Glasgow (Szkocja): Hiszpania pokonała Kazachstan 3-0, a USA 2:1 w finale Pucharu Billie Jean King Cup w czwartek.
Wszystkie cztery gumki singli poszły na trzy sety w sesji wieczornej. W grupie C Nuria Parisas Diaz i Paula Patosa przegrały 6-4, 3-6, 7-6(5) i Elinę Rybakinę 6-6 w decydującym zestawieniu pary głośnych starć z Julią Putintsevą. odpowiednio -2, 3-6, 6-4.
Parisas Diaz szybko pokonał Putintsevę 5-1. Ale kiedy 51. miejsce Kazak, która wyszła z seta, by pokonać Katie Boulder pierwszego dnia, odnalazła swój groove, wydawało się, że jest na dobrej drodze do drugiego powrotu z rzędu.
Putintseva wygrała 11 z następnych 14 meczów – za późno, by uratować pierwszego seta, ale wystarczająco, by objąć prowadzenie 2:0 w trzecim – dzięki kreatywnej konstrukcji punktów i precyzyjnej celności, nawet z pozycji defensywnych.
Ale Parrizas Diaz trzymał nerwy na wodzy w zaciętych meczach dwójek, bezlitośnie celując w zakręty swoimi mocnymi, płaskimi uderzeniami. Spośród 39 zwycięzców z 72. miejsca na świecie, 21 znalazło się w trzecim secie. Pomimo niemożności wymiany dwóch punktów meczowych przy 5-4, Parisas Diaz pozostał wierny swojej strategii.
W kolejnym dogrywce Putintseva obroniła kolejne dwa punkty meczowe dzięki parze zwycięzców pocisków, ale Putintseva dała swoją szóstą szansę po 2 godzinach i 40 minutach z szerokim forhendem.
Padosa w drugiej rundzie remisu zanotowała rekord 3:1 z Rybakiną i po raz trzeci odniosła trzysetowe zwycięstwo w swoim meczu, w którym przegrała środkowego seta. W klasie mistrzowskiej serwującej światowa 13-ta zdobyła 67 procent swoich pierwszych zagrywek i zdobyła 100 procent tych punktów, pomagając jej w wywalczeniu dominującego pierwszego seta.
Dla kontrastu, 30-procentowy procent pierwszego podania Rybakiny w otwierającym meczu mógł być tylko lepszy – a kiedy to zrobiła, mistrzyni Wimbledonu miała przewagę w meczu. W drugim secie znalazł się tylko jeden punkt przełamania między parą, a Padosa złamał bekhend, którego Rybakina zamienił na decydujące prowadzenie 5-3.
Ale to była przerwa w trzecim secie i forhend Rybakiny zaczął się sypać. Popełnił 18 niewymuszonych błędów w decydującym meczu, w porównaniu do ośmiu w drugim secie, podczas gdy Padosa na nowo odkrył dynamiczną formę pierwszego seta, by w swoim debiucie w Billie Jean King Cup osiągnąć zwycięstwo w 2 godziny i 5 minut.
Hiszpania zakończyła czyste zwycięstwo w trzeciej rundzie debla, gdy Padosa połączyła siły z Alioną Bolsovą, by pokonać Putintsevę i Annę Danilinę 6:4, 6:2. Grupa C kończy się trzeciego dnia, kiedy Hiszpania zmierzy się z Wielką Brytanią. Wszystkie trzy drużyny mogą jeszcze awansować do półfinałów.
W pierwszym remisie rozstrzygniętym przez trzecią gumę deblową, Coco Goff i Katie McNally ponownie zjednoczyli się po raz pierwszy od Miami, pokonując Magdę Lynette i Aliję Rosolską 6:1, 6:2 w 47 minut, dając zwycięstwo USA.
Wcześniej Daniel Collins pokonał bohaterską Magdalenę Frech 6-4, 3-6, 7-6(2) w 2 godziny i 9 minut. W klasycznej bitwie ofensywy przeciwko obronie frustracja Collinsa często się kończyła – ale finalista Australian Open zakończył mecz bezbłędnym występem w decydującym dogrywce.
Lynette związała Madison Keys 6-4, 4-6, 6-2 w drugiej gumie singlowej. Linnett, który przegrał w prostych setach z Keys trzy tygodnie temu w Guadalajarze, obalił tę decyzję, aby zapewnić sobie trzecie zwycięstwo w pierwszej dwudziestce 2022 roku.
– IANS
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com