16 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Historia rynkowa Tesli opiera się na wzroście.  To jest teraz kwestionowane

Historia rynkowa Tesli opiera się na wzroście. To jest teraz kwestionowane

(Bloomberg) – Szokująco niskie kwartalne wyniki sprzedaży Tesli Inc W tym tygodniu inwestorzy zadają fundamentalne pytanie: jeśli miną czasy szybkiego wzrostu, jaka jest rzeczywista wartość akcji Elona Muska?

Najczęściej czytane w serwisie Bloomberg

Obawy są uzasadnione. Liczba samochodów, które Tesla sprzedała w pierwszym kwartale, tak bardzo przekroczyła oczekiwania Wall Street, że warto się zastanowić, jak dużym problemem popytowym stoi gigant samochodów elektrycznych, biorąc pod uwagę jego wysokie prognozy wzrostu przychodów i zysków w ciągu najbliższych kilku lat.

„Nie wiadomo zbyt dobrze, gdzie będzie następny przystanek wzrostu Tesli – czy będą to samochody elektryczne, czy inne projekty” – powiedział Nicholas Colas, współzałożyciel DataTrek Research. „Jeśli chcesz mieć znakomite mnożniki, będziesz musiał mieć świetną wizję zysków lub świetną historię o tym, dlaczego te zarobki będą wyglądać w przyszłości. Tesla nie ma obecnie żadnego z nich”.

Kwestia wzrostu wokół Tesli stała się tak drażliwa, że ​​piątkowy raport stwierdzający, że firma porzuciła plany dotyczące tanich pojazdów elektrycznych – które uznano za klucz do rozwiązania problemu popytu – spowodował spadek akcji akcji o ponad 6%. Musk szybko zdementował tę wersję w poście na swoim portalu społecznościowym Następnie, po zamknięciu rynku, Musk zamieścił na X informację, że 8 sierpnia firma zaprezentuje swoją „robotyczną taksówkę”, co spowodowało gwałtowny wzrost handlu po godzinach pracy.

„Tesla potrzebuje samochodu kompaktowego o wartości 25 000 dolarów jako produktu ubocznego, aby konkurować z wieloma wprowadzanymi na rynek samochodami elektrycznymi o wartości 25 000 dolarów” – powiedział Gary Black, współzałożyciel Future Fund Advisors. „Podwojenie liczby robotów taksówek na tym etapie byłoby niezwykle ryzykowne”.

Wszystko to pomaga wyjaśnić, dlaczego akcje Tesli tak bardzo przeżywały w tym roku problemy. Jej 34% spadek sprawia, że ​​jest to największa przeszkoda dla Nasdaq 100 od początku stycznia i najgorszy wynik na S&P 500. Według analizy DataTrek, około 76% obecnej wyceny spółki w dalszym ciągu opiera się na jej potencjalnych przyszłych zyskach. W ciągu ostatniego roku akcje spadły o 11%.

READ  Bank Anglii szykuje się na największą podwyżkę stóp procentowych od 27 lat, gdy inflacja gwałtownie rośnie

Szok sprzedażowy

„Ostrzegamy, że akcje Tesli mogą spaść znacznie dalej, jeśli firmie nie uda się szybko odzyskać wolumenu jednostkowego i wzrostu przychodów” – napisał w środę analityk JPMorgan Ryan Brinkman w nocie dla klientów, powołując się na ryzyko dla wartości rynkowej akcji Tesli. Nie jest już postrzegana jako firma hiperrozwojowa.

Tesla sprzedała w pierwszym kwartale około 387 tys. samochodów, podczas gdy analitycy szacują średnio, że będzie to około 449 tys. samochodów. Szacunki zysków za ten kwartał niewątpliwie będą musiały zostać obniżone, gdyż w ciągu roku spadły już o ponad połowę. To także stawia spółkę na dobrej drodze do drugiego roku z rzędu rocznych spadków zysków. Tak naprawdę analitycy oczekują obecnie średnio, że Tesla przekroczy poziom rentowności odnotowany w 2022 r. zajmie aż do 2026 r.

Nie oznacza to jednak, że akcje są tanie. Z 59-krotnością zysków z transakcji forward Tesla jest najdroższym członkiem grupy dużych firm technologicznych Magnificent 7. Nvidia Corp. prowadzi działalność handlową. Wysoko notowane firmy z wielokrotnością około 36 oraz Amazon.com Inc. Na 45. Jednak Tesla ma najniższe szacunki wzrostu na ten rok ze wszystkich trzech. Jej akcje odnotowały największy spadek w indeksie Bloomberg Magnificent 7 Price Return Index w 2024 r.

Brinkman uważa, że ​​istnieje duża szansa, że ​​przychody Tesli znacząco spadną w pierwszym kwartale, „potencjalnie powodując, że bardziej optymistyczni inwestorzy przeprowadzą analizę nastrojów”. Według danych opracowanych przez Bloomberg analitycy spodziewają się średnio niewielkiego spadku o około 0,6%.

Mimo zaskoczenia Wall Street problemami Tesli, nikt nie powinien narzekać, że nie została ostrzeżona. Słabe tempo popytu Tesla po raz pierwszy zauważyła w październiku ubiegłego roku. Jednak reakcja pokazuje, jak niewiele osób w pełni zrozumiało spowolnienie.

„Analitycy wiedzieli, że wzrost liczby pojazdów elektrycznych maleje, ale w zeszłym kwartale na Wall Street źle zrozumiano stopień, w jakim będzie to miało wpływ na sprzedaż” – powiedział w wywiadzie Adam Sarhan, założyciel i dyrektor generalny 50 Park Investments.

READ  Rosja potrzebuje samochodów, więc wznawia tę markę z czasów sowieckich

Możliwy powrót do zdrowia

Biorąc wszystko pod uwagę powyższe, akcje Tesli mogą w krótkim terminie odbić, gdy na rynku zaczną pojawiać się nabywcy dipów. W piątek zamknęło się na poziomie 164,90 USD po tym, jak cena spadła do 160,51 USD, gdy po raz pierwszy pojawiły się wieści o tanich samochodach. Analitycy zajmujący się wykresami, którzy analizują ruchy akcji w celu wykrycia takiego odwrócenia trendu, twierdzą, że akcje wydają się osiągać krótkoterminowe dno. Innymi słowy, może nastąpić najbardziej intensywna część wyprzedaży – przynajmniej na razie.

„Tak długo, jak akcje utrzymują się powyżej obszaru 150–160 dolarów, technicznie rzecz biorąc, próbują znaleźć dno” – powiedział Sarhan z 50 Park.

Ale spółka będzie musiała wykazać się więcej, aby cena akcji mogła nastąpić trwałe ożywienie. Inwestorzy muszą być przekonani, że Tesla może powrócić do silnego wzrostu, dużych marż i wysoce innowacyjnych podejść. Na razie historia opowiada o kurczącym się popycie i niepewnych perspektywach, co odbija się na wysokiej wycenie giełdowej spółki.

„Trudno w tej chwili wskazać dno, ponieważ nie widać prawdziwego katalizatora” – powiedział David Mazza, dyrektor ds. strategii w Roundhill Investments. Zatrzymanie krwawienia na akcjach będzie wymagało od Tesli wyciągnięcia „przysłowiowego królika z kapelusza” – powiedział.

„Wygląda na to, że Musk próbuje to zrobić w swoim niedawnym poście na temat robotaxis” – powiedział Mazza. „Ale jeśli firma nie podzieli się konkretnymi wiadomościami na temat podstawowego wsparcia franczyzowego dla pojazdów elektrycznych, efekt może być iluzoryczny”.

(W szóstym akapicie dodaje się spadek udziałów w zeszłym roku. We wcześniejszej wersji tej historii błędnie wpisano nazwisko Muska.)

Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek

©2024 Bloomberg L.P