- Napisane przez Sama Francisa
- Korespondent polityczny BBC News
Flagowy projekt ustawy Rwanda Bill Rishiego Sunaka przechodzi pierwszy test, gdy w Izbie Lordów rozpoczyna się debata.
Parowie, w tym arcybiskup Canterbury, skrytykowali zasady ustawy, podczas gdy Liberalni Demokraci dążą do jej całkowitego zniszczenia.
Oczekuje się, że to posunięcie zakończy się niepowodzeniem, ale parlamentarzyści wskazali, że w miarę postępów w pracach nad ustawą będą próbowali pozbawić ją kluczowych uprawnień.
Plan rządu ma na celu powstrzymanie wyzwań prawnych dotyczących wysyłania osób ubiegających się o azyl do Rwandy.
W zeszłym tygodniu ich rówieśnicy pokonali ten program, wzywając do odroczenia traktatu między Wielką Brytanią a Rwandą do czasu poprawy procedur azylowych w Kigali.
Kluczowe głosowania nad ustawą spodziewane są w Izbie Lordów dopiero w przyszłym miesiącu, ale wszelkie zmiany wprowadzone przez innych członków parlamentu prawdopodobnie zostaną odrzucone przez Izbę Gmin.
Rząd ma nadzieję uruchomić loty do Rwandy wiosną.
Jak dotąd 66 mówców zgłosiło swoje nazwiska, aby zabrać głos podczas debaty, która odbędzie się w poniedziałek.
„Zły” rachunek.
Arcybiskup Canterbury Justin Welby powiedział, że ustawa jest „szkodliwa” dla reputacji Wielkiej Brytanii, „jedności narodowej” i osób ubiegających się o azyl, „które potrzebują ochrony”.
Dodał, że ta ustawa „zaciemnia fakt, że wszyscy ludzie, w tym osoby ubiegające się o azyl, mają wielką wartość”.
Arcybiskup powiedział, że nie będzie głosował przeciwko projektowi ustawy w drugim czytaniu, ale powiedział innym, że Wielka Brytania „może zrobić lepiej”.
Były minister spraw wewnętrznych Partii Pracy, lord David Blunkett, określił ustawę jako „tandetną i mniejszą, niż ten kraj na to zasługuje”.
Lord Blunkett powiedział, że rwandyjska ustawa nie osiąga swojego głównego celu, ponieważ „karze” osoby ubiegające się o azyl, a nie gangi przemytnicze.
Aby położyć kres przemytowi łodzi, lord Blunkett powiedział, że Wielka Brytania musi „zjednoczyć siły” poprzez zabezpieczenie granic, rozpatrywanie roszczeń i zawarcie nowych umów z Francuzami.
Jednak konserwatywny lord Hannan, były członek Parlamentu Europejskiego, stwierdził, że ustawa jest „niedoskonała”, ale stanowi część „pakietu środków”, które będą działać odstraszająco i zmniejszać popyt na nielegalną imigrację do Wielkiej Brytanii.
Były minister i negocjator ds. brexitu lord David Frost wyraził swoje poparcie dla projektu ustawy, argumentując, że rząd „ma prawo zrobić, co konieczne, aby przywrócić kontrolę” nad nielegalną imigracją.
„Nie mamy obowiązku przyjmować nikogo, kto się pojawi”.
Były kanclerz konserwatystów Lord Ken Clarke powiedział, że nie poprze tej ustawy i że zagrozi ona brytyjskiej konstytucji.
Dodał, że uznanie Rwandy za bezpieczny kraj „próbuje obalić” fakty, do których doszedł Sąd Najwyższy, który orzekł, że kraj ten jest niebezpieczny dla osób ubiegających się o azyl. Dodał, że rząd mógłby również postanowić, że „wszystkie psy to koty”.
Lord Carlisle, prawnik z Crossbench, powiedział, że „istnieje mnóstwo dowodów na to, że Rwanda nie jest bezpiecznym krajem” i że rząd „prosi nas o ustanowienie prawa stanowiącego kłamstwo”.
Były niezależny recenzent ustawodawstwa dotyczącego terroryzmu powiedział, że poprze projekt ustawy jedynie wtedy, gdy zostaną rozwiane obawy jego kolegów dotyczące procedur azylowych w Rwandzie.
Przed debatą Downing Street upierało się, że ustawa Rwandyjska jest „właściwą decyzją”.
Oficjalny rzecznik premiera powiedział: „Ta ustawa stanowi kluczowy element sposobu, w jaki możemy powstrzymać brutalne gangi przestępcze, które atakują osoby bezbronne i które doprowadziły do tak wielu zgonów w kanale La Manche”.
„Jest to również uczciwe podejście do podatników i osób, które chcą tu dotrzeć bezpiecznymi i legalnymi drogami, a które widzą, że ich miejsce zajmują ci, których stać na przeprawę małymi łódkami”.
Premierowi udało się przejść przez Izbę Gmin po upadku buntu konserwatystów.
Sunak powiedział, że deportacja części osób ubiegających się o azyl do Rwandy będzie działać odstraszająco na migrantów chcących przedostać się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche na małych łódkach, ale Partia Pracy określiła ten plan jako kosztowny „chwyt”.
Debata na temat legislacji ujawniła utrzymujące się podziały wśród konserwatystów, w wyniku czego dwóch wiceprezydentów, Lee Anderson i Brendan Clarke Smith, zrezygnowało ze swoich stanowisk, aby głosować za poprawkami rebeliantów.
W ostatniej turze głosowania w Izbie Gmin, która odbyła się 18 stycznia, ponad 60 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej poparło poprawki rebeliantów, umożliwiające rządowi Wielkiej Brytanii ignorowanie części przepisów dotyczących praw człowieka podczas wysyłania ludzi do Rwandy.
Kilkudziesięciu parlamentarzystów Partii Konserwatywnej wskazało, że jest skłonnych wstrzymać się od głosu lub nawet głosować przeciwko całemu projektowi ustawy bez zmian merytorycznych.
Jednak w tym przypadku tylko 11 parlamentarzystów głosowało przeciw, w tym były sekretarz ds. imigracji Robert Jenrick i była minister spraw wewnętrznych Suella Braverman.
Głosowania były kulminacją wielomiesięcznych konfliktów wewnętrznych torysów i zbiegły się z sondażem ufundowanym przez anonimową grupę o nazwie British Conservative Alliance, który przewidywał, że Partia Pracy jest na dobrej drodze do zdobycia 120-osobowej większości.
Konserwatywny ankieter Lord Hayward wezwał Komisję Wyborczą do rozważenia sondaży przeprowadzonych przez grupy, które nie mają możliwego do wiarygodnego zidentyfikowania „beneficjenta rzeczywistego”.
„Dumny organizator. Alkoholowy ninja. Kujon kulinarny. Typowy entuzjasta telewizji. Zapalony czytelnik. Fanatyk niezależnej muzyki”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy