Hazard w Azji: zmiany i nowe trendy na rynku

Gwałtowny wzrost liczby graczy online w Azji zauważalny jest przez branżę na całym świecie.  Według danych firmy e-Conomy, aż 40 milionów Singapurczyków, Malezyjczyków, Wietnamczyków, Indonezyjczyków, Filipińczyków i Tajów po raz pierwszy weszło do Internetu w 2020 roku i wszystko na to wskazuje, że zadomowili się w nim na dobre. Dzięki temu całkowita liczba użytkowników Internetu w regionie wynosi ponad 400 milionów i wciąż rośnie.

Pandemia COVID-19 miała ogromny wpływ na sektor w regionie azjatyckim, podobnie jak na innych rynkach. Stało się tak wskutek odgórnych lockdownów, zmianach w sposobach spędzania czasu i ograniczonego dostępu do kasyn stacjonarnych. Spowodowało to wzrost zainteresowania rozrywką online – nic dziwnego, że e-gambling znalazł się w rozkwicie. Miliony osób znalazły swoje ulubione kasyno internetowe i strony bukmacherskie, aby zwyczajnie zabić nudę i nawiązać nowe kontakty towarzyskie. Trwająca prawie dwa lata sytuacja zmieniła oblicze iGamingu i doprowadziła do gwałtownego wzrostu przychodów u operatorów.

Komputer czy urządzenia mobilne?

Jeśli chodzi o preferencje dotyczące urządzeń używanych do korzystania z kasyn online, rynek azjatycki wydaje się być konserwatywny – wygrywają tu wciąż stacjonarne komputery. Zmiany jednak nadchodzą wielkimi krokami. Smartfony stają się bardziej przystępne cenowo, a tym samym bardziej dostępne. Nic dziwnego, że zyskują na popularności w hazardzie online. Większa powszechność smartfonów i wzrost liczby aplikacji hazardowych spowoduje znaczny wzrost przychodów operatorów portali z grami w ciągu najbliższych pięciu lat. Obecnie w Azji blisko 38% graczy korzysta z komórek, ale liczba ta szybko zmienia się na korzyść tych ostatnich.

Jeśli chodzi o preferencje dotyczące gier i zakładów, poker pozostaje zdecydowanym faworytem w całym regionie, zarówno ten w wersji wideo, jak i poker z krupierem na żywo. Posiada on większość udziałów w rynku i jego pozycja wydaje się niezagrożona. To ulubiona gra hazardzistów w Indiach i w Chinach, dwóch najludniejszych krajach świata, z których każdy ma ponad miliard mieszkańców. Zakłady sportowe są również popularne w innych regionach, w szczególności piłka nożna, wyścigi konne i amerykańskie wydarzenia sportowe, takie jak NFL i NBA. Sloty wideo stanowią kolejny duży procent udziału w rynku, a także eSporty, które są szczególnie popularne w Chinach.

Przyszłość hazardu w Japonii

Hazard w Japonii jest ściśle regulowany. W tym roku japoński rząd wydał licencje na działalność trzech zintegrowanych kasyn naziemnych – pierwszych w tym kraju. Nie wiadomo jeszcze, w jakich miastach będą zlokalizowane kasyna, uważa się jednak, że będą Osaka, Tokio i Jokohama.

Według ekspertów japoński rynek hazardowy w 2022 roku można oszacować na 16 miliardów dolarów. Kwota ta jest nieco mniejsza niż rynek w Makau w Chinach, ale znacznie większa niż w Las Vegas. Dzięki temu Japonia jest drugim co do wielkości rynkiem hazardowym na świecie. Inni eksperci oceniają ten rynek jeszcze wyżej – na 20 miliardów dolarów.

Rząd japoński ma nadzieję, że kasyna stacjonarne zwiększą inwestycje zagraniczne i wpływy z turystyki. Z powodu obaw o uzależnienie od gier losowych – dotyczy ono około pięciu procent Japończyków – wizyty w kasynach będą ograniczone. Opłaty za wstęp w wysokości 74 dolarów będą pobierane od miejscowych i zagranicznych turystów. Ponadto będzie można odwiedzić kasyno nie więcej niż dziesięć razy w miesiącu.

Należy również wspomnieć, że w chwili obecnej niektóre rodzaje hazardu są już legalne. Dotyczy to losów loterii, które są wydawane przez organy miejskie, a także zakładów na niektóre rodzaje wyścigów, które są kontrolowane przez rząd kraju i organy miejskie. Oczywiście na co dzień większość Japończyków korzysta z niezwykle popularnych salonów z automatami w rodzaju pachinko.

Przyszłość hazardu w Azji – podsumowanie

Lata 2019-21 przyniosły eksplozję zainteresowania grami hazardowymi w całej Azji. Obecnie operatorzy kasyn online dwoją się i troją, by wyjść naprzeciw rosnącemu popytowi w tamtym regionie. Naszym zdaniem trend ten utrzyma się jeszcze przez minimum pięć lat.