15 września, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Sprawa Jannika Sinnera dzieli tenisistów ze względu na brak przejrzystości u jej podstaw Yannicka Sinera

Sprawa Jannika Sinnera dzieli tenisistów ze względu na brak przejrzystości u jej podstaw Yannicka Sinera

Jannik Sinner swoje pierwsze kroki na mączce stawiał w sobotę 20 kwietnia podczas Madrid Open. Już wtedy, choć rankingi jeszcze tego nie odzwierciedlały, Sinner był niewątpliwie najlepszym zawodnikiem na świecie. W styczniu zdobył swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema podczas Australian Open, po czym rozpoczął imponującą i konsekwentną passę. W kolejnych dniach jego wywiady przed turniejem były zdominowane przez pojawiającą się rywalizację z Carlosem Alcarazem. Mecz, który według wielu zdefiniuje następną generację męskiego tenisa.

Jednak Sinner, jego zespół i władze antydopingowe wiedziały wtedy tylko tyle, że do dnia swojej pierwszej sesji treningowej w Madrycie miał zakaz wstępu na obiekty turniejowe lub inne oficjalne stadiony lub korty ze względu na automatyczne tymczasowe zawieszenie. otrzymał po dwukrotnym pozytywnym wyniku testu na obecność zakazanej substancji Clostebol.

Żadna z tych informacji nie została ujawniona aż do tego tygodnia, kiedy Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa i Team Sinner wspólnie ujawniły, że 23-latek nie był ani winny, ani zawiniony w obecności Clostebolu w dwóch próbkach do badań antydopingowych pobranych od niego w marcu. . Znaczące jest to, że tenisista nr 1 dwukrotnie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność zakazanej substancji, ale sytuacja ta jest jeszcze bardziej niezwykła ze względu na ciszę, która doprowadziła do tego odkrycia.

Większość spraw antydopingowych kończy się otrzymaniem przez zawodnika zawiadomienia o niezaliczeniu testu, a następnie tymczasowym zawieszeniem do czasu wydania orzeczenia w tej sprawie przez niezależny sąd na zakończenie długiego i publicznego procesu.

W przypadku Sinnera o pierwszym pozytywnym wyniku testu poinformowano go 4 kwietnia, zaledwie cztery dni po zwycięstwie w Miami Open. Sinner natychmiast złożył pilny wniosek o zniesienie tymczasowego zawieszenia, który został uwzględniony dzień później, co oznacza, że ​​zawieszenie nie zostało ogłoszone publicznie.

Sinner otrzymał powiadomienie o drugim pozytywnym wyniku testu 17 kwietnia, a natychmiastowe zawieszenie zostało zniesione 20 kwietnia. Biorąc pod uwagę, że zakaz miał miejsce na początku najbardziej pracowitego okresu sezonu, Sinner miał dużo szczęścia, że ​​żaden z tych tymczasowych zakazów nie miał miejsca w tygodniu, w którym odbywał się turniej.

READ  Pogłoski handlowe MLB: rozmowy Juana Soto z kardynałami nasilają się; Jankesi patrzą na Frankiego Montasa i Luisa Castillo

Chociaż zniesienie tymczasowego zakazu jest rzadkie, można się od niego odwołać podczas pilnej rozprawy, jeśli sportowiec zarzuca zanieczyszczenie lub jeśli w grę wchodzi substancja odrażająca, przy czym na rozprawie zostanie ustalone, czy prawdopodobne jest udowodnienie, że sportowiec nie zrobił nic złego na koniec proces.

Głośna próba uchylenia tymczasowego zakazu miała miejsce, gdy w styczniu 2021 r. Diana Yastremska z Ukrainy została tymczasowo zawieszona po pozytywnym wyniku testu na obecność mesterolonu.

Yastremska udała się na Australian Open, który odbywał się pod ścisłymi ograniczeniami ze względu na wirusa Corona, gdy wciąż oczekiwała na wynik swojego wniosku o uchylenie zawieszenia, ale wniosek i późniejsza apelacja do Sportowego Sądu Arbitrażowego zostały odrzucone. Ostatecznie niezależny sąd pięć miesięcy później uznał, że Yastremska dopuściła się jakiegokolwiek błędu lub zaniedbania.

Jannik Sinner brał udział i wygrał Cincinnati Open podczas śledztwa. Zdjęcie: Sam Green/USA Today Sports

Wśród wielu pozytywnych przypadków Clostebolu wśród włoskich sportowców, najnowszy przypadek Marco Bortolottiego, 33-latka, który zajmuje najwyższe miejsce w karierze na poziomie 355, wykazuje pewne podobieństwa do Sinnera. Bortolotti został powiadomiony o teście 30 stycznia 2024 r., po pozytywnym wyniku testu na obecność Clostebolu w październiku ubiegłego roku. Natychmiast przedstawił wyjaśnienia, które ITIA przyjęła po zasięgnięciu opinii naukowej, a 7 lutego agencja doszła do wniosku, że nie ponosi on winy za żadne wykroczenia ani zaniedbania. Charakter interpretacji Bortolottiego został zmieniony w ostatecznej decyzji ITIA.

Pomiń promocję newslettera

Po dopuszczeniu Sinnera do udziału w projekcie w ciągu ostatnich pięciu miesięcy pojawiły się dwie różne historie. Z jednej strony Sinner miał fantastyczny sezon, dzięki któremu wspiął się na pierwsze miejsce w rankingach ATP i ugruntował swoje pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie w Melbourne dzięki bardzo spójnemu sezonowi.

Tymczasem sprawa ta nadal toczyła się prywatnie i przeplatała się z kilkoma ważnymi wydarzeniami. Na przykład podczas swojej drogi do półfinału turnieju French Open obrońcy Sinnera zareagowali na oficjalne zawiadomienie Światowej Rady Antydopingowej dotyczące negatywnych wyników analiz i wygrali mecz trzeciej rundy z Pawłem Kotowem dzień po tym, jak został formalnie oskarżony o naruszenie przepisów antydopingowych. Niezależny sąd Sinnera odbył się dzień po jego zwycięstwie w pierwszej rundzie turnieju Cincinnati Open w zeszłym tygodniu. Dla niektórych brak przejrzystości w całej jego sprawie był niepokojący.

Trener Sinnera Darren Cahill wraz z Simone Vagnozzi powiedzieli w wywiadzie dla ESPN, że Sinner jest wyczerpany tą sprawą. „Jeśli jesteś fanem Yannicka, zauważysz dużą zmianę w jego mowie ciała, fizyczności na korcie i jego entuzjazmie do przebywania na korcie – miał trudności i myślę, że to go wyczerpało fizycznie i psychicznie” – powiedział „Ma zapalenie migdałków i dlatego opuścił igrzyska.

„Chcę tylko podkreślić, że to prawdopodobnie najbardziej profesjonalny młody człowiek, z jakim kiedykolwiek miałem okazję pracować. Nigdy nie zrobiłby niczego celowo i jest w bardzo niefortunnej sytuacji”.

Sinner był popularnym graczem na trasie, ale od czasu ogłoszenia niektórzy gracze publicznie sprzeciwili się tej sprawie i temu, co postrzegali jako faworyzowanie gracza nr 1, zwłaszcza biorąc pod uwagę długie tymczasowe zakazy, którym poddawani byli inni gracze przed osiągnięciem rozstrzygnięcie w ich sprawach. To zdanie podsumował 54. miejsce na świecie Roberto Carballes Baena w komentarzu do swojej historii na Instagramie: „Po raz kolejny. Różne zasady dla różnych graczy”.