Polska twierdzi, że umożliwienie polskim imigrantom wjazdu na terytorium Polski zachęci do większej nielegalnej imigracji.
Minister obrony powiedział, że Polska zbuduje ogrodzenie na swojej granicy z Białorusią i podwoi tam liczbę żołnierzy, a Unia Europejska twierdzi, że Mińsk działał w odpowiedzi na unijne sankcje.
Nastąpił wzrost liczby migrantów próbujących przekroczyć swoje granice z krajów takich jak Polska i innych krajów UE, takich jak Litwa i Łotwa, Irak i Afganistan.
Unia Europejska (UE) twierdzi, że prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko prowadzi „wojnę hybrydową” z imigrantami.
Polski minister obrony Mariusz Błaszko powiedział, że wzdłuż granicy z Białorusią powstanie nowe, solidne ogrodzenie o wysokości 2,5 metra.
Na konferencji prasowej w poniedziałek na granicy Blascock powiedział, że obecność wojskowa zostanie tam zwiększona.
„Konieczne jest zwiększenie liczby graczy… Wkrótce zwiększymy liczbę graczy do 2000” – powiedział.
Polski rząd spotkał się z ostrą krytyką prawników zajmujących się prawami człowieka w związku z sytuacją grupy imigrantów, która przez dwa tygodnie tkwiła na otwartej przestrzeni między polską i białoruską strażą graniczną w pobliżu wsi Usnarz Kourni.
Polska twierdzi, że umożliwienie polskim imigrantom wjazdu na terytorium Polski będzie jeszcze bardziej zachęcać do nielegalnej imigracji i grać w ręce Łukaszenki.
– To nie są uchodźcy, to imigranci zarobkowi sprowadzeni przez białoruskie władze – powiedział dziennikarzom wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bridax.
Grupy prawicowe potępiają Polskę
Niektórzy prawnicy i organizacje pozarządowe oskarżają Warszawę o nieludzkie traktowanie imigrantów, którzy zostali pozostawieni sami sobie.
Polski Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że straż graniczna naruszyła Konwencję Genewską, nie akceptując ustnych oświadczeń niektórych imigrantów ubiegających się o ochronę międzynarodową w Polsce.
„Ludzie prosili straż graniczną o bezpieczeństwo, a straż graniczna ich odpychała” – powiedział Piotr Bystranin z Fundacji na rzecz Uchodźców Okaleni.
„Oznacza to, że byli w kontakcie. Trzeba im dać możliwość ubiegania się o ochronę… to takie proste”.
Mahdi Kolami, asystent tłumacza Fundacji Okaleni, powiedział, że polscy żołnierze utrudniają mu próby przekroczenia granicy w celu nawiązania kontaktu z migrantami.
„Kiedy zaczynam coś mówić, gracze uruchamiają maszyny” – powiedział.
Polska straż graniczna i wojsko nie odpowiedziały od razu na prośby o komentarz.
Litwa w poniedziałek poinformowała, że do września 2022 r. ukończy 508 km (315 mil) swojej granicy z Białorusią.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com