- Przez Tiffany Turnbull
- BBC News, Sydney
Organizatorzy wycieczek oskarżeni o brak bezpieczeństwa w okresie poprzedzającym śmiertelną katastrofę wulkanu White Island stoją w obliczu przełomowego procesu w Nowej Zelandii.
Dwadzieścia dwie osoby zginęły, gdy 9 grudnia 2019 roku nagle wybuchł najbardziej aktywny wulkan w kraju.
Od tygodni wykazywał oznaki niepokoju, a organizatorzy miejsc twierdzili, że erupcja nie była nieoczekiwana, ale organizatorzy wycieczek nie byli przygotowani.
Sześciu stronom grozi grzywna w wysokości do 1,5 miliona NZ $ (928 000 $; 724 000 £), jeśli zostaną uznane za winne.
W momencie erupcji na Białej Wyspie – znanej również jako Maorysi wakari – przebywało 47 osób. Zginęła prawie połowa obecnych, w tym 17 osób z Australii, trzy ze Stanów Zjednoczonych i dwie z Nowej Zelandii. Kolejnych 25 zostało rannych, wielu z przerażającymi oparzeniami.
Katastrofa doprowadziła do najbardziej dokładnego i złożonego dochodzenia w historii, przeprowadzonego przez WorkSafe NZ, główny krajowy organ nadzorujący zdrowie i bezpieczeństwo, który sam był krytykowany za brak monitorowania działań na wyspie w latach 2014-2019.
Trzynaście stron zostało początkowo oskarżonych w grudniu 2020 r. o narażanie ludzi na niebezpieczeństwo na mocy ustawy o zdrowiu i bezpieczeństwie. Zarzucano im, że nie ocenili i nie złagodzili ryzyka, nie informowali odpowiednio turystów o zagrożeniach i nie zapewnili sprzętu ochronnego.
„To było nieoczekiwane zdarzenie, ale to nie znaczy, że jest nieoczekiwane, a operatorzy mają obowiązek chronić osoby znajdujące się pod ich opieką” – powiedział wówczas dyrektor generalny WorkSafe, Phil Parks.
Żadne z zarzutów nie dotyczy wydarzeń, które miały miejsce podczas erupcji lub po niej, a oskarżonymi są firmy, które w tym czasie nie miały turystów na wulkanie.
Od tego czasu sprawa przeciwko jednemu z touroperatorów została umorzona, a sześciu innych przyznało się do winy przed procesem – zaledwie kilka dni wcześniej. Większość jeszcze nie została osądzona.
Firma White Island Tours, która była odpowiedzialna za bezpieczeństwo wszystkich ofiar śmiertelnych z wyjątkiem jednej, jest jedną z firm, które przyznały się do zarzutów.
Pozostało sześciu oskarżonych, w tym członkowie rodziny Battle, którzy są właścicielami White Island od 1936 roku.
Peter, James i Andrew Patel, trzej bracia, którzy odziedziczyli wyspę, otrzymali role dyrektorów Whakaari Management, która udzielała licencji organizatorom wycieczek, a także ponosiła opłaty w całej firmie.
ID Tours New Zealand Limited i Tauranga Tourism Services Limited również kwestionują stawiane im zarzuty w sądzie.
Sam proces sędziego, który rozpocznie się we wtorek, ma potrwać cztery miesiące.
Niegdyś popularna miejscowość turystyczna odwiedzana przez tysiące każdego roku, turyści nie wrócili na Białą Wyspę od czasu tragedii.
Wulkan wybuchał w jakiejś formie od 2011 roku, aw czasie katastrofy został oceniony na poziom 2 alertu wulkanicznego, co wskazuje na „umiarkowane do zwiększonych zaburzeń wulkanicznych”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy