Według wstępnych szacunków inflacja CPI w październiku uległa dalszemu osłabieniu i osiągnęła poziom nieco niższy niż oczekiwały rynki. W takich warunkach wybór polityki postrzegamy jako podstawowy scenariusz pomiędzy utrzymaniem stóp procentowych a obniżką o 25 punktów bazowych (do 5,50%).
Bank centralny opublikuje także nowe prognozy makroekonomiczne, które powinny również przynieść ważne wskazówki polityczne. Ogólnie rzecz biorąc, powinno to wskazywać na ożywienie gospodarcze w 2024 r., przy czym kluczową rolę odegra konsumpcja. Jednocześnie trajektorię inflacji należy skorygować w dół, ze względu na niższy punkt startu, ale w 2025 r. ponownie powróci ona do celu CPI na poziomie 2,5% (+/- 1 pkt proc.). Zobaczmy też, czy uwzględniono projekcję na rok 2026, bo ona też może przynieść więcej wskazówek co do kolejnych wyników.
Konferencja prasowa Prezesa Narodowego Banku Polskiego Klapińskiego będzie z uwagą śledzona przez rynki. Oczekuje się, że Rada odroczy posiedzenie w grudniu, biorąc pod uwagę pilność działań politycznych oraz, jeśli nie będzie to możliwe w tym roku, ponieważ osoby ustalające stopy procentowe zwykle unikają podejmowania jakichkolwiek decyzji w ostatnim miesiącu roku. Przerwa może przeciągnąć się na kolejne miesiące, gdyż Rada Polityki Fiskalnej będzie chciała zobaczyć wpływ decyzji administracyjnych i politycznych. Istnieje duża niepewność co do 0% podatku VAT na żywność, regulowanych cen energii elektrycznej i gazu, działań politycznych mających na celu obniżenie kosztów energii i jej wpływu na inflację na początku roku.
Nie wykluczamy, że Rada może wstrzymać się z jakimikolwiek ruchami w polityce pieniężnej do marcowej prognozy ekspertów NBP, aby uzyskać jaśniejszy obraz perspektyw inflacji. Perspektywy fiskalne dostarczają również argumentów za bardziej ostrożnym podejściem do łagodzenia polityki. Projekt budżetu na 2024 rok przygotowany przez obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) przewiduje już znaczącą lukę fiskalną (wymóg zadłużenia na poziomie 5% PKB i 6% PKB). Nowy rząd koalicyjny dawnej opozycji (Sojusz Obywatelski, Trzecia Droga, Nowa Lewica) prawdopodobnie będzie w dalszym ciągu realizować część założeń fiskalnych wynikających z kampanii, podnosząc deficyt budżetowy w 2024 r. do 5,5–6,0% PKB i wymogi zadłużenia do 7 %. PKB).
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com