29 marca, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Polska Norwegia rozszerza swoją morską obecność na Morzu Północnym

Norwescy urzędnicy dali zielone światło na plany polskiego państwowego producenta ropy i gazu PGNiG, dotyczące zakupu aktywów od szwajcarskiej spółki zależnej Petrochemicals Group Enios E&B Norgie.

Ruch koordynuje ruchy, aby odróżnić się od rosyjskiego monopolisty Cospromu, polskiego dostawcy gazu ziemnego.

PGNiG informuje, że mniejszościowe udziały Inios wnoszą znaczący wkład w 21 koncesji morskich na Norweskim Morzu Północnym w realizacji strategicznych celów polskiej spółki w zakresie wydobycia gazu ziemnego.

Poza tym PGNiG musi zapłacić za te aktywa zaledwie 323 mln dolarów, a nie zapowiedziane w marcu 615 mln dolarów.

Firma twierdzi, że różnica wynika z obniżenia uzgodnionej ceny o dochód wygenerowany przez Inios w pierwszych dziewięciu miesiącach roku.

Nowe udziały PGNiG w koncesjach obejmują 14% udziałów w Arman Lange, 30% w Marul i 15% w Alway.

Reklama kontynuuje poniższy artykuł

Powiedział, że głównym aktywem portfela PGNiG jest Ormen Lange, drugi co do wielkości sektor gazowy w Norwegii.

W ramach transakcji PGNIG upstream Norway – kolejna regionalna spółka zależna – otrzymała 8,2% udziałów w instalacji przetwarzania gazu Nihmna, która obsługuje wydobycie z sektorów Omen Lange i Asta Honstein.

Transakcja zwiększyłaby połączone rezerwy węglowodorów PGNiG Upstream Norway o 331 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej.

W połączeniu z wielkościami wydobycia z koncesji zakupionych wcześniej w Norwegii, PGNiG spodziewa się, że wydobycie gazu z norweskiego szelfu kontynentalnego wyniesie w przyszłym roku około 2,5 mld m sześc.

Bałtyckie granie w lampę

Nowy projekt gazociągu bałtyckiego PGNiG Upstream będzie transportowany do Polski jako aktywny gaz wytwarzany przez Norwegię, poprawiając dywersyfikację dostaw gazu i wzmacniając bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Ten strategiczny projekt infrastruktury gazowej umożliwi transport gazu z Norwegii na rynek duński i polski w celu stworzenia nowego korytarza dostaw gazu na rynek europejski.

Projekt realizowany jest we współpracy z duńskim operatorem gazowego i elektroenergetycznego systemu przesyłowego Energinet oraz polskim operatorem gazowego systemu przesyłowego Gaz-System.

READ  Setki nowych miejsc pracy w morskiej energetyce wiatrowej w Polsce

Gazociąg bałtycki ma zostać podłączony do sieci Eurobip 2 na Morzu Północnym, która już transportuje gaz z Norwegii do Niemiec.

Oczekuje się, że projekt rozpocznie się do października przyszłego roku, jednak pełna zdolność przesyłowa 10 mld m3 rocznie ma być dostępna dopiero w 2023 roku.

Gazociąg bałtycki może również działać do góry nogami, umożliwiając Polsce eksport do Danii, jeśli dostanie za dużo gazu.

W związku z terminalem importu skroplonego gazu ziemnego w bałtyckim porcie Svinozhsky i utworzeniem połączenia gazowego między Polską a Słowacją, Polska chce zaspokoić krajowe zapotrzebowanie na gaz bez importu gazu z Gaspromu.

Polscy ustawodawcy wezwali do zbadania roli Cospromu w napędzaniu ciągłego wzrostu cen gazu w Europie.

„Wzywamy Komisję Europejską do natychmiastowego wszczęcia śledztwa w sprawie celowych manipulacji rynkowych i naruszania unijnych reguł konkurencji przez Gospromal” – powiedzieli prawodawcy w liście do ponad 40 eurodeputowanych.