19 maja, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Policja usunęła Yu z obozu protestacyjnego we wtorek wczesnym rankiem

Policja usunęła Yu z obozu protestacyjnego we wtorek wczesnym rankiem

We wtorek w południe, około sześć godzin po tym, jak policja Uniwersytetu w Chicago w ramach krótkiego porannego nalotu oczyściła propalestyński obóz protestacyjny, na głównym placu panowała cisza i prawie nie było śladu studenckich aktywistów, którzy okupowali go kilka godzin wcześniej.

Studenci i wykładowcy udali się do sal lekcyjnych, mijając kampus w South Side, gdzie odbarwiona trawa zastąpiła namioty postawione dziewięć dni wcześniej.

„Cisza (kwartetu) jest ogłuszająca” – powiedział Jeffrey Sun, student ostatniego roku uniwersytetu. „To interesujące, ponieważ myślę, że jakieś cztery lub pięć tygodni temu, przed obozem, byłbym bardzo zadowolony z quada, ale jest to coś, czego gdy już wiesz, co to może być, nie możesz spojrzeć na to ponownie w innym świetle .”

Około 4:30 rano we wtorek około 50 funkcjonariuszy UCPD rozpoczęło demontaż otaczających ich namiotów i prowizorycznych barykad, powiedział demonstrant Christopher Iacovitti. Według władz szkoły nie dokonano żadnych aresztowań.

Policja dostarczyła mieszkańcom obozu wydrukowane „ostateczne zawiadomienia”, które później zostały podarte i rozrzucone u stóp protestujących, gdy we wtorek złączyli broń na barykadzie i szeregu funkcjonariuszy UCPD przed bocznym wejściem do placu przy South Ellis Street . Poranek.

Wykładowcy UCLA zbierają się, aby wesprzeć demonstrantów propalestyńskich studentów

W tym czasie kilkudziesięciu demonstrantów stanęło przed policją uniwersytecką i skandowało: „Jesteśmy obozem!” Jesteśmy obozem!” i inne hasła żądające ujawnienia i porzucenia przez uniwersytet powiązań finansowych z Izraelem.

Policja umieściła żółtą plastikową barierę, a skandowanie stało się bardziej wściekłe. Część demonstrantów obrzucała obelgami bezpośrednio funkcjonariuszy. „Jak to jest znaleźć się po złej stronie historii?” – pytali. zapytali. „Wstydź się!”

Organizatorzy spędzili większą część nocy na przygotowaniach do spodziewanego wtargnięcia policji, a drugą noc z rzędu oczekiwano czystki wśród osób obozujących pod gotyckimi budynkami otaczającymi główny plac uniwersytetu.

READ  Chińskie samoloty bojowe unoszą się na niebie, a amerykańskie okręty wojenne są w drodze przed spodziewaną wizytą Pelosi na Tajwanie

Obóz okupuje główną arenę Uniwersytetu w Chicago od 29 kwietnia. Jest to jeden z wielu innych zakrojonych na szeroką skalę protestów studenckich w całym kraju, których celem jest żądanie od uniwersytetu zaprzestania działalności firm powiązanych z Izraelem, w tym producentów broni zaopatrujących izraelskie wojsko w broń w związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych w Gazie. Według Ministerstwa Zdrowia zginęło ponad 34 000 Palestyńczyków.

Izrael rozpoczął bombardowanie Gazy po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października, podczas którego grupa zabiła około 1200 osób i wzięła 250 zakładników. W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden bronił prawa do protestów, ale nalegał, aby na kampusach uniwersyteckich „musi panować porządek”, ponieważ niektórzy członkowie społeczności żydowskiej w Chicago wzywali do podjęcia działań na lokalnych kampusach, aby zapobiec mowie nienawiści.

Barykady usunięto, a aktywistów wpuszczono na plac po napadzie funkcjonariuszy na obóz propalestyński na Uniwersytecie w Chicago, we wtorek, 7 maja 2024 r. (Antonio Perez/Chicago Tribune)

W piątek rektor uniwersytetu Paul Alivisatos stwierdził, że obóz doprowadził do „systematycznych zakłóceń” życia codziennego i ogłosił, że uniwersytet jest gotowy „interweniować” na kilka godzin przed krótką konfrontacją protestujących z grupą braci ze wspólnoty, którzy próbowali umieścić amerykańską flagę w pobliżu masztu, na którym aktywiści podnieśli flagę palestyńską.

Alivisatos wydał we wtorek rano oświadczenie, w którym stwierdził, że w ciągu ostatnich kilku dni wzrosły obawy dotyczące bezpieczeństwa w związku z niepowodzeniem negocjacji. W oświadczeniu stwierdzono, że nie doszło do żadnych aresztowań, ale dyscyplina wobec uczniów może zostać wkrótce zastosowana.

„W niektórych obszarach udało nam się osiągnąć wspólną płaszczyznę porozumienia, ale ostatecznie wiele trudnych i nieelastycznych aspektów ich żądań było zasadniczo niezgodnych z zasadniczym zobowiązaniem uniwersytetu do zachowania neutralności instytucjonalnej” – stwierdził Alivisatos w oświadczeniu.

„Uniwersytet pozostaje miejscem, w którym głosy odrębne mają wiele możliwości wyrażenia się, ale nie możemy zapewnić środowiska, w którym ekspresja jednych dominuje, a pozostałym zakłóca zdrowe funkcjonowanie społeczeństwa” – stwierdził.

Pro-palestyńskie budynki obozowe zostały usunięte z placu po wtargnięciu funkcjonariuszy na Uniwersytet w Chicago, wczesnym rankiem we wtorek, 7 maja 2024 r. (Antonio Perez/Chicago Tribune)
Pro-palestyńskie budynki obozowe zostały usunięte z placu po wtargnięciu funkcjonariuszy na Uniwersytet w Chicago, wczesnym rankiem we wtorek, 7 maja 2024 r. (Antonio Perez/Chicago Tribune)
Pusty park po napadzie funkcjonariuszy na obozowisko propalestyńskie na Uniwersytecie w Chicago, wczesnym rankiem, wtorek, 7 maja 2024 r. (Armando L. Sanchez/Chicago Tribune)
Pusty park po napadzie funkcjonariuszy na obozowisko propalestyńskie na Uniwersytecie w Chicago, wczesnym rankiem, wtorek, 7 maja 2024 r. (Armando L. Sanchez/Chicago Tribune)

Protestujący spodziewali się nalotu policji w niedzielę wieczorem i zaprosili aktywistów i organizatorów, aby dołączyli do nich na placu, choć ich przygotowania zakończyły się w poniedziałek około 3 nad ranem.

READ  Były poseł USA Amash twierdzi, że ich krewni zginęli w nalocie na kościół w Gazie

Po ewakuacji obozu część uczniów zebrała się na schodach przed budynkiem administracyjnym. Cztery godziny po usunięciu namiotów podnieśli ostatnie komunikaty protestacyjne, wznosząc flagi palestyńskie i uderzając w bębny.

Rzecznik burmistrza Brandona Johnsona powiedział, że burmistrz i policja Chicago „monitorują sytuację”.

Po otrzymaniu licznych zapytań dotyczących zamiaru ewakuacji obozu studenckiego przez Departament Policji Uniwersytetu w Chicago (UCPD) we wtorek, 7 maja o godzinie 3:00, burmistrz Johnson i starsi pracownicy skontaktowali się z kierownictwem UCPD, aby potwierdzić poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa i funkcjonowania w tej sprawie . „Plan to wiadomość wielokrotnie przekazywana UCPD przez policję w Chicago” – czytamy w oświadczeniu Ronniego Reese.

Przyczynili się do tego Jake Sheridan i Sam Charles z Chicago Tribune.