Rosja przeprowadziła w sobotę dwie fale strajków w miastach daleko od linii frontu Ukrainy, odciągając mieszkańców od dwóch tygodni względnego spokoju podczas świątecznego okresu świątecznego.
Pierwsze eksplozje słychać było rano w stolicy Kijowie. W rzadkim przypadku niektóre z tych wybuchów miały miejsce na kilka minut przed tym, jak w mieście zabrzmiały syreny przeciwlotnicze, alarmując ludzi, którzy są przyzwyczajeni do wczesnego ostrzegania o rakietach lub dronach wykrytych przez siły ukraińskie.
Kilka godzin później w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Urzędnicy w całym kraju wzywali ludzi do szukania schronienia, ponieważ w kilku miejscach odnotowano eksplozje.
Jak poinformował Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, wielopiętrowy budynek mieszkalny w Dnieprze został trafiony, a ludzie zostali uwięzieni pod gruzami. Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazały ogromne zniszczenia w budynku mieszkalnym, a Tymoszenko powiedziała, że 10 osób, w tym dwoje dzieci, zostało rannych.
Według lokalnych urzędników dotknięte zostały również obiekty infrastruktury krytycznej w północno-wschodnim obwodzie charkowskim i zachodnim obwodzie lwowskim.
Podczas gdy po południu w Kijowie słychać było eksplozje, burmistrz Witalij Kliczko powiedział, że eksplozje pochodziły z systemów obrony powietrznej.
Rzecznik ukraińskich sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat powiedział, że poranny atak na Kijów prawdopodobnie obejmował pociski balistyczne wystrzelone z północy, dlatego ostrzeżenia o nalotach nadeszły tak późno. Zbombardowany został także Charków w północno-wschodniej części kraju, który jest drugim co do wielkości miastem na Ukrainie. Urzędnicy powiedzieli, że ataki miały na celu infrastrukturę.
Nie było natychmiastowych doniesień o obrażeniach.
Siły rosyjskie od początku października sporadycznie atakowały Kijów i inne obszary Ukrainy z dala od linii frontu, przeprowadzając ataki rakietowe i drony na dużą skalę, głównie na infrastrukturę elektryczną i inne kluczowe usługi. Ataki sparaliżowały ukraińską sieć energetyczną i sprawiły, że kraj zmaga się z ciągłymi przerwami w dostawie prądu, aby poradzić sobie z niedoborami energii.
Sobotnie strajki przerwały względny spokój rano, kiedy Ukraina obchodziła prawosławny Nowy Rok, czyli Małankę, tradycyjne święto zgodne ze starszym kalendarzem juliańskim, a nie nowszym gregoriańskim.
Kiedy około godziny 11:30 ogłoszono pierwszy alarm przeciwlotniczy w Kijowie, mieszkańcy powoli wracali na ulice, na równi z wieloma stacjami metra, na których się schronili, aby przeżyć dzień.
Oksana Kolonyets i Anna Choplikhina, które odwiedziły Kijów, były zaalarmowane, słysząc eksplozje, zanim zabrzmiała syrena.
„Zawsze wiesz, że po ostrzeżeniu o nalocie będą jakieś problemy” – powiedziała 45-letnia Czublichina.
Pani Kolonietz, lat 50, powiedziała, że czas strajków – w okresie obchodów prawosławnego Nowego Roku – zwiększył obawy, które utrzymywały się w stolicy w ostatnich tygodniach.
„Myślę, że to jeden z elementów zastraszania – tłumienie tego świątecznego nastroju” – powiedziała.
Aleksandra Mikułyszyn I Andrew E. Kramera Współudział w przygotowywaniu raportów.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy