Firma poinformowała w piątek, że kolejna runda podwyżek cen produktów gospodarstwa domowego, takich jak maszynki do golenia Gillette, mydło do naczyń i pył Swiffer, pomogła zwiększyć wynik finansowy Procter & Gamble w czwartym kwartale, co jest oznaką, że uparta inflacja może się utrzymywać, ponieważ firmy bronią swoich marż. .
Procter & Gamble, wiodąca firma produkująca towary konsumpcyjne, poinformowała, że jej zyski wzrosły w pierwszych trzech miesiącach roku po tym, jak podniosła ceny wszystkich swoich marek o 10 procent. Wzrost był drugim kwartałem z rzędu, w którym spółka odnotowała dwucyfrowe wzrosty. Marża zysku firmy wzrosła w ciągu kwartału, ponieważ wzrost cen z nawiązką zrekompensował wzrost cen surowców.
Przychody wzrosły w czwartym kwartale o 4 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, nawet gdy wielkość sprzedaży – liczba rolek papieru toaletowego Charmin i pudełek z detergentem Tide – spadła o 3 procent, ponieważ konsumenci albo przestawili się na tańsze alternatywy, albo kupili mniej. Innymi słowy, Procter & Gamble osiągnął większy zysk, mimo że sprzedawał mniej produktów. Wielkość sprzedaży firmy spadła w ciągu ostatnich czterech kwartałów.
„Firmy FMCG stanowią stosunkowo niewielką część tego, co przyczynia się do ogólnego poziomu inflacji” – powiedziała Sucharita Kodali, analityk trendów w handlu detalicznym w Forrester Research and Consulting. Dodała jednak, że „znacząco przyczyniają się do postrzegania inflacji”. Klienci nie kupują samochodów ani domów codziennie, ale wielu zauważa wzrosty cen podczas częstych wizyt w sklepie spożywczym.
John Mueller, dyrektor generalny Procter & Gamble, — powiedział w oświadczeniu Firma osiągnęła dobre wyniki „w bardzo trudnym środowisku kosztowym i operacyjnym”.
Gigant produktów konsumpcyjnych podniósł również prognozę przychodów na bieżący rok fiskalny do wzrostu o 1 procent w stosunku do roku poprzedniego; Jego poprzednia prognoza wahała się od płaskiej do 1 proc. Powiedział, że planuje odkupić do 8 miliardów dolarów swoich akcji w bieżącym roku podatkowym, który kończy się w czerwcu.
Akcje Procter & Gamble zamknęły się w piątek o ponad 3 procent.
Amerykanie nadal wydają w ostatnich miesiącach, mimo że firmy przerzucają się na wyższe ceny, ale są oznaki, że konsumenci zaczynają słabnąć: sprzedaż detaliczna w USA W marcu spadł o 1 proc z poprzedniego miesiąca.
Inflacja ogólnie zwolniła, wzrastając o 5 procent w ciągu roku do marca, spadając ze szczytu około 9 procent latem. Spowolnienie jest długotrwałe i nierównomierne, po części dlatego, że firmy odkrywają, że mogą utrzymać wyższe ceny, szczególnie poprzez promowanie swoich ofert jako produktów premium.
Procter & Gamble ma nawet własne określenie na wysoką wartość swoich produktów – „nieodparta wyższość” – które zostało użyte kilka razy podczas telekonferencji z analitykami.
Andre Scholten, dyrektor finansowy firmy, powiedział podczas rozmowy, że konsumenci są coraz bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy. „Oznacza to po prostu, że musimy podwoić naszą wizję tego, jak to jest wyróżniać się na niektórych poziomach o niskiej wartości” – dodał. Może to obejmować informowanie konsumentów o wartości i jakości produktów.
Inni producenci produktów konsumenckich osiągnęli podobne wyniki po podwyżkach cen. W lutym PepsiCo Powiedziała, że nie podniesie cen Po wielu rundach wzrostów, firma odnotowała lepsze niż oczekiwano wyniki w czwartym kwartale. I Unilever W tym roku zapowiedział, że będzie nadal podnosić ceny swoich produktów, ale złagodzi wzrosty w drugiej połowie roku.
Wysokie ceny mogą frustrować konsumentów, powiedziała pani Kodaly, analityk z Forrester. Lojaliści marki, czyli „nieelastyczni klienci”, prawdopodobnie nadal będą kupować markowe produkty po wyższych cenach, ale inni klienci już zmienili swoje nawyki zakupowe – o czym świadczy spadająca wielkość sprzedaży P&G.
Na przykład klient, który został wyeliminowany z rynku przez wysoką cenę jednorazowych pieluch Pampers, może zamiast tego zacząć używać alternatywnych tkanin. Procter & Gamble będzie miał trudności z odzyskaniem tego klienta.
Wyższe stopy procentowe mogą być dobre dla zysków przedsiębiorstw, ale skomplikowały wysiłki Fed zmierzające do okiełznania inflacji poprzez schłodzenie gospodarki poprzez serię podwyżek stóp procentowych, które rozpoczęły się w zeszłym roku. Pod koniec zeszłego miesiąca Fed podniósł swoją referencyjną stopę procentową do przedziału od 4,75 do 5 procent, w porównaniu z blisko zera nieco ponad rok temu.
W Europie decydenci ostrzegają, że podnoszenie cen przedsiębiorstw powyżej tego, co jest konieczne do zaabsorbowania wyższych kosztów, może doprowadzić do wzrostu inflacji. Politycy od dawna martwią się spiralą płacowo-cenową, w której wyższe płace skłaniają firmy do podnoszenia cen, aby zrekompensować wzrost wynagrodzeń.
Teraz zagrożeniem może być też tak zwana spirala zysków i cen. Członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego ostrzegł w zeszłym miesiącu, że połowa krajowych presji cenowych w strefie euro w czwartym kwartale ubiegłego roku pochodziła z zysków firmy.
Kierownictwo Procter & Gamble przyznało podczas rozmowy z analitykami, że wciąż stoją przed nimi wyzwania, takie jak wyższe koszty operacyjne i wyższe płace.
„Istnieje wiele przeciwności, z którymi walczymy i będziemy nadal pracować”, powiedział Mueller.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów