Autorzy: Pavel Florkiewicz, Kerkeli Skags i Mark Jones
WARSZAWA/BUDAPESZT (Reuters) – Prezesi banków centralnych Polski i Węgier wdali się w hałaśliwy spór z przeciwnikami w sprawie ich polityki ustalania stóp procentowych, co stwarza nowe ryzyko dla inwestorów chcących stawić czoła zaciekle spolaryzowanej polityce Europy Środkowej.
W Polsce gubernator Adam Klapiński został oskarżony o próbę ożywienia gospodarki za pomocą obniżek stóp procentowych, aby pomóc swoim wieloletnim sojusznikom z partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w zdobyciu nowej kadencji w ubiegłomiesięcznych wyborach – i to się nie udało.
Na Węgrzech prezes banku centralnego Giorgi Matolci znajduje się pod presją rządu Viktora Orbana, aby obniżył stopy procentowe przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu lokalnego i europejskiego.
Spór pojawia się w kontekście regionalnej inflacji, która jest znacznie wyższa niż w Europie Zachodniej i wynika z czynników strukturalnych, takich jak zacieśnienie rynków pracy, ale także utrzymujące się wzorce bodźców przedwyborczych w ostatnich latach.
Pozostałe aktywa regionu CEE na całym świecie podnoszą na duchu nastroje na rynkach finansowych, że amerykańska Rezerwa Federalna położyła kres kryzysowi monetarnemu i jak dotąd jest chroniona przed stratami spowodowanymi hałasem politycznym.
Zwycięstwo wyborcze prounijnej koalicji Donalda Tuska wywołało nawet wzrost wartości polskich aktywów. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że inwestorzy i agencje ratingowe uważnie monitorują presję na lokalnych bankierów centralnych, inflacja nadal utrzymuje się powyżej celu i jest mało prawdopodobne, aby powróciła na właściwe tory dopiero pod koniec 2025 r.
„Ogólne systemy monetarne i wiarygodność banków centralnych Europy Środkowo-Wschodniej były więcej niż wystarczające w obliczu ostatnich wstrząsów” – stwierdziła Karen Vardapetov, główna analityk ds. ratingów państw w S&P Global Ratings.
„Ten i następny rok wystawią tę wiarygodność na próbę”.
Rzeczowe korzyści
Badanie Banku Światowego z 2021 r. wykazało, że ingerencja polityczna w politykę banku centralnego doprowadziła do utrzymującej się wysokiej inflacji w gospodarkach wschodzących, takich jak Turcja i Argentyna.
Obawy inwestorów dotyczące niezależności banku centralnego pogłębiają wieloletnią krytykę praworządności w Polsce i na Węgrzech, gdzie Unia Europejska zawiesiła finansowanie miliardów euro w związku z obawami dotyczącymi pogorszenia się standardów demokratycznych. Rządy odrzuciły tę krytykę.
„Wiarygodność polityki jest powiązana z wyższą inflacją wynikającą z negatywnej wrażliwości ratingowej Węgier i negatywnej wrażliwości na Polska” – powiedział Paul Gamble, szef ratingów państw Europy Wschodzącej w Fitch Ratings.
Przychodzący polski rząd przytoczył decyzję Klubińskiego o obniżeniu stóp procentowych o 100 pb przed wyborami, ale po głosowaniu odłożył je na później, jako dowód, że dostosował on politykę pieniężną do potrzeb swoich sojuszników z PiS. Obecnie przygotowuje sprawę prawną, która postawi gubernatora przed trybunałem stanowym.
Klapiński wielokrotnie zaprzeczał zarzutom.
W odpowiedzi na prośbę skierowaną do jego biura o komentarz rzeczniczka NBP stwierdziła, że urzędnicy przez cały czas działali w ramach swoich uprawnień prawnych i że decyzja o usunięciu Klapińskiego może uderzyć w polskie aktywa.
„Próby postawienia szefa NBP przed trybunałem stanu można bezpośrednio interpretować jako atak na niezależność banku centralnego” – powiedział rzecznik.
Trybunał Stanu składa się z prawników wybieranych przez niższą izbę parlamentu.
Lokalne media podają, że od upadku komunizmu organ wydał zaledwie dwa wyroki, a proces doprowadzenia do tego, by Klapiński trafił do więzienia, może zająć miesiące. Jeśli zostanie zawieszony, jego obowiązki przejmie porucznik gubernator Martha Keightley.
Poddać się?
Na Węgrzech oczy wszystkich zwrócone są na to, jak Matolcsy – były sojusznik Orbana, który stał się zaciekłym krytykiem jego polityki gospodarczej – poradzi sobie z żądaniami rządu dotyczącymi dalszego obniżenia najwyższych stóp w UE z 11,5%.
Węgierski bank centralny obniżył od maja koszty pożyczek o 650 punktów bazowych, unikając istotnej obniżki w zeszłym tygodniu pomimo nieco lepszych perspektyw inflacji, ponieważ wzrost cen spowolnił w grudniu do 7% z 25% w pierwszym kwartale.
„Chociaż wydaje się, że istnieje wiele istotnych powodów, aby przyspieszyć tempo obniżek stóp procentowych, większość zagranicznych inwestorów może postrzegać to jako kapitulację przed presją polityczną” – powiedział ekonomista ING Peter Virovaks.
Bank podał, że w lutym jego podstawowa stopa procentowa spadnie do jednocyfrowej wartości, co oznacza obniżki o 75 punktów bazowych w każdym z kolejnych dwóch miesięcy. Biuro Matolcsy, którego kadencja upływa w marcu 2025 r., nie odpowiedziało na prośby o komentarz.
W piątek polskie obligacje pięcioletnie zaobserwowały spread na poziomie 282 pb w stosunku do obligacji niemieckich, natomiast węgierskie obligacje pięcioletnie miały spread na poziomie 437 pb. Kształtowanie się tej premii będzie zależeć od tego, jak polityka w Polsce i na Węgrzech wpłynie w nadchodzących miesiącach na banki centralne, podobnie jak inwestorzy.
„Zakładając, że wszystko jest niezmienne, im mniej niezależności ma bank centralny, tym wyższą realną stopę zwrotu trzeba zrównoważyć ryzyko” – powiedział Arif Joshi z Lazard Asset Management.
(Dodatkowe reportaże: Karol Badohal w Warszawie; Tekst: Gergely Szakocs; Redakcja: Mark John i Toby Chopra)
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com