W środę wicepremier Jarosław Kaczyński, szef rządzącej w Polsce partii nacjonalistycznej Prawo i Sprawiedliwość (PiS), powiedział, że Polska uważa, że na Białorusi może być już około 8 tys. żołnierzy Wagnera.
Powiedział, że Polska podejmie tymczasowe i stałe działania w celu wzmocnienia granicy, w tym zwiększenie obecności sił bezpieczeństwa i zwiększenie fortyfikacji.
Zapytany w czwartek, czy Bruksela powinna pomóc Warszawie takimi środkami, wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że „Polska tego oczekuje”.
„Jedność europejska oznacza wspieranie krajów zagrożonych niestabilnością” – powiedział w radiu publicznym. „Te zabezpieczenia muszą zostać zwiększone”.
Polska oskarża Białoruś o sztuczne wywołanie kryzysu migracyjnego na granicy poprzez sprowadzanie ludzi z Bliskiego Wschodu i Afryki i próby przepychania ich przez granicę. Mińsk odpiera zarzuty.
Kaczyński powiedział w środę, że obecność Wagnera na Białorusi „jest nową fazą wojny hybrydowej, fazą znacznie trudniejszą niż ta, z którą mieliśmy do czynienia do tej pory”.
Kaczyński, powszechnie uważany za de facto władcę Polski, zajął ostrzejsze stanowisko w sprawie bezpieczeństwa granic niż prezydent Andrzej Duda, który przemawiał wcześniej w Kijowie.
Duda powiedział, że Polska musi wzmocnić bezpieczeństwo na swojej granicy z Białorusią, ale granica jest już silnie strzeżona.
(Allan Charlish, Marek Strelecki, Pavel Florkiewicz, montaż: Angus MacSwan)
Zastrzeżenie: Ten raport został wygenerowany automatycznie z serwisu informacyjnego Reuters. ThePrint nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Pokaż cały artykuł
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com