„Mieliśmy okazję otworzyć ten niezwykle cenny okaz, który był przechowywany przez 50 lat w próżni, i wreszcie mogliśmy zobaczyć skarby w środku” – powiedział Thomas Zurbuchen, zastępca administratora Dyrektoratu Misji Naukowych NASA w Waszyngtonie. oświadczenie.
Został on zebrany przez astronautów NASA Eugene’a Cernana i Harrisona „Jack’a” Schmidta w grudniu 1972 roku, kiedy wbijali cylindryczne rury silnika o średnicy 14 cali (36 cm) w osady osuwiskowe w dolinie Toros Litro. Dwaj astronauci odkurzyli rurki, gdy byli jeszcze na Księżycu.
Gdy misja wróciła na Ziemię, przechwycona próbka była przechowywana w drugiej ochronnej tubie w specjalnej szafce w Johnson’s Lunar Laboratory, gdzie pozostała nienaruszona do tego tygodnia.
Czekam na próbkę dla przyszłej technologii
Niektóre próbki Apollo zostały celowo pozostawione nieotwarte, aby przyszłe pokolenia dysponujące lepszą technologią mogły je zbadać i uzyskać więcej informacji o naturalnym satelicie Ziemi.
„Mieliśmy dużą liczbę bardzo dobrych jąder dostarczających nam nowych informacji” – powiedział Schmidt w filmie udostępnionym przez NASA podczas odcinka Science Live w czwartek. „Oczekiwano na początku programu Apollo, że technologia analityczna dojrzeje i stanie się z czasem bardziej złożona. W rzeczywistości Apollo nigdy się nie skończył dla księżycowych naukowców”.
Schmidt jest geologiem, cywilem i jedynym naukowcem, który wylądował na Księżycu. Wszystkich jedenastu innych mężczyzn uznano za aktywnych członków wojska.
Przed otwarciem tej próbki zespół wykorzystał technologię rentgenowskiej tomografii komputerowej do zeskanowania obrazów 3D próbki wewnątrz probówki na Uniwersytecie Teksańskim w Austin.
„Będzie to trwały zapis tego, jak wygląda materiał wewnątrz rdzenia, zanim zostanie wypchnięty i podzielony na półcentymetrowe przyrosty” – powiedział w oświadczeniu Ryan Ziegler, kurator próbki Apollo. „Rura silnika była bardzo pełna, co jest jedną z rzeczy, których nauczyliśmy się dzięki skanom CT, i spowodowało niewielkie komplikacje w sposobie, w jaki początkowo planowaliśmy ją wycisnąć, ale byliśmy w stanie dostosować się za pomocą tych skanów”.
W lutym zespół ostrożnie otworzył zewnętrzną rurę, aby zebrać ewentualny gaz.
„Wydobyliśmy gaz z tego rdzenia i mamy nadzieję, że pomoże to naukowcom, gdy spróbują zrozumieć sygnaturę gazową Księżyca, patrząc na różne podwielokrotności[próbki pobrane do analizy chemicznej]” – powiedział Ziegler.
Wstępne skany i analizy, a także otwarcie atrapy rdzenia przygotowały naukowców tak, aby w poniedziałek i wtorek, kiedy nadszedł czas otwarcia próbki, nie mieli żadnych niespodzianek.
Następnie otworzyli rurkę w zamkniętym schowku na rękawiczki w NASA Astronomical Materials Research and Exploration Science Division w Houston.
Julian Gross, zastępca kuratora próbki Apollo, z rękami związanymi w ogromnych schowkach, powiedział, że to żmudny proces, ale zdecydowanie warto.
„Robiliśmy to krok po kroku, starając się nie zgubić wszystkich kawałków i śrubek” – powiedział Gross. „Jesteśmy pierwszymi, którzy po raz pierwszy zobaczyli tę ziemię. To najlepsza rzecz na świecie – jak dziecko w sklepie ze słodyczami, prawda?”
Kroki w kierunku księżycowej misji Artemidy
Otwarcie tej próbki może przygotować NASA do zebrania nowego materiału księżycowego, kiedy pod koniec tej dekady zaczną wracać ludzi na Księżyc w ramach programu Artemis, nazwanego na cześć bliźniaczej siostry Apollo.
„Próbki naziemne i księżycowe bardzo się różnią, więc zespół Artemis wziął to pod uwagę podczas projektowania swoich instrumentów” – powiedział Ziegler. „Nie zaczęli od zera. Zaczęli od Apollo 17 i tego, co działało naprawdę dobrze, a stamtąd postępują w kierunku Artemidy”.
Astronauci Artemis, w tym pierwsza kobieta i pierwsza kolorowa osoba, która wylądowała na Księżycu, po raz pierwszy wylądują na południowym biegunie Księżyca.
Z dala od znanych warunków równika księżycowego, odwiedzanego przez astronautów Apollo, odkrywcy Artemidy napotkają ekscytujące oświetlenie na dnie Księżyca, a także mroźne warunki i intrygującą księżycową glebę.
„Południowy biegun Księżyca jest wspaniałym miejscem do tworzenia potencjalnie dużych osadów tego, co nazywamy substancjami lotnymi (materiał, który odparowuje w normalnych temperaturach, taki jak lód wodny i dwutlenek węgla)” – powiedziała Laurie Glaese, dyrektor Planetary Science Division w NASA. Kwatera główna. w obecnej sytuacji.
„Te substancje lotne mogą dać nam wskazówki, skąd pochodzi woda w tej części Układu Słonecznego – czy to z komet, asteroid, wiatru słonecznego, czy w inny sposób”.
Nowe próbki zebrane podczas programu Artemis mogą pomóc naukowcom lepiej zrozumieć ewolucję księżyca.
„Mamy okazję odpowiedzieć na kilka naprawdę ważnych pytań dotyczących Księżyca, ucząc się na podstawie tego, co zostało zarejestrowane i zachowane w regolicie tych próbek Apollo” – powiedziała w oświadczeniu Frances McCubbin, kurator materiałów astronomicznych NASA.
„Opracowaliśmy te próbki na dłuższą metę, aby naukowcy mogli je analizować za 50 lat. Mamy nadzieję, że dzięki firmie Artemis zaoferujemy te same możliwości nowemu pokoleniu naukowców”.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin