Nowa Zelandia przezwyciężyła deficyt w pierwszym meczu, wygrywając 3:0 z Austrią i zapewniając sobie miejsce w FIH Pucharu Narodów Mężczyzn Polska 2023/24.
W drugim meczu dnia Polska zapewniła sobie pierwsze punkty w starciu z nieszczęsną koreańską drużyną, po zaciętym zwycięstwie 1:0.
Nowa Zelandia 3:0 Austria
Nowa Zelandia kontrolowała mecz w początkowej fazie meczu, kończąc kilkoma dobrymi wymianami. W połowie pierwszej kwarty Isaac Holbrook podał łatwe podanie do Jonty’ego Elmsa, co odbiło się na wyniku. Słabe 30 sekund pod koniec pierwszej kwarty prawie ich kosztowało, ale Austrii nie udało się powtórzyć swojej zabójczej formy z piątku.
Black Sticks dobrze rozpoczęli drugą kwartę i myśleli, że wygrali karny rzut rożny na początku meczu, ale sędzia wideo stwierdził inaczej. Poza tym w pobliżu półkola nie działo się zbyt wiele, mimo że Nowa Zelandia drażniła Austriaków piłką.
Austriacka strategia polegająca na siedzeniu i uderzaniu w kontrę nie sprawdziła się w przypadku Austrii, która po pierwszej połowie rozpoczęła się żywiołowo. Nowozelandczycy potrafili zachować spokój, aż zabójcze 90 sekund zmieniło losy meczu. Elms zajął drugie miejsce w swoim pierwszym egzemplarzu, a karmił go Hugo Inglis. Wisienką na torcie była zasługa młodego Josepha Morrisona, który niczym doświadczony zawodowiec strzelił swojego pierwszego gola w reprezentacji.
Hugo Inglis z Nowej Zelandii, który został wybrany zawodnikiem meczu, powiedział: „Dzisiaj podnieśliśmy poprzeczkę o krok. Wczorajszy mecz z Polską zaczął się powoli, ale miło było dzisiaj złapać lepszy rytm.
Korea 0-1 Polska
Korea wykazała się intensywnością od pierwszej minuty meczu i po pięciu minutach zasłużenie zdobyła rzut rożny, ale nie udało jej się go wykorzystać. Polacy sprezentowali sobie jeszcze jednego po niechlujnej obronie i tym razem dobrze obronili. Na pięć minut przed końcem pierwszej kwarty gospodarzom nie udało się zdobyć gola po kolejnym karnym rzucie rożnym.
Polska wykazała się większą determinacją w drugiej kwarcie po wyrównanym meczu i prawie zdobyła bramkę, gdy Koreańczycy wyłączyli grę, a Krakjan Jarczyński o włos minął bramkę. Jednak pukali do drzwi i ostatecznie przełamali impas dzięki pięknemu finiszowi Mikołaja Głowackiego. Rewelacyjna interwencja Macieja Paganowskiego na cztery minuty przed przerwą pomogła Polsce utrzymać niewielkie prowadzenie. Podczas gdy obie drużyny nacierały do przodu, ograła obrońcę i każda z drużyn przyznała karny rzut rożny. Po raz kolejny to nie zadziałało.
W ostatniej kwarcie ruch był jednokierunkowy, ponieważ Koreańczycy nie mieli nic do stracenia i otrzymali kolejne dwa karne rzuty rożne, które zmarnowali. To była komedia błędów obu drużyn w Knyśnie w tej lidze, gdy Polska zrobiła wystarczająco dużo, aby zapewnić sobie trzy punkty.
„Tak długo na to czekaliśmy, możemy być zadowoleni z tego wysiłku” – powiedział zwycięzca meczu Jacek Kruski. Dokładamy wszelkich starań, aby rozwijać nasz hokej w Polsce. Bardzo trudno jest grać 15 minut bez zawodnika. Ostatecznie jednak musimy stworzyć więcej możliwości. Mamy dwa dni wolnego i zobaczymy, jak zagramy w pozostałych meczach.
Aktualne rankingi Pucharu Narodów FIH w hokeju na lodzie mężczyzn: Kliknij tutaj.
Puchar Narodów FIH w hokeju na lodzie mężczyzn – 31 maja 2024 r
Stadion Hokejowy – Knysno, (POL)
Wynik: Mecz 5 (M)
Nowa Zelandia 3:0 Austria
Gracz meczu: Hugo Inglis (NZL)
Sędziowali: Federico Silva (ARG), Haroon Rashid (PAK), Michel Dutrieux (BEL-Video)
Wynik: Mecz 6 (M)
Korea 0-1 Polska
Gracz meczu: Jacek Kruski (POL)
Sędziowali: Munashe Mashoko (ZIM), Paul van den Assum (NED), Harry Collinson (ENG-VIDEO)
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com