Jenny McCarthy opowiada o znęcaniu się, którego doświadczyła jako nastolatka.
Podczas swojego występu 3 kwietnia w Kate Hoovera Współpraca z Kate Podcast51-letnia aktorka opowiedziała o swoich doświadczeniach z nauki w żeńskim liceum w latach 80.
„Jak się miała mała Jenny McCarthy?” Hoover, lat 53, zapytał: Zamaskowany piosenkarz Sędzia. „Bo czytałam w jednej z twoich książek o tym, że byłaś prześladowana w katolickiej szkole dla dziewcząt. Bardzo mnie to rozzłościło. O co w tym wszystkim chodziło? Zabierz mnie tam”.
McCarthy przypomniała sobie, jak interesowała się fryzurami i makijażem oraz jak to czyniło ją celem prześladowców.
„Naprawdę kochałam fryzury i makijaż. Nosiłam więc swoje wielkie, gigantyczne włosy z lat 80., blond włosy opadające na tyłek i kręcone. Dużo makijażu” – powiedziała.
„Kiedy chodzisz do szkoły dla dziewcząt, nie jest to doceniane” – wyjaśniła ze śmiechem. „Gdybym chodziła do szkoły koedukacyjnej, mogłoby to zostać docenione, ale dziewczyny tego nie miały i to było bardzo przerażające, bo chciały na mnie poczekać po szkole”.
Powiedziała, że niektóre dziewczyny w pewnym momencie próbowały podpalić jej włosy.
„Próbowali – próbowali – podpalić moje włosy” – kontynuowała. „Ale patrząc na to teraz, zdaję sobie sprawę, że było to prawie jak szkoła szkoleniowa dla Hollywood, ponieważ nauczyła mnie odporności i nauczyła, jak nie brać wszystkiego do siebie”.
McCarthy powiedziała, że rzadko wypowiadała się publicznie na temat znęcania się, gdy miało ono miejsce, ze wstydu, wyjaśniając, że martwi się, że „moja mama może pomyśleć, że jestem nieudacznikiem”.
„Poza tym należę do osób, które nie lubią współczucia” – dodała. „Nie lubiłam, gdy ktoś się nade mną litował, bo czułam, że poradzę sobie ze wszystkim. Dorastając, nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy i było ciężko. Dlatego nie chciałam już być ciężarem”.
„Dopiero kiedy dowiedziałam się, że dziewczyny próbowały na mnie poczekać po szkole, żeby mnie uderzyć” – dodała o swojej matce.
Aktorka wspomina inne zdarzenia, w których dziewczyny przychodziły do domu jej rodziny i próbowały wyciągnąć ją na zewnątrz lub napisać jej imię na dużej poduszce. – Czy to nie jest straszne? Powiedziała Hooverowi.
the John Tucker musi umrzeć Gwiazda dodała, że nauczyła się być gruboskórna i nie pozwalać, aby dopadły ją obelgi – czy jakikolwiek inny rodzaj znęcania się – zwłaszcza po przeprowadzce do Los Angeles i rozpoczęciu swojej kariery w branży filmowej.
„Naprawdę zanurzyłem się w duchowości w chwili, gdy dotarłem do Los Angeles i bardzo szybko odkryłem na początku mojej kariery, że ludzie obrzucający obelgami w rzeczywistości rzutują na ciebie swój poziom świadomości, a sposób, w jaki z nimi wchodzę w interakcję, pokaże mój poziom świadomość.” Powiedział. „Więc to coś, co udało mi się przejść przez szkołę średnią”.
„Staram się też trochę rozśmieszać ludzi” – dodała. „Próbowałam krytykować siebie za to, że jestem głupia, i to mi pomogło. Powiedziałam więc: «OK, mogę zrobić coś, co choć trochę zadowoli dziewczyny wokół mnie».
Nigdy nie przegapisz żadnej historii – subskrybuj Bezpłatny codzienny biuletyn dla ludzi Aby być na bieżąco z najlepszą ofertą LUDZIE, od wiadomości o gwiazdach po fascynujące historie interesujące ludzi.
McCarthy mówił także o prowadzeniu programu randkowego Koniec celibatu W 1995 roku powiedziała, że to sposób na spróbowanie czegoś komediowego i nie traktowanie siebie zbyt poważnie.
„Przesadziłam, żeby się z siebie naśmiewać i powiedzieć: «Nie traktuję żadnej z tych rzeczy poważnie»” – powiedziała Hooverowi. „To po prostu zabawa. Pozwól, że pokażę ci, że jest więcej, niż się wydaje”.
. „Adwokat kawy. Ninja bekonu. Przyjazny czytelnik. Rozwiązujący problemy. Wielokrotnie nagradzany miłośnik jedzenia”.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
Ojciec gwiazdy „Austina Powersa”, Heather Graham, ostrzega, że Hollywood „zabierze mi duszę”