28 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Chris Paul, zgodność z karnetem Warriors Pass Część obozu szkoleniowego NBA – obszar NBC Sports Bay i Kalifornia

Chris Paul, zgodność z karnetem Warriors Pass Część obozu szkoleniowego NBA – obszar NBC Sports Bay i Kalifornia

SAN FRANCISCO – Największym źródłem komfortu na obozie treningowym NBA nie jest liczba oddanych lub zablokowanych strzałów ani to, która drużyna wygra walkę. To jest harmonia.

Warriors mają sześć treningów głęboko w obozie i czują się świetnie, jeśli chodzi o chemię. Weterani i młodzież wyrażają poczucie jedności, co sprzyja wzrostowi, który z kolei rodzi wiarę.

„Było dobrze” – powiedział we wtorek Moses Moody. „Energia była elektryzująca. To była świetna zabawa. Chłopaki komunikują się. Bycie blisko siebie jeszcze przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego w pewnym sensie skierowało nas we właściwym kierunku”.

To zasługa zbiorowej myśli zespołu. Dyrektor generalny Mike Dunleavy zajął się tym latem zeszłego roku, pozyskując weteranów: Chrisa Paula, Dario Sarica i Coreya Josepha. Oraz poprzez rekrutację dojrzałych rekrutów koszykarskich Brandina Podzemskiego i Trace’a Jacksona-Davisa.

Jordan Paul po trzech sezonach w Golden State został sprzedany do Wizards za Paula. Paul był zarówno genialny, jak i frustrujący, i czasami dostawał własne przedstawienie, nawet kosztem kolegów z drużyny. Tendencja ta zawsze powoduje pewien dysonans.

Patrick Baldwin Jr. i Ryan Rollins pojechali z Paulem do Waszyngtonu i obaj byli starterami w zeszłym sezonie. Zasadniczo Warriors wymienili trzech z pozostałych pięciu graczy z draftów w latach 2019–2022.

Zespół jest coraz starszy i mądrzejszy. Nagle szkolenie staje się łatwiejsze, rozmowy przebiegają płynniej, a dyskusje międzyludzkie mają większe szanse na osiągnięcie zadowalającego rozwiązania.

„Wydaje się, że jesteśmy zespołem o naprawdę wysokim IQ” – powiedział trener Steve Kerr. „I pokazują to wcześnie”.

Dodanie Paula, Sarica i Josepha do trzonu drużyny, w której skład wchodzą Stephen Curry, Draymond Green, Klay Thompson, Andrew Wiggins i Kevon Looney, daje Golden State ośmiu graczom – siedmiu w rotacji – z co najmniej siedmioletnim doświadczeniem w NBA.

Co więcej, skład zawodników, którzy grali w lidze i podchodzą do gry w podobny sposób, zapewnia pewną stabilność. Wojownicy pod wodzą Kerra kładą nacisk na ruch piłki, czyli system, który odpowiada umiejętnościom i mentalności nowych weteranów. Elektryczne momenty Paula były często ryzykowne i zwykle podkreślały indywidualną scenę. Paul, Saric i Joseph to gracze niskiego ryzyka, którzy zwykle łączą się z kolegami z drużyny.

READ  Co dalej z Knicks po wyeliminowaniu Juliusa Randle'a, gdy zbliżają się play-offy NBA?

Praca zespołowa to słowo, które króluje na tym obozie. Łatwiej jest każdemu czuć się dobrze, gdy każdy jest rozpoznawany i zaangażowany. To podstawowe uczucie od czasu pierwszych ćwiczeń obozowych 3 października.

„To było niesamowite” – powiedziała Kuminga. „To był ciężki obóz przygotowawczy, ale był dla nas dobry. Nie tylko poprawiamy formę. Stajemy się lepsi. Celem jest, aby wszyscy byli przygotowani, aby wiedzieć, co każda osoba lubi robić na parkiecie, a następnie wyjdźcie na parkiet jako zespół i wygrajcie wszystko.”

Jego związek z Greenem był jednym z pierwszych problemów po przejęciu Ball. Między dwoma rozgniewanymi mężczyznami, jako przeciwnicy, wyraźna była pogarda. Jako członkowie drużyny są to dwaj weterani o podobnych poglądach.

W zespole panuje wiara, że ​​znajdą miejsce na Ziemi, które zadowoli ich oboje i ostatecznie przyniesie zespołowi ogromne korzyści.

„W ich związku jest naprawdę dobra chemia” – stwierdziła Kerr. „Latem spędzili razem dużo czasu, zarówno w Los Angeles, jak i tutaj, grając na podrywach. Ci goście naprawdę dobrze się dogadywali”.

„To będzie przypadek, w którym dwóch niezwykle inteligentnych graczy uczy się, jak grać razem. Zajmują podobną część podłogi. Kiedy biorą udział w pick-and-rollu, Draymond będzie musiał nurkować. Dobra Rzecz w tym, że Draymond już to rozumie. Nawet nie muszę mu mówić.

Na tym właśnie polegają gracze z wysokim IQ i przede wszystkim grają zespołowo. I odkrywają to między sobą. Coach rzadko musi interweniować lub nawet pośredniczyć.

Nie wiemy, jak dobrze będą sobie radzić Warriors po rozpoczęciu meczów. Oni też nie. Na dwa tygodnie przed premierą wiedzieli jednak, że zbiorowe nastawienie jest pozytywne, co jest niezbędne do osiągnięcia wszystkiego, co dobre.

Pobierz i śledź podcast Dubs Talk