Dla większości Polaków nie Boże Narodzenie Żaden obiad nie jest kompletny bez karpia. Ale przy rosnących cenach i budżetach na zakupy nadwyrężonych przez i tak już wysoką inflację, konsumenci są zmuszeni kupować więcej swoich ulubionych świątecznych ryb.
Polacy obchodzą swoje główne święto w Wigilię, a karp jest centralnym punktem tradycyjnie bezmięsnej 12-daniowej uczty.
Chociaż w niektórych częściach świata żerujące na dnie jeziora są uważane za niejadalne, w Polsce i innych krajach Europy Środkowej karpie podawane są na zimno, smażone lub pieczone i od dawna uważane są za tani sposób karmienia dużych ryb. Grupa ludzi.
Ale z inflacją Polska Dwucyfrowy właściciel gospodarstwa rybackiego Michał Górski powiedział, że cena karpia musi wzrosnąć z 18-20 zł (3,40-3,75 GBP) do 30 zł (5,65 GBP) za kg w 2021 roku.
Wzrost cen jest jeszcze większy w niektórych supermarketach, a ekonomista Raffael Mundry wskazuje na 75% wzrost w jednej z głównych sieci na początku grudnia.
– Hodowla tych karpi jest bardzo kosztowna, bo od zeszłego roku urosły one o 100-150 proc. – mówi Górski w podwarszawskim Remberto, gdzie hoduje swoje ryby.
Przy gwałtownym wzroście cen ankieta przeprowadzona przez firmę badawczą Kantar Public, cytowana przez Politica Weekly, wykazała, że 40% respondentów nie zamierza kupować węglowodanów w te Święta Bożego Narodzenia.
Jednak dla wielu kupujących na rynku w centrum Warszawy świąteczna opcja jest koniecznością, bez względu na cenę.
– Nie wyobrażam sobie Wigilii bez karpia – mówi Eva Hunkiewicz, lat 44, dyrektor. „Kupię karpia za wszelką cenę. Powinien być na stole.
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com
🇵🇱 Polska: Więcej Shanza i Sukces: ujawniono szczegóły Eurowizji Junior 2024