„Stężenie metanu nie tylko rośnie, ale rośnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Rob Jackson, profesor nauk o Ziemi na Uniwersytecie Stanforda.
Badanie pojawia się tego samego dnia, w którym opublikowano nowy raport ONZ, który mówi, że rządy świata nie zobowiązały się do tego Zmniejszenie wystarczającej emisji dwutlenku węglastawiając świat na dobrej drodze do podniesienia globalnych temperatur o 2,5 ° C (4,5 ° F) do końca stulecia.
Analiza wykazała, że sugerowany poziom emisji Nowe zobowiązania krajów Był nieco niższy niż rok temu, ale nadal powoduje wzrost temperatury o pełny stopień powyżej poziomu docelowego ustalonego w ostatnich szczytach klimatycznych. Naukowcy twierdzą, że aby uniknąć bardziej katastrofalnych skutków zmian klimatycznych, ludzkość musi ograniczyć wzrost temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza (2,7 stopnia Fahrenheita) powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej.
„Decyzje i działania rządu muszą odzwierciedlać poziom pilności, wagę zagrożeń, przed którymi stoimy, oraz krótki czas, jaki nam pozostał na uniknięcie niszczycielskich konsekwencji niekontrolowanych zmian klimatycznych” – powiedział Simon Steele, sekretarz wykonawczy ONZ. Sekretariat ds. Zmian Klimatu. „Wciąż jesteśmy daleko od wymaganego zakresu i tempa redukcji emisji”.
Zamiast tego raport ONZ stwierdza, że świat zmierza ku przyszłości, w której upały będą nieznośne, nasilają się katastrofy pogodowe, zapadają się ekosystemy, szerzą głód i choroby.
„To ponury, straszny i niezrozumiały obraz” – powiedziała Inger Andersen, dyrektor wykonawczy Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska, o obecnej trajektorii globalnego ocieplenia. „Ten obraz to nie tylko obraz, którego nie możemy zaakceptować”.
Najszybszym sposobem wpływania na tempo globalnego ocieplenia jest zmniejszenie emisji metanu, który jest drugim największym czynnikiem przyczyniającym się do zmian klimatycznych. W ciągu 20 lat ma działanie ocieplające 80 razy większe niż dwutlenek węgla. Światowa Organizacja Meteorologiczna poinformowała, że ilość metanu w atmosferze wzrosła o 15 części na miliard w 2020 r. i 18 części na miliard w 2021 r.
Naukowcy badają, czy niezwykle duży wzrost poziomu metanu atmosferycznego w 2020 i 2021 r. jest spowodowany „sprzężeniami klimatycznymi” ze źródeł naturalnych, takich jak tropikalne mokradła i pola ryżowe, czy też są spowodowane przez gaz ziemny wytwarzany przez człowieka i wycieki przemysłowe. lub obie.
Metan emitowany ze źródeł kopalnych zawiera więcej izotopu węgla 13 niż ten z terenów podmokłych lub zwierząt hodowlanych.
„Dane izotopowe wskazują, że jest to metan biologiczny, a nie metan kopalny z wycieku gazu” – powiedział Jackson – „Może to być nawet początek niebezpiecznego przyspieszenia globalnego ocieplenia w emisji metanu z terenów podmokłych i innych naturalnych systemów, o które się niepokoiliśmy. przez dziesięciolecia” – ostrzegał Jackson.
Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) twierdzi, że gdy planeta się ociepla, materia organiczna rozkłada się szybciej. Jeśli materia organiczna rozkłada się w wodzie – bez tlenu – prowadzi to do emisji metanu. Ten proces może żywić się samym sobą; Jeśli tropikalne tereny podmokłe staną się bardziej wilgotne i cieplejsze, możliwe są większe emisje.
Czy ocieplenie spowoduje ocieplenie tropikalnych terenów podmokłych? – zapytał Jackson. – Jeszcze nie wiemy.
„Nie widzimy żadnego wzrostu” metanu ze źródeł kopalnych, powiedział Antoine Halfe, starszy analityk i współzałożyciel firmy Kayross, która prowadzi rozległą analizę danych satelitarnych. Powiedział, że niektóre kraje, takie jak Australia, zmniejszyły swoje emisje, podczas gdy inne, takie jak Algieria, pogorszyły się.
Badanie Światowej Organizacji Meteorologicznej wykazało, że poziomy dwóch innych głównych gazów cieplarnianych w atmosferze – dwutlenku węgla i podtlenku azotu – również osiągnęły rekordowe poziomy w 2021 r. „Wzrost poziomu dwutlenku węgla od 2020 r. do 2021 r. był większy niż średnia” roczna stopa wzrostu w ciągu ostatniej dekady.
Stężenia dwutlenku węgla w 2021 r. wyniosły 415,7 części na milion (lub części na milion), metanu 1908 części na miliard (ppb), a podtlenku azotu 334,5 części na milion. Wartości te reprezentują 149 proc., 262 proc. i 124 proc. poziomów sprzed epoki przemysłowej.
Sekretarz generalny WMO Petteri Taalas powiedział, że raport „po raz kolejny podkreślił ogromne wyzwanie – i niezbędną konieczność – pilnych działań mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i zapobieżenie dalszemu wzrostowi temperatur na świecie w przyszłości”.
Podobnie jak inni, Talas nalegał na poszukiwanie niedrogich technologii wychwytywania krótkotrwałego metanu, zwłaszcza jeśli chodzi o wychwytywanie gazu ziemnego. Powiedział, że ze względu na stosunkowo krótką żywotność metanu wpływ na klimat jest odwracalny.
„Potrzebne zmiany są zarówno przystępne ekonomicznie, jak i technicznie wykonalne. Czas ucieka” – powiedział.
Światowa Organizacja Meteorologiczna odnotowała również ocieplenie oceanów i lądów oraz atmosfery. „Z całkowitej emisji z działalności człowieka w latach 2011-2020 około 48 procent zgromadziło się w atmosferze, 26 procent w oceanach i 29 procent na lądzie” – czytamy w raporcie.
Raport WMO pojawia się na krótko przed konferencją klimatyczną COP27 w Egipcie w przyszłym miesiącu. W ubiegłym roku, w ramach przygotowań do konferencji klimatycznej w Glasgow w Szkocji, Stany Zjednoczone i Unia Europejska objęły przewodnictwo we wzmacnianiu globalnego zobowiązania dotyczącego metanu, który wyznaczył sobie cel osiągnięcia 30-procentowej redukcji atmosfery do 2030 roku. Szacują, że mógłby ogolić się o 0,2 stopnia Celsjusza od ocieplenia, które w innym przypadku by nastąpiło. Do tej pory deklarację podpisały 122 kraje.
Negocjator Białego Domu John F. Kerry powiedział, że we wspólnej deklaracji amerykańsko-chińskiej wydanej w Glasgow Chiny zobowiązały się do opublikowania „ambitnego planu” na tegoroczny szczyt klimatyczny, który miałby na celu zmniejszenie zanieczyszczenia metanem. Jednak tak się jeszcze nie stało, a Chiny nie wydały zaktualizowanego „NDC” ani składek ustalonych na szczeblu krajowym w języku Organizacji Narodów Zjednoczonych.
„Z niecierpliwością czekamy na zaktualizowany NDC 2030 z Chin, który przyspieszy redukcję CO2 i rozwiąże wszystkie gazy cieplarniane” – powiedział Kerry.
„Aby utrzymać ten cel przy życiu, rządy krajowe muszą teraz wzmocnić swoje plany działań na rzecz klimatu i wdrożyć je w ciągu najbliższych ośmiu lat” – powiedział.
Jednak Stany Zjednoczone należą również do ogromnej większości krajów, które nie zaktualizowały swoich NDC w tym roku, co obiecały wszystkie kraje, gdy rok temu zakończył się szczyt w Glasgow.
Raport ONZ wykazał, że tylko 24 kraje złożyły nowe zobowiązania w ciągu ostatnich 12 miesięcy – a kilka zaktualizowanych zobowiązań stanowiło namacalną poprawę w stosunku do ich wcześniejszych obietnic. Australia dokonała najbardziej znaczących zmian w swoim krajowym celu klimatycznym, który nie był wcześniej aktualizowany od czasu podpisania porozumienia paryskiego w 2015 roku.
Łącznie 193 deklaracje klimatyczne złożone od Paryża zwiększą emisje o 10,6 procent do 2030 r. w porównaniu z poziomami z 2010 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że odzwierciedla to niewielką poprawę w stosunku do zeszłorocznej oceny, która wykazała, że kraje są na dobrej drodze Zwiększenie emisji o 13,7 procent do 2030 r. w porównaniu do poziomów z 2010 r.
Jednak kraje muszą zredukować produkcję dwutlenku węgla do około 45 procent poziomu z 2010 roku, aby uniknąć późniejszego wzrostu temperatur. 1,5°C (2,7 stopnia Fahrenheita) – próg, przy którym naukowcy twierdzą, że ludzkość może uniknąć najbardziej katastrofalnych skutków zmian klimatycznych.
Niemal połowa krajów przedstawiła długoterminowe plany redukcji emisji do zera. Raport ONZ wykazał, że jeśli kraje te dotrzymają swoich obietnic, globalne emisje w połowie stulecia mogą być o 64 procent niższe niż obecnie. Naukowcy twierdzą, że te cięcia mogą utrzymać wzrost temperatury poniżej 2 stopni Celsjusza (3,6 stopnia Fahrenheita), przybliżając ludzkość nieco bliżej do znośnego poziomu ocieplenia.
„Ale nie jest do końca jasne, czy kraje rzeczywiście odniosą sukces”, ostrzega Joyeri Rugeli, klimatolog z Imperial College London, który specjalizuje się w ścieżkach globalnego ocieplenia.
Zauważył, że istnieją poważne sprzeczności między krótkoterminowymi zobowiązaniami krajów w zakresie klimatu a ich planami długoterminowymi. W przypadku większości krajów trajektorie emisji sugerowane przez NDC prawie uniemożliwiłyby osiągnięcie celu zerowego netto do połowy stulecia.
Andersen powiedział, że odkrycia ONZ podkreślają prostą i otrzeźwiającą prawdę: czekając tak długo na działania w sprawie zmian klimatycznych, ludzkość odmówiła sobie możliwości powolnego i uporządkowanego przejścia do bezpieczniejszej i bardziej zrównoważonej przyszłości. Kraje muszą stale rozwijać swoje ambicje, zamiast składać skromne zobowiązania do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, które są aktualizowane co pięć lat. Żaden kraj nie może spać tak łatwo, dopóki każdy kraj nie wyeliminuje emisji gazów cieplarnianych i nie odbuduje naturalnych systemów, które mogłyby pobierać węgiel z atmosfery – powiedziała.
„Musimy zobaczyć więcej, szybciej” – powiedziała. „Dzisiaj się przeciągniesz, jutro się przeciągniesz, a po dniu się przeciągniesz”.
Chris Mooney przyczynił się do powstania reportaży
„Dumny organizator. Alkoholowy ninja. Kujon kulinarny. Typowy entuzjasta telewizji. Zapalony czytelnik. Fanatyk niezależnej muzyki”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy