Kijów, Ukraina – Pomnik Ojczyzny – stalowy olbrzym o wysokości 335 stóp nad ukraińską stolicą, Kijowem – został zaprojektowany w celu podkreślenia nietykalności Związku Radzieckiego. W środę rozłożysta niebiesko-złota flaga narodowa Ukrainy została podniesiona jako symbol buntu.
Sowiecki sekretarz generalny Leonid Breżniew odsłonił pomnik w 1981 roku: portret kobiety z mieczem w prawej ręce i tarczą w lewej ozdobioną sowieckim sierpem i młotem. Dziesięć lat później upadł Związek Radziecki i Ukraina stała się wolna.
Wolontariusze z okazji Święta Niepodległości Ukrainy przyczepili flagę narodową do drona i wznieśli ją w niebo nad stalowym olbrzymem. Ukraińcy wykorzystali tę uroczystość – dokładnie sześć miesięcy po inwazji na Rosję – aby to wyrazić Prezydent Władimir Putin Do Rosji, żeby jego marzenia o imperium nie przeszły przez Ukrainę.
„Posąg jest częścią naszej historii i nie możemy temu zaprzeczyć” – powiedział Jurij Szegul, szef ukraińskiej agencji cyberbezpieczeństwa. „Ale 31 lat temu staliśmy się niezależni. Dziś walczymy o utrzymanie naszej niezależności.”
Wyzwaniem był nastrój dnia, z Prezydent Wołodymyr Zełenski Nadanie tonu niezapowiedzianej przemowy przed linią zniszczonych rosyjskich czołgów i pojazdów wojskowych w centrum miasta.
Ale tajemniczy moment kraju został potwierdzony przez ciche ulice, zakaz imprez masowych. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że pokój załamał się później, gdy pocisk uderzył w stację kolejową w małym miasteczku Chaplin w pobliżu miasta Dniepr, zabijając co najmniej 22 osoby.
Ukraińscy i amerykańscy urzędnicy ostrzegają, że Moskwa może uczcić to święto wystrzeliwując wściekłą salwę pocisków. Ale w Kijowie, gdy minął poranek z alarmami o nalotach, ale bez strajków, ludzie zaczęli podejmować przygody.
Otwarto kilka kafejek, chociaż obsługa była czasami zatrzymywana z powodu syren. Wieczorem parada czołgów w centrum miasta była zatłoczona, wielu z nich było ubranych w tradycyjne stroje i owinęło ukraińskie flagi na ramionach.
Po mszy w kościele, Victoria Soshina, lat 32, która odwiedziła Kijów z południowej Odessy, powiedziała, że nie pozwoli, by strach trzymał ją w środku.
„Jesteśmy silni, jesteśmy razem i wygramy” – powiedziała.
Właśnie wróciła ze złotego monastyru św. Michała, znajdującego się pośrodku ukraińskiego Kościoła prawosławnego, gdzie przywódca wyznawców narodu odprawiał ceremonię uhonorowania żołnierzy i modlenia się o ich zwycięstwo.
Jeden z żołnierzy, 58-letni Vadim Omelchuk, miał około 6 stóp i 5 cali wzrostu, służył w Armii Radzieckiej od 1985 do 1991 roku, kiedy kraj stał się niepodległy.
Wierzył, że już nigdy nie będzie żołnierzem i skoncentrował się na szkoleniu bokserów w Kijowie. Ale dzień po inwazji rosyjskiej zaciągnął się do walki. Jako członek Regionalnych Sił Obronnych pomógł wyzwolić kijowskie przedmieścia Irbin i Bucza, gdzie rosyjskie okrucieństwa wstrząsnęły światem.
„Widziałem, co zrobili – był to najniższy poziom, jaki człowiek mógł zatonąć” – powiedział.
Lider Cerkwi Prawosławnej Ukrainy metropolita Epifaniusz Domenko powiedział w wywiadzie po uroczystości, że najtrudniejszym dla niego momentem wojny było zaakceptowanie, że to się dzieje naprawdę.
Dodał jednak, że jest teraz pewny zwycięstwa.
„Widziałem, że ludzie są silni duchowo i zjednoczeni, co dało mi nadzieję” — powiedział. Nikt nie wierzył, że wytrzymamy trzy dni, tydzień, miesiąc. A jednak stoimy”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy