5 rzeczy do rozważenia przed oddaniem napiwku w restauracji
Debata na temat dawania napiwków w restauracjach trwa, ponieważ kultury różnią się w zakresie etykiety dawania napiwków.
Niemarkowe – Styl życia
Istnieją oznaki sprzeciwu wobec częstych próśb o napiwki, ale według A.J rekonesans Za pośrednictwem porównywarki finansów osobistych Bankrate.
Bankrate twierdzi, że w ciągu ostatnich kilku lat częstotliwość dawania napiwków we wszystkich kategoriach, w tym wśród kelnerów w restauracjach, taksówkarzy, fryzjerów i dostawców żywności, ogólnie spadła. Rebelii przewodzą pokolenie Z, milenialsi i mężczyźni, chociaż starsze pokolenia częściej narzekają na ciągłe prośby o napiwki.
„Starsi Amerykanie wydają się być najbardziej zszokowani rosnącymi kosztami napiwków, mimo to nadal dają je częściej niż przedstawiciele pokolenia Z i pokolenia milenialsów” i są zazwyczaj hojni, mówi Ted Rossman, starszy analityk branżowy w Bankrate.
Kim są najbardziej niezawodne wywrotki restauracyjne?
Starsi pasterze i kobiety.
Dwie trzecie dorosłych stwierdziło, że zawsze daje napiwek, jedząc w restauracji, ale tylko 35% pokolenia Z (w wieku 18–27 lat) tak robi, jak wynika z ankiety Bankrate przeprowadzonej pomiędzy 2445 dorosłymi, przeprowadzonej między 29 kwietnia a 1 maja.
56% pokolenia milenialsów (w wieku 28–43 lat), 78% pokolenia X (w wieku 44–59 lat) i 86% pokolenia wyżu demograficznego (w wieku 60–78 lat) stwierdziło, że zawsze daje napiwki. Ponadto robi to 71% kobiet w porównaniu do 63% mężczyzn.
Z większości wskazówek?
Nie jest tak łatwo dać napiwek 20%, jak myślisz. Ogólnie rzecz biorąc, według Bankrate, tylko 37% dorosłych Amerykanów twierdzi, że zazwyczaj daje co najmniej 20% napiwku w restauracjach.
Jednak prawdopodobieństwo, że tak się stanie, wzrasta wraz z wiekiem. Tylko 17% pokolenia Z i 28% pokolenia milenialsów twierdzi, że daje co najmniej 20% napiwków w restauracjach, w porównaniu do 41% pokolenia X i 52% pokolenia wyżu demograficznego.
Rossman stwierdził, że starsi Amerykanie dają hojniejsze napiwki, ponieważ zazwyczaj mają wyższe dochody.
Dobra obsługa zwiększa szansę na otrzymanie dużego napiwku
Dla 64% ankietowanych dorosłych duży wpływ na wysokość napiwku ma jakość obsługi. Tylko 10% stwierdziło, że dałoby taki sam napiwek, niezależnie od usługi.
Prawda czy fałsz? Dyskusja na temat etykiety restauracji: Czy przy zamawianiu na wynos należy dodać napiwek?
Amerykanie, zwłaszcza starsi ludzie, są zdenerwowani
Ankieta wykazała, że nawet jeśli dadzą napiwek, wielu Amerykanów denerwuje się ciągłym proszeniem. Prawie 3 na 5 dorosłych w USA ma co najmniej jedną negatywną opinię na temat dawania napiwków, a 35% twierdzi, że „kultura dawania napiwków wymknęła się spod kontroli”.
34% respondentów stwierdziło, że wstępnie wprowadzone ekrany z napiwkami w miejscach takich jak kawiarnie i food trucki są dla nich irytujące, a jedna czwarta z nich w obliczu takiego komunikatu nie napiłaby się mniej lub wcale. Baby boomers (48%) i pokolenie
Dlaczego zawsze prosimy o radę?
Eksperci twierdzą, że podczas pandemii wiele firm dodało automatyczne napiwki w obliczu rosnącej inflacji i nigdy się ich nie pozbyło.
„Wiele firm niechętnie podnosi ceny, biorąc pod uwagę wszystkie podwyżki, które zaobserwowaliśmy w ostatnich latach” – dodał Rossman. „Proszenie o napiwki może w zasadzie być dla nich sposobem na podniesienie cen bez zachowywania się tak, jakby podnosiły ceny. Napiwki to rodzaj dodatkowej opłaty, która powoduje większe obciążenie dla klientów i umożliwia pracownikom zarabianie większych pieniędzy bez konieczności robienia tego przez pracodawcę. wybulić forsę.”
Czy ciągłe prośby o napiwki ustaną?
Prawdopodobnie nie.
„Napiwki to palący problem, który nie wydaje się, aby szybko miał zniknąć” – powiedział Rossman.
„Chociaż Amerykanie narzekają na dawanie napiwków, istnieją mocne dowody na to, że i tak dają napiwki” – stwierdził. „Starbucks twierdzi, że około połowa klientów daje napiwek, gdy spotyka się z którymś z takich roszczeń. Jestem pewien, że wielu z nich nie wkładało banknotów ani monet do staroświeckiego słoika.
Nawet jeśli płaca minimalna wzrośnie, jak miało to miejsce niedawno w Kalifornii, do 20 dolarów za godzinę dla pracowników fast foodów, Rossman nie spodziewa się, że agresywne żądania napiwków znikną. Zamiast tego wyższe płace prawdopodobnie skłonią firmy do podniesienia cen i zwalniania pracowników, jak ma to miejsce w Kalifornii, powiedział.
„Rosnące koszty życia w połączeniu z technologią sprawiają, że szukanie porad jest łatwiejsze i bardziej opłacalne” – stwierdził.
Medora Lee jest korespondentką ds. finansów, rynków i finansów osobistych w USA TODAY. Możesz skontaktować się z nią pod adresem [email protected] i zapisać się na jej bezpłatny biuletyn Daily Money, zawierający porady dotyczące finansów osobistych i wiadomości biznesowe od poniedziałku do piątku rano.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów