24 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Dyrektor generalny James Click rozmawia z Astros, ale nie ma jeszcze nowej umowy – „Jestem optymistą”

Dyrektor generalny James Click rozmawia z Astros, ale nie ma jeszcze nowej umowy – „Jestem optymistą”

LAS VEGAS – Dyrektor generalny zwycięzcy mistrzostw świata, James Click, powiedział we wtorek, że prowadzi rozmowy z Houston Astros na temat nowego kontraktu, ale jeszcze nie osiągnął porozumienia z organizacją, pozostawiając inżyniera mistrza baseballu w zawieszeniu, gdy zaczyna się sezon poza sezonem . .

Kontrakt Clicka wygasł 31 października, podczas Mistrzostw Świata, w których Astros pokonał Philadelphia Phillies w sześciu meczach. Odrzucił raport USA Today, że zgodził się na roczną umowę, mówiąc dziennikarzom: „Teraz prowadzimy dyskusje. Myślę, że za każdym razem, gdy są dyskusje, oznacza to, że nie są one kompletne”.

Click powiedział, że omawiał potencjalny kontrakt z właścicielem Astros Jimem Crane w poniedziałek w godzinach między przeglądem mistrzostw zespołu a jego podróżą tutaj na doroczne spotkania dyrektorów generalnych. Astros zwołał konferencję prasową w środę po południu, o której Click powiedział, że dowiedział się „niedawno” po ogłoszeniu przez zespół ogłoszenia, podczas którego mają ogłosić przedłużenie kontraktu menedżera Dusty’ego Beckera. Kiedy Klick został zapytany, czy planuje wziąć udział w konferencji prasowej, powiedział: „Planuję być tutaj, aby spróbować zebrać zespół na przyszły rok”.

44-letni Click dołączył do Astros po tym, jak zwolnili dyrektora generalnego Jeffa Lono w 2020 roku, po tym jak ujawniono, że zespół mistrzowski 2017 był zaangażowany w plan kradzieży sygnału. W swojej pierwszej pracy w GM Klick odziedziczył utalentowany zespół, który miotał się po skandalu. Pomógł ustabilizować Astros, który odmówił komentarza przez rzecznika, gdy skontaktował się z ESPN.

Źródła powiedziały ESPN, że filozoficzne różnice między nim a Crane’em sprawiły, że wielu pracowników front office Astros martwi się o powrót Clicka. Pomimo pojawienia się na Mistrzostwach Świata w 2021 roku, Click wszedł w ten sezon jako kulawa kaczka. Crane coraz częściej polegał na doradcach Jeffa Bagwella i Reggie Jacksona, graczy Hall of Fame, podają źródła. W tegorocznym terminie handlu, jak poinformował ESPN na początku tego tygodnia, Crane złożył uzgodnioną umowę, która wyląduje łapaczem Astros Wilson Contreras Od Chicago Cubs dla odpowiedniego początkującego Jose Urquidi.

READ  Julius Randle z Knicks zwichnął prawe ramię w meczu z Heat, w sobotę przejdzie rezonans magnetyczny: Źródło

„Jesteśmy inni”, powiedział Klick. „C- Cóż, spójrz, pozwól mi wyjaśnić. Są pewne rzeczy, które robimy bardzo różnie. Są pewne rzeczy, o których wiele się zgadzamy i byłoby to prawdą w każdej relacji szef-pracownik. Myślę, że lubi zachowywać się bardzo szybko. W niektórych przypadkach mam tendencję do bardziej przemyślanego podejścia. Jest to bardzo wymagające, ale zapewnia również zasoby, aby uzyskać wszystko, co kosztuje.

Klick powiedział, że nie miał wrażenia, że ​​środowa konferencja prasowa będzie dla niego ostatecznym terminem negocjacji nowego kontraktu. Powiedział, że jego stara umowa przeszła na dobrowolny status kariery, co pozwoliło mu odejść z pracy Astros dla innego zespołu. Klick powiedział, że wolałby, żeby sytuacja nie potoczyła się tak.

Powiedział: „Jestem optymistą”. „Moja rodzina jest bardzo szczęśliwa w Houston. Osiedliliśmy się. Naprawdę kocham to miasto. Różnorodność jest niesamowita. Szczerze myślałem podczas koncertu, że jedną z najbardziej wyjątkowych rzeczy dla mnie był po prostu tłum, a to po prostu pokazuje, co kosmopolityczne miasto Houston i jego kultura. Było w pełni widoczne”. Wsparcie, jakie ma miasto, nigdy nie byłem częścią czegoś takiego. To był uzależnienie. Moja żona i ja jesteśmy naprawdę, bardzo szczęśliwi, ponieważ nasza dzieci są szczęśliwe. Czujemy się całkowicie uspokojeni. Naprawdę mam nadzieję, że wrócę.”

Mistrzowie Świata, którzy zdobyli mistrzostwo świata, rzadko wracają po swoich zwycięstwach. Rzadko odchodzą z własnej woli. Były asystent Astros, David Stearns, zrezygnował z funkcji szefa operacji baseballowych w Milwaukee Brewers pod koniec października i chociaż nadal jest związany kontraktem z drużyną, jest wyjątkiem. Być może najbliższym współpracownikiem Clicka, jeśli nie może dojść do porozumienia, jest Alex Anthopoulos, wieloletni menedżer Toronto Blue Jays, który opuścił organizację po tym, jak wyznaczyła Marka Shapiro na szefa zespołu.

READ  Poszukiwanie opcji wsparcia za Kirk Cousins, Minnesota Vikings przejmuje rozgrywającego Nicka Mullinsa z Las Vegas Raiders

„Okazja do pracy z ludźmi w Astros, 'możliwość bycia częścią tej kultury w tym klubie, aby być w pobliżu graczy, poziomu graczy, który mamy, jest prawie niemożliwa do znalezienia’” – powiedział Klick. W każdej pracy będą rzeczy dobre i będą rzeczy złe. Po prostu musisz wziąć to wszystko w zrównoważony sposób. „

Click nie chciał powiedzieć, czego szukał w kontrakcie, czy chodziło o kilka lat, czy więcej autonomii w podejmowaniu decyzji dotyczących operacji baseballowych. Zarządzanie zespołem z udziałem Crane’a to doświadczenie niepodobne do jego jedynej innej pracy w baseballu, ponieważ właściciel Tampa Bay Rays, Stu Sternberg, jest kimś więcej niż leniwym.

„Mam tylko innego właściciela, z którym mogę to porównać, a on trochę różni się od tego faceta” – powiedział Klick.

Niepewność nie przeszkadzała Clickowi, który dołączył do swoich rówieśników podczas briefingu medialnego w Resorts World Las Vegas, gdzie odbywają się spotkania GM przed rozpoczęciem darmowego dealera w czwartek. Do tego czasu wolni agenci mogą ponownie podpisać umowę tylko ze swoimi istniejącymi zespołami.

Astros będzie miał dużo do zrobienia tej zimy z Ace Justin Verlanderbaza pierwszego człowieka Yuli Gouriel i gracz defensywny Michael Brantley między ich wolnymi agentami. Klick powiedział, że podczas gdy Astros powita z powrotem Verlandera, 40-latek, który ma wygrać nagrodę MLS Cy Young, będzie pożądanym faworytem wśród rywalizujących drużyn.

To, czy Click będzie w ogóle istniał, by podążać za Verlanderem, pozostaje kwestią dyskusyjną. Ale po jej odejściu z sobotnich mistrzostw i późniejszych uroczystościach Click przyjechał do Las Vegas z planem niezależnie od statusu kariery. – Jestem na gorącej linii – powiedział. „Numer, pójdę i uderzę na stoły.”