25 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Polska: Silny PKB i wysoka inflacja wywierają presję na RPP Snap

Inflacja CPI wzrosła w lipcu do 4,4% do 5,0% – potwierdził wstępny odczyt. Wszystkie najważniejsze spotkania CBI przyczyniły się do szybkiego wzrostu cen. Ceny paliw wzrosły o 30% r/r, żywności o 3,1%, energii o 5,3%, a inflacja bazowa wyniosła 3,6% wobec 3,5% w czerwcu (0,4% m/mw czerwcu).

Podtrzymujemy naszą opinię, że presja wzrostowa na CBI w Polsce powinna być kontynuowana w najbliższych miesiącach. Inflacja BPI jest nadal wysoka, co wskazuje na rosnące koszty dla firm. Wraz ze wzrostem popytu firmom powinno być łatwiej przenosić te koszty na konsumentów. Luka uwalniania w Polsce dobiega końca, a gospodarka wspierana przez polskie porozumienie mające na celu dalszy wzrost konsumpcji powinna szybko zasygnalizować ocieplenie. Przyspiesza także wzrost cen żywności.

Nasz podstawowy argument za podwyżkami taryf w Polsce pozostaje bez zmian – pierwsza podwyżka w listopadzie. Uważamy, że czwarta fala Govt-19 może dać RPP powód do odroczenia podwyżki. Jesienią znalezienie powodów do czekania może być bardzo trudne. W listopadzie, kiedy Narodowy Bank Polski przygotuje aktualizację projekcji, będzie można oszacować wpływ obecnej fali Kovit-19 na PKB (który naszym zdaniem będzie ograniczony). NBP może ocenić wpływ zmian podatkowych wynikających z polskiej umowy na inflację. Plan lipcowy, który nie obejmuje polskiej umowy, już wskazywał, że – po wstępnym umiarze – CBI osiągnie 3,5% na koniec roku do końca 2023 roku, próg przedziału wytrzymałościowego.

Słyszeliśmy ostatnio coraz więcej członków RPP – nawet większość z nich – mówiących o listopadzie jako możliwym punkcie zwrotnym w polityce pieniężnej. Wczorajsze oświadczenie Jersey Grobivaniki (zapowiedział, że zagłosuje za podwyżką stóp o 15 pp w listopadzie) wspiera naszą prognozę zmiany stóp w Polsce.