Badanie NASA wykazało, że poziom mórz prawdopodobnie wzrośnie szybciej niż wcześniej sądzono, co oznacza, że nisko położone nadmorskie miasta w Stanach Zjednoczonych mogą częściej doświadczać powodzi w nadchodzących dziesięcioleciach.
Według badania, w którym przeanalizowano trzy dekady obserwacji satelitarnych, według zespołu badawczego do 2050 r. poziom mórz wzdłuż wybrzeży sąsiednich Stanów Zjednoczonych może wzrosnąć nawet o 12 cali (30 centymetrów) powyżej obecnych linii wodnych. — powiedział w oświadczeniu (Otwiera się w nowej karcie). Zgodnie z badaniem opublikowanym 6 października w czasopiśmie Oceans, oczekuje się, że wybrzeże Zatoki Perskiej i południowy wschód zostaną poważnie dotknięte i prawdopodobnie doświadczą zwiększonych burz i powodzi w najbliższej przyszłości. Komunikacja o Ziemi i Środowisku (Otwiera się w nowej karcie).
Odkrycia potwierdzają scenariusze „wyższego zasięgu” opracowane w lutym w firmie wieloagencyjnej Raport techniczny o podnoszeniu się poziomu mórz (Otwiera się w nowej karcie). W raporcie wskazano, że „znaczący wzrost poziomu mórz” może dotknąć wybrzeży Stanów Zjednoczonych w ciągu następnych 30 lat, przewidując średni wzrost o 10 do 14 cali (25 do 35 cm) na wschodnim wybrzeżu; 14 do 18 cali (35 do 45 cm) dla wybrzeża Zatoki Meksykańskiej; i 4 do 8 cali (10 do 20 cm) na zachodnim wybrzeżu”.
Badanie NASA opierało się na metodach zastosowanych w poprzednim raporcie wieloagencyjnym i było prowadzone przez zespół badaczy i naukowców z Laboratorium Napędów Odrzutowych (Otwiera się w nowej karcie) w Kalifornii i zajmuje się badaniem najgłębszych zakamarków kosmosu, a także wykorzystywaniem satelitów do „postępu w zrozumieniu” Ziemi.
W badaniach NASA wykorzystano pomiary wysokości poziomu morza z wysokościomierza satelitarnego, a następnie skorelowano je z nimi Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (Otwiera się w nowej karcie) (NOAA) zapisy mierników pływów sprzed ponad 100 lat. W rezultacie NASA może śmiało stwierdzić, że jej odczyty satelitarne nie są anomalne i że są w pełni poparte wynikami naziemnymi.
Chociaż wyniki nowego badania są niewątpliwie powodem do niepokoju, Jonathana Overbecka (Otwiera się w nowej karcie)Prognozy nigdy nie pojawiały się z powietrza, zasugerował interdyscyplinarny klimatolog z University of Michigan, który nie był zaangażowany w badania.
„Odkrycia NASA wydają się solidne i nie są zaskakujące”, powiedział w e-mailu. „Wiemy, że wzrost poziomu mórz przyspiesza i wiemy dlaczego”. „Coraz więcej lodu polarnego topnieje, i to nad oceanami, które rozszerzają się wraz z ociepleniem. Oczywiste jest, że wzrost poziomu mórz będzie się pogarszał tak długo, jak pozwolimy Zmiana klimatu kontynuować.”
Ten punkt widzenia podziela m.in Dawid Holland (Otwiera się w nowej karcie)fizyk klimatu i profesor Matematyka z New York University, który nie brał udziału w badaniu. „Jakość danych satelitarnych jest doskonała, więc wyniki są wiarygodne” – powiedział Holland w e-mailu do Live Science. „Badanie pokazuje, że globalny ocean podnosi się, a co więcej, wzrost przyspiesza. Przewidywany wzrost wybrzeża Zatoki Perskiej o około jedną stopę do 2050 r. jest fenomenalny. To może sprawić, że tornado„Burze związane z burzami są gorsze niż obecnie”.
Inne czynniki mogą również przyczynić się do podniesienia poziomu mórz wzdłuż wybrzeża USA. W badaniu zauważono, że problemy związane z podnoszeniem się poziomu mórz mogą być „wzmacniane przez naturalne zmienne w oceanach”. Ziemia„takie jak skutki El Niño i La Niña do połowy 2000 roku, kiedy każde wybrzeże USA ma doświadczyć” poważniejszych powodzi przypływowych z powodu wahań KsiężycCykl zegara występuje co 18,6 lat” – czytamy w oświadczeniu.
Skutki El Niño – rosnącej temperatury powierzchni Oceanu Spokojnego w pobliżu Ameryki Południowej, która może prowadzić do zwiększonych opadów – oraz La Niña – ochładzania wód powierzchniowych oceanów na Oceanie Spokojnym – mogą sprawić, że dokładne prognozowanie wzrostu poziomu mórz będzie wyzwaniem i może skośne odczyty. Ben Hamlington, kierownik zespołu ds. zmian poziomu mórz w NASA, zauważył, że naturalne zdarzenia i zjawiska zawsze będą musiały być brane pod uwagę, i powiedział, że wszystkie prognozy nieuchronnie poprawią się, gdy satelity zbiorą dane w czasie.
Pomimo ponurych wyników badania, niektórzy eksperci mają nadzieję, że wpływowe i głośne badania, takie jak to, zmuszą decydentów do skupienia się na rozwiązaniu obecnego kryzysu klimatycznego i zachęcą społeczeństwo do domagania się wprowadzenia skutecznych środków.
„Nie da się tego zignorować. Myślę, że tak [increased flooding] Pobudza to do działania, ponieważ wiele społeczności przybrzeżnych dyskutuje o tych kwestiach i sposobach reagowania na nie”. Roberta Nicholsa (Otwiera się w nowej karcie), dyrektor brytyjskiego Tyndall Center for Climate Change Research, który nie brał udziału w badaniu. „Mamy środki, aby poradzić sobie z tym wyzwaniem w zakresie łagodzenia skutków, aby osiągnąć globalną stabilność Temperatury oraz powolny – ale nie całkowity – wzrost poziomu mórz, który niestety będzie trwał przez wieki Ogrzewanie Już to przetestowaliśmy”.
Ostatecznie ludzkość będzie musiała przystosować się do zmian klimatu, które przekształcają oceany i morza naszej planety.
„Może to obejmować wycofanie się w niektórych miejscach, podniesienie gruntu w innych i obronę w innych” – powiedział Nichols dla Live Science. „Nie ma jednego rozwiązania, które można zastosować wszędzie. Jeśli pójdziemy tą drogą, przyszłość jest do opanowania. Podobnie, jeśli rządy i społeczeństwo zignorują te kwestie, przyszłość będzie prawdziwym bałaganem”.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin