16 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Pierwsza sesja polskiego parlamentu po wyborach oznacza nowy początek

Pierwsza sesja polskiego parlamentu po wyborach oznacza nowy początek

  • Polski parlament zbiera się po raz pierwszy od wyborów
  • Nacjonalistyczny BIS stracił w wyborach większość
  • Jest mało prawdopodobne, aby obecny premier utworzył nowy rząd

WARSZAWA, 13 listopada (Reuters) – W poniedziałek po raz pierwszy od wyborów, w których koalicja partii proeuropejskich zdobyła większość, zebrał się polski parlament, sygnalizując nowy początek w polskiej polityce.

Prezydent Andrzej Duda formalnie powołał ustępującego premiera Mateusza Morawieckiego do utworzenia nowego rządu, ale nie ma na to szans. Jego nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) straciła większość w ubiegłomiesięcznych wyborach, a wszystkie inne partie wykluczyły współpracę z nią.

Morawiecki ma teraz 14 dni na przedstawienie swojego programu w parlamencie i uzyskanie wotum zaufania, co wymaga bezwzględnej większości w izbie niższej, czyli Sejmie, co oznacza, że ​​liczba zwolenników musi przewyższać liczebnie przeciwników.

Nowy parlament ma zakończyć burzliwy ośmioletni okres naznaczony kłótniami z UE, zaimprowizowanymi głosowaniami o północy i ustawodawstwem, które zdaniem przeciwników politycznych podważa normalny proces parlamentarny.

„Naród zrobił swoje, teraz jego przedstawiciele muszą naprawić Rzeczpospolitą… naprawić demokrację” – powiedział parlamentarzystom ze swojego ugrupowania Sojuszu Obywatelskiego (KO), Donald Tusk, który mógłby zostać kolejnym premierem.

W poniedziałek Morawiecki złożył dymisję swojego poprzedniego gabinetu. Na znak trudności, jakie napotyka z utworzeniem nowego rządu, wszystkie partie oprócz PIS głosowały na byłego gospodarza talent show Simeona Holonii, przedstawiciela centroprawicowej partii Polska 2050, na marszałka parlamentu.

Holonia obiecała usunięcie barierek wzniesionych za rządów PiS, ale działacze usunęli płot podczas sesji przed parlamentem, co poseł KO Michał Szczerba określił mianem „kodu”.

Wyzwania

PiS nadal wierzy, że Morawiecki może zdobyć większość, choć przyznaje, że będzie to trudne.

READ  Lewandowski o przyszłości Polski po wyjściu z mundialu

„Jeśli wygra, będzie to ogromne zwycięstwo” – powiedział dziennikarzom lider partii Jarosław Kaczyński.

Zwracając swój ogień w stronę Tuska, którego PiS oskarża o bycie niemieckim marionetką, Kaczyński powiedział, że polityka lidera KO sprowadza się do „nie tylko odebrania suwerenności, ale rozwiązania państwa polskiego”, nie podając szczegółów.

Jeśli Morawiecki przegra, może to oznaczać koalicję prezydenta Dudy z PiS z rządem Tuska.

Duda powiedział, że nie zawaha się przed użyciem weta, jeśli uzna to za stosowne. „Ewentualne weto nie jest wymówką dla niespełnienia obietnic wyborczych” – powiedział prawodawcom.

Poniedziałkowa sesja parlamentarna może rzucić okiem na wyzwania, przed którymi stoi, jeśli chodzi o utrzymanie jedności koalicji po tym, jak Nowa Lewica zapowiedziała, że ​​złoży dwa projekty ustaw legalizujących aborcję.

Część lewicowych legislatorów była rozczarowana faktem, że koalicja opozycyjna nie zgodziła się na jasną deklarację, że aborcja będzie dostępna dla każdego w pierwszych 12 tygodniach ciąży. Centroprawicowi prawodawcy odrzucili uwzględnienie takiego zobowiązania.

(Reportaż: Alan Charlish, Pavel Florkiewicz, Anna Włodarczak-Chemchuk; redakcja: Chisu Nomiyama, Nick Zieminski i Timothy Heritage

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Zdobądź prawa licencyjneOtwiera nową kartę