MILWAUKEE — Wyczerpany po rozegraniu 52 minut i 51 sekund – najczęściej rozegranego czasu w swojej karierze i najdłużej rozegranego przez zawodnika Los Angeles Lakers od czasu Kobe Bryanta w 2012 roku – oraz cierpiał na ból kolana, który wymagał leczenia podczas meczu, a wszystko to przez Anthony’ego Davisa mogli się uśmiechać po pokonaniu Milwaukee Bucks 128:124 w podwójnej dogrywce we wtorek.
„To była świetna zabawa”, powiedział Davis po tym, jak Lakers grali bez LeBrona Jamesa z powodu kontuzji lewej kostki, a w czwartej kwarcie tracił 19 punktów, po czym wrócił mocny. „Ustawmy się w kolejce i zróbmy to ponownie jutro”.
Tak naprawdę nagrodą dla Los Angeles za czwarte zwycięstwo z rzędu – zespół zremisował dwa mecze za Phoenix Suns i zajął 8. miejsce w Konferencji Zachodniej, a do końca pozostało 10 konkursów – jest druga środa z rzędu. W Memphis Grizzlies.
W niespodziewanym zwycięstwie nad Bucksami Davis zdobył 34 punkty i zebrał 23 zbiórki, Austin Reeves zdobył 29 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst, co dało mu drugie triple-double w swojej karierze, a D'Angelo Russell zdobył 29 punktów i 12 asysty. Asysty – bez zatwierdzenia zostaną zmarnowane w meczu z mieszkającą w piwnicy drużyną Grizzlies.
Trener Lakers Darvin Hamm powiedział: „Musimy teraz ponownie napełnić puchary i spróbować zagrać przeciwko drużynie z Memphis, która ma ducha rywalizacji, niezależnie od okoliczności, z zawodnikami w składzie i spoza niego”.
Los Angeles rozpoczęło wtorkowy mecz strzelając 2 z 16 rzutów z gry, a Bucks wypracowali sobie 19-punktową przewagę w pierwszej kwarcie. Lakers zmniejszyli straty do jednocyfrowego wyniku w drugiej i trzeciej kwarcie, ale Milwaukee obniżyło przewagę do 19 na 8:25 przed końcem w czwartej kwarcie.
Następnie Russell i Davis zapewnili Los Angeles szybką passę 7:0, dając Lakersom wystarczająco dużo życia, aby przekonać Hamma do wzięcia udziału w przerwie na żądanie, gdy do końca meczu pozostało 6:56, a Bucks prowadzili 12.
„Powiedziałem im: «Człowieku, trzymajcie się razem. W ciągu następnych kilku minut spróbujmy sprowadzić sprawę do pojedynczych cyfr. Mamy mnóstwo czasu, aby zrobić to, co musimy zrobić»” – powiedział Hamm. „Wyszli na boisko i po prostu zaczęli grać, strzelać i zatrzymywać się”.
Było wiele charakterystycznych sekwencji – od Taurean Prince, który w czwartej kwarcie wyrównał wynik na 101 z dwoma rzutami wolnymi na 43,9 sekundy przed końcem, po Davisa broniącego luźnej piłki do Giannisa Antetokounmpo (29 punktów, 21 zbiórek, 11 asyst) w podanie obręczą. Wchodzi od linii bocznej na 2,0 sekundy przed końcem.
I to dopiero w czwartym.
W pierwszej dogrywce to Russell wyrównał wynik dwoma rzutami wolnymi na 3,1 sekundy przed końcem, a Davis spisał się znakomicie po kolejnej akcji w defensywie, odrzucając podanie Damiana Lillarda (27 punktów, 8 asyst) na 0,9 sekundy przed końcem. On idzie.
„Instynkty obronne” – powiedział Davis. „Widziałem, że ma ruch i myślałem, że jest gotowy [Reaves]– I właśnie to przeczytałem.
W drugiej dogrywce, gdy obie drużyny nie zdobywały punktów przez pierwsze trzy minuty pięciominutowej sesji, Spencer Dinwiddie wyrównał wynik dwoma rzutami wolnymi na 1:17 przed końcem, a Reeves oddał największy strzał wieczoru – 3 z 38,6 sekundy pozostały do zapewnienia Lakersom prowadzenia. Na zawsze.
„To są rzeczy, o których marzysz jako dziecko: bycie w trasie ze swoimi chłopakami, walka ze świetnym zespołem i posiadanie szans na zdobycie ważnych punktów” – powiedział Reeves.
Antetokounmpo nie wykorzystał tak wielu rzutów wolnych w drugiej dogrywce – dwóch – że Los Angeles opuściło cały mecz. Skończył z wynikiem 1 na 6 z linii. Lakers mieli 30 na 32.
„Zerwaliśmy z nóg i poparzyliśmy się” – powiedział trener Bucks, Doc Rivers. „To wszystko. Kiedy graliśmy na początku meczu, była to piękna koszykówka. Przestaliśmy grać dobrze i myśleliśmy, że nadal możemy wygrać, ale nie mogliśmy”.
Los Angeles poprawiło się w tym sezonie do 6-4 bez Jamesa – to pierwsza drużyna 21-letniego weterana z rekordem powyżej 0,500 bez niego od czasu Miami Heat w sezonie 2012–2013.
„Myślę, że jesteśmy nieprzewidywalnym zespołem” – powiedział Russell. „Zatem to zależy od drużyny, do której dołączysz, i od tego, w jakim zespole jesteśmy w defensywie i ofensywie jako jednostka. Niektórzy gracze są lepsi od innych. ” [some nights]. Niektórzy faceci mają złe noce. Zależy to tylko od tego, w jakim składzie będziemy grać. „Kiedy będziemy na pełnych obrotach, jak dzisiaj – oczywiście nie będzie Bronna – ale myślę, że trudno będzie nas pokonać”.
Jamal Collier z ESPN przyczynił się do powstania tego raportu.
„Zagorzały fanatyk podróży. Amatorski praktyk zombie. Badacz żywności. Wielokrotnie nagradzany ekspert popkultury. Internetowy ninja”.
More Stories
Joel Embiid, który cierpi na porażenie Bella, stworzył arcydzieło warte 50 punktów
Szybkie wyniki z pierwszego dnia dla wszystkich 32 drużyn
Giants wybierają Alabamę na rywala z J.C. Lathamem w pierwszej rundzie draftu do NFL