Santiago Felipe/Taylor Hill/Getty Images
Elon Musk mianował Lindę Iaccarino nowym dyrektorem generalnym Twittera, a była dyrektor ds. reklamy NBC Universal wreszcie przerywa milczenie na platformie mediów społecznościowych.
„Twoja wizja zawsze inspirowała mnie do tworzenia lepszej przyszłości. Jestem podekscytowany, że mogę pomóc wprowadzić tę wizję na Twittera i razem przekształcić ten biznes!” Yaccarino napisał na Twitterze w wiadomości, w której podziękował Muskowi za szansę.
Po opublikowaniu globalnych wiadomości jako nowy szef Twittera, Yaccarino zauważyła, że liczba jej obserwujących wzrosła wykładniczo i potwierdziła ten wzrost.
Dodała: „Widzę, że mam kilku nowych obserwujących… Nie jestem tak płodna jak @elonmusk (jeszcze!), Ale jestem zaangażowana w przyszłość tej platformy”. „Twoja opinia jest kluczowa dla tej przyszłości. Jestem tu dla wszystkich. Kontynuujmy rozmowę i wspólnie zbudujmy Twittera 2.0!”
Wcześniej Musk ogłosił zatrudnienie Yaccarino i wyjaśnił, czym różnią się ich role na szczycie firmy.
„Jestem podekscytowany, mogąc powitać Belindę Iaccarino jako nowego CEO Twittera!” piżmo ćwierkanie. @LindaYacc skupi się przede wszystkim na operacjach biznesowych, podczas gdy ja skupię się na projektowaniu produktów i nowych technologiach. Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Lindą w celu przekształcenia tej platformy w aplikację X, wszystko”.
Po wiadomości Muska niektórzy użytkownicy wyrazili zaniepokojenie powołując się na naruszenie „wolności słowa”. Wywiad Iaccarino z właścicielem Twittera tygodnie temu. Użytkownik Twittera stawia hipotezę, że Yaccarino będzie forsować inicjatywy mające na celu ograniczenie wypowiedzi użytkowników, aby uspokoić reklamodawców.
Musk odpowiedział: „Słyszę twoje obawy, ale nie oceniaj zbyt wcześnie. Jestem zdeterminowany, aby stanąć w obronie wolności słowa, nawet jeśli oznacza to utratę pieniędzy”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów