powódź
CNN
–
Starszy inspektor policji Korei Południowej, który był przedmiotem dochodzenia w związku ze śmiercionośnym tłumem Halloween w Seulu, został znaleziony martwy w swoim domu.
Według południowokoreańskiej policji, jego rodzina znalazła inspektora martwego około godziny 12:45 w piątek.
Policja poinformowała, że bada okoliczności wypadku.
Wiadomość pojawia się po tym, jak śledczy dokonali nalotu na biura komisariatu policji okręgu Yongsan, który nadzoruje dzielnicę życia nocnego Itaewon, w której doszło do paniki.
W jednej z największych katastrof w kraju zginęło 156 osób po tym, jak dziesiątki tysięcy imprezowiczów w kostiumach przybyło do popularnej dzielnicy życia nocnego, wielu z nich zostało uwięzionych, gdy wąskie uliczki zatkały się.
Publiczny gniew z powodu katastrofy wzrósł, odkąd pojawiła się na kilka godzin przed tragedią, członkowie społeczeństwa wezwali policję, aby ostrzec przed problemami przeludnienia.
Władze koreańskie również znalazły się pod ostrzałem po tym, jak świadkowie powiedzieli, że w noc paniki w Itaewon było niewiele środków kontroli tłumu – chociaż policja otrzymała ostrzeżenia na długo przed tym.
W zeszłym tygodniu Agencja Policji Metropolitalnej w Seulu poinformowała, że śledczy dokonali nalotu na osiem jej biur i skonfiskowali dokumenty związane z doniesieniami, które członkowie społeczeństwa podali pod numer alarmowy 112.
Naloty przeprowadziła specjalna jednostka śledcza powołana przez Narodową Agencję Policji (NPA) w celu zbadania katastrofy. NPA poinformowała w zeszłym tygodniu, że aresztowała szefa komisariatu policji w Yongsan, jednego z posterunków policji najbliżej miejsca katastrofy.
Zapisy przekazane CNN przez NPA pokazują, że policja otrzymała co najmniej 11 telefonów od osób z Itaewon zaniepokojonych możliwym masowym stłuczeniem na cztery godziny przed wypadkiem.
Pierwszy telefon przyszedł o 18:34, kiedy dzwoniący ostrzegł: „Wygląda naprawdę niebezpiecznie… Obawiam się, że ludzie zostaną zmiażdżeni”.
Inny rozmówca powiedział niecałe dwie godziny później, że w wąskich uliczkach Itaewon było tak wielu ludzi, że upadali i doznawali obrażeń.
W rozmowie z mediami w zeszłym tygodniu szef Nowej Armii Ludowej Yoon Hee-kyun po raz pierwszy przyznał, że policja popełniła błędy w swojej odpowiedzi.
Dodał, że reakcja policji na telefony alarmowe była „niedostateczna” i że jako szef agencji czuł „ogromną odpowiedzialność”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy