Firma zbankrutowała w 1997 roku, ale jej nazwa przetrwała w lokalnym klubie piłkarskim. Prezesem klubu jest Andrzej Iwanicki, a jego firma meblowa jest jednym ze sponsorów, ale nazywa się Carina (od włoskiego słowa „piękna”).
Od momentu powstania w 1950 roku klub występował głównie w ligach regionalnych, ale w 2021 roku osiągnął czwartą klasę rozgrywkową Polski, a zwycięstwo w jednym z 16 regionalnych pucharów Polski w zeszłym sezonie zapewniło mu awans do głównego Pucharu Polski.
Pokonali dwie drużyny z trzeciej ligi, a wtorkowe zwycięstwo 1:0 nad Stalą Stalova Vola zapewniło im większą przewagę niż kiedykolwiek, chociaż Karina nie mogła być gospodarzem meczu ze względu na stan boiska.
W następnej rundzie mogliby zabawić czołową drużynę.
„To, czy rozegramy kolejny mecz na naszym stadionie, zależy od wielu czynników, ale przede wszystkim od pogody i warunków na boisku” – powiedział agencji Reuters wiceprezes Kariny Arkadiusz Mikołajczyk.
„Mamy kilka pomysłów, ale najpierw czekamy na losowanie. Kogo chcemy pozyskać? Może Legię Warszawa” – powiedział Arkadiusz, odnosząc się do posiadaczy pucharów i najbardziej utytułowanego klubu w Polsce.
(1 dolar = 4,2319 złotego)
(Raport: Trevor Stines, redakcja: Ed Osmond)
Zastrzeżenie: Ten raport został wygenerowany automatycznie z serwisu informacyjnego Reuters. ThePrint nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ich treść.
Pokaż cały artykuł
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com