Strajk tysięcy pracowników branży motoryzacyjnej przeciwko Wielkiej Trójce, który odbył się w USA wczesnym piątkowym rankiem, uwydatnił kwestię poruszaną przez pracowników w całej gospodarce: różnicę między wynagrodzeniem dyrektorów generalnych a wynagrodzeniami pracowników.
Organizacja United Auto Workers (UAW) zażądała podwyżki pracowników o 46% w ciągu najbliższych czterech lat. Związek stwierdził, że proponowana podwyżka wynagrodzeń nieznacznie przekracza łączny wzrost wynagrodzeń dyrektorów generalnych o 40% w ciągu ostatnich czterech lat w Wielkiej Trójce – General Motors, Ford i Stellantis, do którego należą Jeep i Chrysler.
Związek podał, że w tym samym okresie średnia płaca pracowników samochodowych w tych firmach wzrosła o 6%.
„Podczas gdy kadra kierownicza i akcjonariusze Wielkiej Trójki wzbogacili się, członkowie i pracownicy UAW zostali w tyle” – powiedział Prezydent UAW Sean Fine. Na żywo na Facebooku w zeszłym miesiącu, w nawiązaniu do przesłania, które w ostatnich tygodniach przenikało jego publiczne wypowiedzi.
Obie strony pozostają daleko od siebie w kwestii podwyżek płac. GM i Ford przedstawiły w czwartek propozycje oferujące pracownikom podwyżkę wynagrodzeń o 20% w ciągu 4-letniego okresu obowiązywania umowy; Najnowsza oferta Stellantis zakłada podwyżkę wynagrodzenia o 17,5% przez cały okres obowiązywania umowy.
W oświadczeniu dla ABC News rzecznik GM skrytykował strajk i pochwalił podwyżkę płac w firmie.
„Jesteśmy rozczarowani działaniami kierownictwa UAW pomimo bezprecedensowego pakietu gospodarczego przedstawionego przez GM, obejmującego historyczne podwyżki płac i zobowiązania produkcyjne” – powiedział rzecznik. „Będziemy nadal negocjować w dobrej wierze ze związkiem zawodowym, aby jak najszybciej osiągnąć porozumienie z korzyścią dla członków naszego zespołu, klientów, dostawców i społeczności w całych Stanach Zjednoczonych”.
Ford nie odpowiedział natychmiast na prośbę ABC News o komentarz w sprawie różnicy w wynagrodzeniach pomiędzy dyrektorem generalnym a pracownikiem.
Ford zwolnił w piątek 600 pracowników montujących samochody w fabryce w Michigan, jak podała firma w oświadczeniu ABC News. Firma podała, że pracownicy działu farb w pobliskiej fabryce rozpoczęli strajk, pozostawiając pracowników montażowych bez wystarczającej liczby części zamiennych, ponieważ części muszą zostać pomalowane przed montażem w samochodach.
„Nasz system produkcyjny jest w dużym stopniu powiązany ze sobą, co oznacza, że strategia ukierunkowanego uderzenia UAW będzie miała efekt domina w obiektach, które nie są bezpośrednio objęte przestojami” – powiedział Ford.
Prezes i dyrektor generalny Forda Jim Farley Powiedział „Ogólnie rzecz biorąc, ta oferta jest znacznie lepsza niż to, co szacujemy, że będą zarabiać pracownicy Tesli i zagranicznych producentów samochodów działających w Stanach Zjednoczonych” – stwierdzono w oświadczeniu z zeszłego tygodnia.
Stellantis odrzucił prośbę ABC News o komentarz.
Choć dyrektorzy generalni Wielkiej Trójki amerykańskich producentów samochodów odnotowali znaczny wzrost łącznego wynagrodzenia w ciągu ostatnich czterech lat, jak wynika z analizy danych firmy badawczej Equilar, zweryfikowanej przez ABC News, podwyżki wynagrodzeń wśród nich były bardzo zróżnicowane.
Ford zapłacił Farley o 21% więcej w zeszłym roku niż poprzedni dyrektor generalny firmy zarobił w 2018 roku; Z danych wynika, że GM zapłacił w tym okresie dyrektor generalnej Mary Barrze o 34% więcej.
Jednak z danych wynika, że dyrektor generalny Stellantis, Carlos Tavares, otrzymał w zeszłym roku o około 24% mniej niż jego poprzednik otrzymał w 2018 roku.
Equilar ustalił inne całkowite wynagrodzenie dla Tavares niż UAW, ponieważ Equilar dostosował metodologię raportowania firmy z siedzibą w Amsterdamie do tej stosowanej przez Forda i General Motors, powiedziała ABC News dyrektor ds. badań Equilar, Courtney Yu.
„Ci pracownicy dosłownie każdego dnia produkują samochody, obserwują produkcję samochodów i widzą ich rzeczywisty wkład w produktywność firmy” – mówi Lisa Lavers, profesor w Freeman School of Business na Uniwersytecie Tulane, która bada płace kadry kierowniczej i jej wpływ na pracowników . – powiedział ABC News.
„Kiedy widzą, że ich dyrektor generalny – który oczywiście nie produkuje samochodów – czerpie korzyści z ich pracy fizycznej w większym stopniu niż oni, można zrozumieć, jakie to bolesne”. Dodał Lavers.
Dysproporcje w stopie podwyżki płac pomiędzy pracownikami a dyrektorami generalnymi Wielkiej Trójki amerykańskich producentów samochodów w ostatnich latach przyczyniły się w ostatnich latach do pogłębienia się dysproporcji w wynagrodzeniach kadry kierowniczej wyższego szczebla firm i ich szeregowych pracowników.
W ubiegłym roku spółka Barra z General Motors otrzymała wynagrodzenie w łącznej wysokości 29 milionów dolarów, podczas gdy przeciętny pracownik firmy otrzymywał około 80 000 dolarów, co stanowi stosunek 362 do 1, jak wynika z dokumentów Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.
Farley z Forda otrzymała w ubiegłym roku wynagrodzenie w łącznej wysokości 21 milionów dolarów, podczas gdy przeciętny pracownik firmy otrzymywał około 75 000 dolarów, co daje stosunek 281 do 1, jak wynika z dokumentów.
Lavers z Uniwersytetu Tulane powiedział, że wzrost wynagrodzeń dyrektorów generalnych w gospodarce amerykańskiej wynika częściowo z ogólnego wzrostu wielkości dużych amerykańskich firm, co zwiększa wysokość wynagrodzeń dyrektorów generalnych.
Ponadto potężni dyrektorzy generalni są wysoko wynagradzani, ponieważ mają znaczący wpływ na sukces konkretnej firmy i dlatego cieszy się dużym popytem, dodał Lavers.
„Można o nim myśleć jak o rozgrywającym NFL” – powiedział Lavers. „Tom Brady zasługuje na dużo pieniędzy i Tom Brady to pokazał. Wszyscy ci dyrektorzy-gwiazdy są tacy sami”.
Lavers dodał, że jeśli firma oferuje swojemu dyrektorowi generalnemu duży pakiet wynagrodzeń, nadal może zaoferować podwyżki swoim pracownikom.
„Co ciekawe, UAW nie negocjuje obniżek wynagrodzeń kadry kierowniczej” – powiedział Lavers. „Niekoniecznie interesuje ich to, ile zarabia dyrektor generalny, pod warunkiem, że oni również otrzymują wynagrodzenie proporcjonalne do nich”.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów