16 grudnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Warriors awansują do finałów Konferencji Zachodniej, unikając słynnej małej piłki i decydując się na awans

Warriors awansują do finałów Konferencji Zachodniej, unikając słynnej małej piłki i decydując się na awans

San Francisco – Mike Brown wyglądał na zmartwionego kevon looneyjeden z jego żołnierzy z ostatnich sześciu sezonów, który robił wszystko, o co prosił, z niewielką lub żadną fanfarą na żołnierze złotego Stanu Franczyza pełna dotyku i chwały. Looney, który rzadko gra w tercjach dłuższych niż sześć lub siedem minut, skierował się na 17. z rzędu minutę na parkiecie, na swojej drodze do najwyższego w karierze 35 meczów.

„Ciągle na niego patrzyłam, bo po pierwszej piątce [minutes] Wyglądał, jakby umierał. – A potem wyglądało na to, że sytuacja się pogorszyła – powiedział Brown, trener aktorski Warriors. A potem co minutę po prostu mówiłem: „Kolor, czekaj. Kolor, czekaj”.

Looney nie tylko przetrwał, ale także rozkwitł w ostatniej ćwiartce piątkowego meczu 110-96 Game 6 Memphis Grizzliesi symbolizowało temat gry, gdy Warriors powrócili do finałów Konferencji Zachodniej po raz pierwszy od 2019 roku.

Tuż przed ostatnim dzwonkiem Brown szedł wzdłuż linii bocznej swoich kolegów asystentów trenerów. Kenny Atkinson przytula się. Przytul Bruce’a Frasera. Przytulanie Chrisa DiMarco.

Pracując jako główny trener Steve Care Out ze względu na protokoły BHP, Brown – niedawno mianowany kolejnym głównym trenerem Królowie Sacramento – Zostali złapani na celowniku NBA Twitterati zaledwie 48 godzin temu, kiedy Warriors odnieśli śmiertelną 5 porażkę z Grizzlies, którą rzadko widujemy w play-offach NBA.

Jednak pod koniec gry 6 Warriors pokonali irytujących Grizzlies, nieustraszoną i bezwzględną młodzież, a głównym powodem tego była modyfikacja Browna, personel techniczny, a nawet graczy.

Większość rozmów w trakcie i zaraz po zwycięstwie Warriors w pierwszej rundzie Bryłki Denver Była to nowa wersja popularnego składu Junior Ball Warriors. Stephen CurryI Jordan PaulI Klay ThompsonI Andrzeja Wigginsa I Draymond zielony Wydawał się nie do pokonania w ich krótkich przejazdach razem, co skłoniło wielu do sugerowania, że ​​jednostka powinna wystartować do końca kwalifikacji lub przynajmniej otrzymać większą część minut.

READ  New Jersey Devils zwalniają Lindy Ruff i promują Travisa Greena

Jednak przeciwko Grizzlies ten skład się nie powiódł. znowu i znowu. Kiedy gwiazda strzeże Grizzlies Ja Morante Ranny w grze 3 i założył Memphis Man Mountain Stephen Adams W meczach 4 i 5 atak Warriors wyglądał równie daremnie, jak przez cały sezon. Mały skład piłki, który miał przytłoczyć obronę i wzbudzić nadzieje Golden State na mistrzostwo, zdobył 94,5 punktu na 100 piłek w ciągu 25 minut podczas serii.

„Kiedy Ga upadło, naprawdę zdaliśmy sobie z tego sprawę [Game 5]„Musimy się dostosować prawie tak, jakbyśmy zaczynali zupełnie inną passę” – powiedział Green. „Ponieważ to była zupełnie inna drużyna, w której graliśmy przeciwko trzem ostatnim meczom”.

Więc wojownicy musieli zdecydować się na szóstą grę. Czy kierujemy się na małą skalę i mamy nadzieję wykorzystać brak prędkości stopy Adamsa, czy też staramy się dopasować ich rozmiar i robić postępy? Kilka minut przed napiwkiem ogłoszono początkowe składy, a Looney został wybrany do sprzymierzenia się z Adamsem.

Okazało się, że była to zbiorowa decyzja wynikająca z rozmowy, która rozpoczęła się pod koniec tej straszliwej eksplozji w Memphis w środę. Brown rozmawiał z Carrie i Greene, którzy zgodzili się, że Lonnie był mężczyzną, którego chcieli mieć u swojego boku. Nie tylko wnosi rozmiar i sylwetkę, ale jest także jednym z kluczowych graczy, którzy odeszli z finałów Warriors. Kerr, który może być największym fanem Looney na świecie poza swoją rodziną, ostatecznie zgodził się na tę decyzję.

„Kiedy spojrzysz na ostatnie osiem kwarty przed tym meczem, kontrolowaliśmy siedem z nich” – powiedział Green, decydując się na rozpoczęcie Looney w Game Six. Rozpocznij mecz, nie przejmuj się zbytnio naszymi celami… Dali jasno do zrozumienia, że ​​nas pokonają i wykonali dobrą robotę. A powrót Loona do wyjściowego składu zmienił to.”

READ  Zagorzali fani lekkiej atletyki planują „odwrotny bojkot” w Koloseum

W trzecim meczu z rzędu ofensywa Warriors zmagała się przez większość nocy. Thompson odniósł kilka zwycięstw w drodze do czołowej 30-punktowej przewagi zespołu, ale Curry i Paul nie mogli wrzucić piłki do oceanu przez większą część pierwszych trzech kwarty. Oprócz zmagań strzeleckich Warriors wpadli w swój niesławny zwyczaj rzucania piłką do drugiej drużyny lub poza boisko, wykonując 16 zwrotów w ciągu pierwszych trzech kwarty.

Jak więc przetrwali, zwłaszcza gdy był Pawilonem Grizzlies Dillon Brooks Public Enemy #1 w Chase Center Czy miał najlepszą grę w swoim życiu? Wojownicy zestarzali się.

Looney był zagrożeniem ze skoku, zbierając 11 zbiórek w samej pierwszej kwarcie i kończąc noc z 22 absurdalnymi deskami, z których połowa padła na ofensywnym szkle. Pomogło to również zneutralizować Adamsa, który miał tylko jedno ofensywne odbicie w meczu. Warriors pokonali Grizzlies punktami w boisku, obszarem, w którym Memphis dominowało przez cały sezon.

Nie tylko Lonnie przyjął wiadomość. Zielony zdobył 15 zbiórek. Wiggins miał 11. Thompson miał osiem. Pociągnij curry w dół o siedem. Ostatecznie wojownicy zebrali aż 70 zbiórek, w tym 25 zbiórek na szkle atakującym. Jak na mecz, który przez większość nocy był brzydki, ofensywny, to determinacja Warriors w obronie i na deskach zakwalifikowała ich do finału konferencji.

– Kiedy wygrywamy mecz posiadania i posiadania, dajemy sobie szansę na wygranie meczu – powiedział Brown. „To świetnie przeciwko drużynie tej wielkości i tym sportom”.

Brown miał rację. Ostatecznie ofensywa przybrała postać 11 punktów za czwartą kwartę Curry’ego i 10 punktów Wigginsa. Ósmy wskaźnik 3-D Thompsona zamknął grę i serię w niespełna trzy minuty.

Możemy cały dzień spierać się o to, czy to, co Warriors pokazali do tej pory w play-offach, uważa ich za godnych prawdziwego pretendenta do tytułu, ale pokazali coś fundamentalnego dla formuły mistrzostw w meczu zamykającym piątkowy wieczór: odporność. Im więcej kart musi rozegrać trener – czy to Kerr, czy Brown – tym większe prawdopodobieństwo, że uzyska odpowiedź na każdy problem, z którym się zmierzy. Nie trzeba też dodawać Feniks słońca lub Dallas Mavericks Będzie to stwarzało poważne problemy.

Planowanie nastąpi jednak później. Thompson i Carey powiedzieli, że obejrzą mecz Sunday 7 pomiędzy Suns i Mavericks, zarówno jako fani NBA, jak i aby poznać swojego następnego przeciwnika. W międzyczasie będą świętować niegdysiejszy port Finałów Konferencji Zachodniej z odnowionym poczuciem uznania.

„To niewiarygodne, wiedząc, przez co przeszliśmy przez ostatnie dwa lata – sześciu z ostatnich ośmiu mamy szansę zagrać w finale” – powiedział Curry w piątek wieczorem. „To bardzo fajna atmosfera, kiedy uważasz to za grupę, ponieważ nie zrobiliśmy tego razem z tą grupą. Szczególnie wyjątkowe, nigdy nie bierzesz tego za pewnik. Zrozum, o to właśnie chodzi”.