamowity pokaz umiejętności w 69. minucie, kiedy minął Davida Zweiga w pole karne, uderzając i uderzając, zanim napastnik zobaczył, że jego strzał odbił się obok bramki.

Portugalia nadal naciskała, gdy Guenda i Mora ponownie połączyli siły, a Mora nie był w stanie zablokować jego strzału.

Portugalia zamyka sprawę

Dwie ostatnie zmiany Jan Lesziński i Bartos Mazurek dokonali w 80. minucie.

Ich nadzieje były krótkotrwałe, ponieważ Jalen odmówił Gabrielowi Silvie po świetnej akcji Felicissimo. Rui Silva odbił strzał Peteszewskiego w drugą stronę, gdy Polska schodziła na przerwę.

Santos dokonał dwóch zmian w końcówce meczu, Mora i Gabriel Silva na miejsce Diego Ferreiry i Afonso Batrao, a Portugalia utrzymała dobrą pozycję i awansowała do półfinału.

Doskonała odpowiedź

Joao Santos dokonał trzech zmian w Larnace: Eduardo Felicissimo zastąpił Davida Teibera w środku pola, a skrzydłowy Eduardo Fernandez powrócił po raz pierwszy do drużyny Afonso Batrao kosztem Cardoso Vareli i Gabriela Silvy.

READ  Polskie płace w I kwartale wzrosną rok do roku

Portugalia przegrała swój ostatni mecz grupowy z Francją 2:1.

Odpowiedzieli, a Felicissimo na otwarcie w piątej minucie oddał dziewięć z 22 celnych strzałów. Polska dwukrotnie rzuciła się im na ratunek, a Mateusz Gelen dwukrotnie skutecznie obronił, uniemożliwiając Gabrielowi Silvie i pozostał w meczu.

Felicissimo spisał się znakomicie w środku pola, wkraczając do akcji po mocnym, wszechstronnym występie. Cardoso Varela rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, Rodrigo Mora w połączeniu z Giovannim Cuentą strzelił gola, co było jego czwartym golem w meczu.

Gabriel Silva wyglądał na głodnego i energicznego po tym, jak siedział na ławce rezerwowych przeciwko Francji. Ponieważ Cardoso Varela prawdopodobnie powróci do wyjściowego składu w półfinale, czołowa czwórka Portugalii będzie gotowa na mecz z Serbią, który odbędzie się w niedzielę 2 czerwca.

Santosh był zadowolony

„To była dusza, serce i jakość. Taka była zasada, wykonaliśmy plan gry. Szkoda, że ​​tego nie udało się osiągnąć, mogłoby to dotyczyć półfinału.

„Postawa, jaką mieliśmy, pewność siebie i wiara, znały wartość tego zespołu. Kiedy indywidualna i zbiorowa jakość tego zespołu zostanie przeniesiona na boisko, będzie on w stanie walczyć z każdym zespołem.

Mamy umiejętność walki, a oni w przerwie byli trochę smutni po wyrównującym golu, było to dla nich trochę zawstydzające, ale dałem im siłę i bardzo w nich wierzę.

„Bez względu na to, kto przystąpi, będziemy mieć jakość aż do finału. Pozostał jeszcze tylko jeden krok. Musimy mieć ten sam charakter i mieć dużo pragnień. Kiedy jest pragnienie, nie ma zmęczenia.

„Mimo kolejnego dnia odpoczynku jest całkowicie pewne, że Serbia również jest zmęczona. To dla nas niekorzystna sytuacja, ale mamy portugalskiego ducha i możemy jechać”.

Przez Mateusz Marshall Antonisa Papadopoulosa w Larnace

Przegląd najważniejszych wydarzeń

Rozwiązać to

Portugalia (4-2-3-1): Diogo Ferreira – Edgar Motta, Rui Silva, Rafael Motta (Afonso Souza 45’), Martim Cunha – Eduardo Felicisimo, Joio Simos (David Teiber 59’) – Giovanni Guenda, Rodrigo Mora (Thiaco Ferretez Ediros 59’) – Gabriel Silva (Afonso Padro 88′)

READ  Rail Baltica i CPK podpisują polską umowę o współpracy

Niewykorzystane alternatywy: Miguel Govea, Duarte Soares, Afonso Meirelles, Joao Trovisco

Trener: João Santos

Cele:

[1-0] Eduardo Pelicissimo 5′

[1-1] Isunwanne 35′

[2-1] Rodrigo Mora 59′